ZaFrędzlonej Pomponlandii cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 19, 2009 19:24

a mnie nie rosną :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob cze 20, 2009 8:12

Spałyśmy z Zuzą dla odmiany dzisiaj w dużym pokoju i spróbowałam zostawić na noc otwarte drzwi. Koty zaskoczone i bardzo szczęśliwe myslały, że mamusia zapomniała je wyprosic z pokoju, więc doszły do wniosku, że lepiej będzie udawać, że ich tu wcale nie ma i siedzieć cicho, to może mamusi sie nie przypomni 8) Mniej więcej do godziny 1 w nocy był spokój, tzn. chłopcy kombinowali jak wejść do łóżka, żebym nie zauważyła. Kładli sie coraz bliżej i bliżej aż wreszcie Frędzel wskoczył delikatnie na łóżko i z westchnieniem ulgi uwalił mi sie na nogach. Zachęcony jego sukcesem Pompon zrobił to samo, tylko, że na mojej twarzy. :? Wytrzymałam ok. godziny. No, nie mogę spać z kotami :(
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob cze 20, 2009 8:23

biedna jesteś :( ja uwielbiam spać z kluchą co sie rzadko zdarza. ona wtedy tak się wtula mi między pachę i szyje i głośno mruczy. jest przesłodka. w przypadku ryśka natomiast pańcia służy za legowisko więc niekoniecznie pragnę jego towarzystwa :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob cze 20, 2009 11:38

J atam lubie spać obłożona kotami :D
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob cze 20, 2009 11:45

Frędzel poluje na Pompona :lol: Zaczaja się...przebiera zadnimi łapami, a potem wykonuje "tygrysi skok" 8) Znaczy, to jest taki skok tygrysa, któremu ktoś przyciął ogon drzwiami i nie może go biedak uwolnić. Wydaje przy tym mrożący krew w żyłach okrzyk bojowy 8O Pompon za to udaje, że baaardzo się go boi i zwiewa, oglądając się tylko, czy dziadek za nim nadąża.Poza tym Frędzel atakując Pompona czasem biega bokiem. Wygina sie w "koci grzbiet" i normalnie podbiega do Pompona bokiem.
Udało mi się dzisiaj troche posprzątać, ale już nie widać, bo kiedy dochodzi do zwarcia futro leci na wszystkie strony. Wygląda to groźnie, ale wiem, że krzywdy sobie nie robią bo ganiają się na zmianę i wyglądają na zadowolonych. Takie tam męskie zabawy.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob cze 20, 2009 12:40

pompon kulturalnie pozwala dziadkowi poczuć się jak mężczyzna :D ja jeszcze nie sprzatałam, bo leżeliśmy sobie z rysiem i opowiadaliśmy różne historie, aż zasnął zmęczony :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob cze 20, 2009 13:03

Spanie z kotem to czysta przyjemność :D Współczuję Ci pomponmamo, że nie możesz...Rudi ostatnio sypia między naszymi głowami - niestety zadkiem do mnie :oops: ale czasem zdarza mu się wzdłuż nas i w środeczku :D przeslodkie... :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob cze 20, 2009 13:19

Ja czasem jak mam wolne, to się zdrzemne obłożona kotami 8) Co prawda kicham potem i kaszlę pół dnia, ale co, tam...Natomiast noc odpada, bo wstaję wykończona, niewyspana, ze śpikiem do pasa, przekrwionymi ślepiami i kaszlem jak stary gruźlik.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie cze 21, 2009 12:48

rysiek sobie zbiera i niedługo zgarnie w łeb. zrobił się gówniarz strasznie wybredny. serca odpadają, wątróbka raz na jakiś czas ujdzie, dziś pogardził piersią z kury ku zadowoleniu kluski :twisted: zaczynam się wkurzać, bo saszetki sie skończyły, nie mam kasy na nowe zamówienie, a ten mi fochy strzela :evil: będzie żarł chrupki same, jego wybór :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie cze 21, 2009 14:44

Ja sie tam nie przejmuje - chwilowo kasy brak więc wybrzydzanie odpada. Rodzinka je to co zapodam, albo nic. Dotyczy to tez strasznego dziecka, przy czym tu nie ma opcji nic - ma jeść i koniec! Albo chce jechac na te wczasy, albo nie. Jak teraz nie przyoszczędzę, to nigdzie nie pojedziemy. Koty uraczone przez Babajagę bozitą nie narzekają. Jak sie bozita skończy, będzie kite kat - trudno. Podstawą jest suche, a suche maja dobre. Mokre traktuję jako smakołyk.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie cze 21, 2009 14:48

Agul-lo moze rysio po prostu nie jest głodny i tyle. Moje koty też nie chcą jeść codziennie tyle samo, raz wiecej, raz mniej.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie cze 21, 2009 15:39

ale on już grymasi dłuższy czas, a konkretnie od ostatniego choróbska. no trudno, będzie jadł same chrupki jak mięsa ne chce. jego strata :twisted: a dzisiaj się spłakałam ze śmiechu, klucha leżała sobie na tapczanie, a risiard się kręcił i łaził koło niej, aż w koncu zdzieliła go łapą w pysk i ugryzła w wydmuszki :lol: mina ryśka-bezcenna :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie cze 21, 2009 17:08

Charakterna laska z Klusi :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie cze 21, 2009 17:21

a bo kręcił się i zaczepki szukał, to sie doigrał :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie cze 21, 2009 17:30

Eh... Pomponowi by się taka damska łapka przydała!
Moje straszne dziecko jest naprawdę straszne. Nie dość, że ostatnio opisywała bardzo obrazowo mojemu bratu i jego znajomym, jak mamusia wygląda, kiedy śpi na popielniczkę, to jeszcze żmija jedna wytłumaczyła jednemu wujkowi, jak to "musi" nosić mamuni poduszkę do kibelka, żeby sobie czółka nie odcisnęła podczas robienia qpy 8O 8O 8O . Chyba się jej wyrzeknę! :evil: Co prawda wujkiem nie jestem zainteresowana, ale jednak troszkę się poczułam niezręcznie, a doinformowany wujek miał niezły ubaw ze mnie. :oops: Dodam jeszcze, że tej poduszki wcale nie musi nosić, ale z upoem maniaka faktycznie nosi, koniecznie chcąc się mną zaopiekować w tym ważnym momencie zyciowym, najlepiej uklęknąć obok trzymając mnie za rękę. 8O Ja nie wiem, czy wyglądam podczas... na bardzo nieszczęśliwą? 8O Doszło do tego, że staram się załatwiac te rzeczy kiedy straszne dziecko śpi. Wtedy tylko Pompon mi w trakcie zajęcia włazi na kolana :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 48 gości