wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

[Poddasze]

to może pojedynczo testować - od tych najzdrowszych - i wypuszczać po kwarantannie?

Myślę, że jeśli wyjdzie w pierwszym teście "-" to przynajmniej jest duże prawdopodobieństwo że we krwi kotuś póki co nie ma nic aktywnego (i pewnie tak już zostanie ) i że jest bezpieczne dla Malagi.

Poza tym - może nie będzie tego dylematu bo domki się rozmejlują i rozdzwonią zanim minie kwarantanna

ogłoszenie jest na naszej głównej stronce i na Allegro. Kciukasy nieustające!

[seidhee]

Nie stać mnie, żeby wszystkie przetestować Dlatego zastanawiam się, czy jest sens testować dwa maluchy.
Domki na razie się nie odzywają. Kociaki mają ogromną konkurencję Zrobilam im ogłoszenia na cafeanimal i w adopcjach miau, dziś zrobię gumtree i alegratkę. No i coś papierowego stworzę, żeby porozklejać - tylko czasu mam mało... Rękodzieła naprędce kończyłam ostatnio na zamówienie - w sumie stówkę zarobiłam na gówniarzy Choć prawdę mówiąc, biorąc pod uwagę ilość poświęconego na to czasu, to zupełnie nie było warto

[seidhee]

Eh, napisałam długiego posta, ale nie wstawił się
To tylko fotki Mrówki. Fenomenalnie wychodzi na zdjęciach, powinna wystąpić w reklamie i zarabiać na te swoje gerberki.
Patrzcie:

[Poddasze]

"moje" maleństwo... takie śliczne pynio... ech...

[Wielbłądzio]

Prześliczna A jakie ma słodkie różowe podunie
U mnie tylko Dzicza ma całe różowe - ale weź ją po nich połaskocz

[seidhee]

Prawda, że sama słodycz?
Lao też ma piękne poduszki, różowe z małymi czarnymi plamkami, ale sfocić się go nie da tak łatwo. Chłopak ma ADHD

[Poddasze]

e tam, od razu ADHD ma tylko więcej pary niż rozumku ale mały jest może jeszcze z tego wyrośnie

[seidhee]

Dostałam pierwszego mejla z pytaniem o malce. Wysłałam ankietę adopcyjną od Poddasza, zobaczymy Przynajmniej wiem, że moje ogłoszenia widać.

[Poddasze]

Kciukacze!!!

[seidhee]

Drugie pytanie

[Poddasze]

jeah!!!!!

i oby to były cudowne domki...

[seidhee]

jeah!!!!!

i oby to były cudowne domki...

Zobaczymy... byle komu nie dam Trzeba się trochę o maluszka postarać.

[Poddasze]

i słusznie

[seidhee]

Dostałam pytanie o Mrówkę. Na razie nikt nie odpisał na ankietę... Ciekawe, jak to będzie:) Chyba trudno mi będzie oddać maluszki - domki muszą być naprawdę SUPER, żebym kogoś zaakceptowała jako opiekuna dla tych smarkaczy.
Wczoraj słodkie koteczki ostatecznie sforsowały siatkę przy wannie (dodam, że to już druga wersja siatki, a w sprawie udoskonalania zabezpieczenia jeździłam do Leroy Merlin trzykrotnie) i niestety żeby podać im lekarstwa muszę je wyławiać spod wanny albo wywabiać jedzeniem, co jest niewychowawcze, bo nie powinno się kota łapać przy misce... Dziś ostatni antybiotyk dla Mrówki i Lao, Masza i Xena muszą jeszcze brać, a wszyscy dostają kropelki do oczu, które chyba bardzo szczypią, bo dzieciaki strasznie płaczą, piszczą i wycierają pyszczki po nich, biedaki
Ich mama jeszcze jest w lecznicy, mam się dowiadywać o nią po niedzieli, bo jeszcze jest leczona - nie dowiedziałam się na co.

[Poddasze]

kciuki za maleńtaski!!!