Pod blokiem mojej mamy (Słoneczny Stok, ul.Witosa 11) na parkingu w śmietniku przy sklepie mieszka kotka młodziutka z maluchem ok 8 tyg.Kociak wychodzi już ze śmietnika i boję się,że coś mu się stanie (samochody, dzieci, psy). Kotkę dokarmia pani z bloku obok. Wykarmiła ją od małego i jej rodzeństwo,ale nie udało się jej ich połapać. Kotka trzeba stamtąd zabrać i to natychmiast. A mamę wysterylizować i chyba wypuścić?
POMÓŻCIE!!!
Nie mam doświadczenia w łapaniu dzikusów, pomóżcie je złapać. Zapłacę za sterylkę kotki, prawdopodobnie sąsiadka ją przetrzyma po zabiegu,ale co z maluchem? Ja nie mogę go do siebie wziąć:(
Aha jedyny kontakt ze mną to przez internet (tel. padł)
PW lub gg: 2813589