kasia86 pisze:kropkaXL pisze:Jak można nie chciec takiego kota???
Ktoś nie chce?Przecież to taka piękność jest!
No odnalezieni własciciele jej nie chcieli,ale i ja jej bym już nie oddała-nie im!
Dzisiaj rano mój sasiad znalazł martwe ciałko kotki "marmurki"-naszej podopiecznej spod bloku-zabił ją samochód
-podejrzewałam,że ma gdzies małe,bo była kotna i zamartwiałam się.Teraz mam inne zmartwienie-znalazłam jej dziecko tuż obok miejsca gdzie zginęła-wbite w żywopłot ,płaczące małe kocie
Co miałam zrobić-wzięłam .Kupiłam Bebiko1 rozrobiłam i nakarmiłam strzykawką,ale okazało się ,że maluszek juz załapał picie z płaskiego talerzyka.
Maleństwo ma już ząbki,oczka szare,wpadające w zieleń-więc to już nie taki osesek.W poniedziałek do weta-wezmę maluszka do pracy i z pracy jakoś wyskoczę.Uszka czyste,oczka troszkę zaropiałe,ale kupiłam sól fizjologiczną i krople ze świetlika i przemyłam .Na razie najedzony i wygłaskany chyba zasnął-nie mam gdzie go trymac-siedzi w transporterku w łazience -na szafce-bo nie mam miejsca na podłodze
Boże-i co ja mam z nim zrobić?????
Moje koty szaleją pod drzwiami-Pyniusia wyje i warczy,znów nalała na podłoge
Błagam -pomocy!!!!!potrzebny chociaz DT-a kociątko-to zwykły burasek z białą mordeńka i skarpetkami-kto takiego zechce
Do maluszka będzie wyprawka finansowa,może to zachęci potencjalny domek,nie mający środków na utrzymanie maluszka!
**
Jak po podrozy?
-przeciez Miszki za chwilęjuz mogłoby nie być-to było 2 m od ulicy-może nawt nie całe-zginąłby tam gdzie jego piękna mama 