pewnie że fajniej! Zośka od razu zaczęła zwiedzać teren, wylegiwać się na parapecie, włazić pod kocyk na fotel tudzież ten fotel drapać (stary ramol poświęcony już właśnie na drapanko także koty będą miały używanie

zwłaszcza że do drapania się bardzo nadaje, sama bym drapała będąc kotem

))))) ), a teraz właśnie wskoczyła na łóżeczko. proszę to Mruńce przekazać, niech wie jak tu u nas fajnie!!!

a pogoda nawet teraz latem jest kapryśna i często jest zimno wietrznie mokro, więc co dopiero jesienią, zimą
także czekam niecierpliwie na drugą córkę, Zosia czeka na nową siostrę, wszyscy czekamy!
