

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gattara pisze:Bez większych zmian Haniu. Kłopunia raz wstała, ale łapki jej nie trzymają, na szczęście nie widać po niej żeby bolało...
kussad pisze::ok:
Alusiu a na Dogo nie miałabyś ochoty też założyć galerii Betince? Tam też mamy wątek zakoceni - tam mam całkiem inne koleżanki niż na Psiejkostce?
Marcelibu pisze:gattara pisze:Bez większych zmian Haniu. Kłopunia raz wstała, ale łapki jej nie trzymają, na szczęście nie widać po niej żeby bolało...
Nie da się z tym nic zrobić?
gattara pisze:
Monia, leki dopiero zaczynają działać, mocne leki...diametralnej poprawy trudno się spodziewać, dobrą wiadomością jest to że dzisiaj Kłopunia wstaje częściej, chodzi z dużym trudem ale najważniejsze że chce się ruszać, zrobiła nawet samodzielnie koopala, bez podtrzymywania i asekurowania każdego kroku w kuwetce
. W poniedziałek kolejne zastrzyki i mam cichą nadzieję że lekka poprawa u Kłopuni będzie się utrzymywać nadal.
Aziś ma się znacznie lepiej, kaszel i napady duszności są nadal, ale to było i wcześniej, wracamy do starych inhalatorów po prostu, tylko muszę je wypisać i wykupić, zażółcenia powoli ustępują, w przyszłym tygodniu kolejne badania krwi, już nie mogę się doczekać wyników![]()
Żabunia zaczęła brykać, bardzo ładnie znosi kurację jadem i zaczyna obrastać na brzusiu ładnym meszkiem. Wygrywamy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości