CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(92)krok od śmierci-tragedia 15 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 17, 2009 19:43

Obrazek

A to jest zdjęcie CK Fabii, zwanej obecnie Kluską, w jej DS
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 17, 2009 19:45

Przepraszam za jakość, ale miałam tylko starą komórkę przy sobie, ale pomyślałam, że warto je zamieścić np dla Basi :wink:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 17, 2009 20:00

Edyszka pisze:Obrazek

A tu, już trochę wyrośnięty :)


Ależ wyrósł na wspaniałego faceta :D :love:
Przystojny niesamowicie :love:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 21:04

Maluszki, które znalazłam ostatnio miewają się lepiej. Na tobrexie i doksycyklinie oczka zaczęły się goić. Są też zdecydowanie bardziej skore do zabaw :D Dwie dziewczynki całkiem proludzkie, dzisiaj nawet zamruczały mi na kolanach. Trzecia to zawodowy fukacz :wink: zaczynam wierzyć, że w każdym miocie zdarza się taki jeden odszczepieniec-buntownik :wink:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek


Ojej! to ja to zrobiłam??
Obrazek

Maluszki nie mają jeszcze imion. Dla najbardziej fuczącego egzemplarza proponuję imię Zaina - po arabsku szczęście :)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 21:20

Sliczne te kociaczki :P

Oczka juz duzo lepsze, a tak sie martwilas :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 22:14

To na razie ja napiszę troszkę o 5 maluchach przyniesionych dzisiaj do azylu...

Facet stwierdził, że ma dla mnie towar... ucieszyłam się myśląc, że to dary... musiałam nieźle wyglądać jak zobaczyłam kocięta ;) Powiedział, że jest ich 5 i mają 3 dni....

Mają ok. 3 tygodni, są urocze :)
1 rudasek, krzykacz niesamowity ;) ale mruczy przepięknie ;)
1 szylkretka- darła się jak głupia ;) chciała na ręce i koniec ;) Mruczy cudnie ;)
1 zebra ;) śliczne paski czarno białe ;) chyba najbardziej bojaźliwy z wszystkich... syczał ze strachu, ale uciekanie mu jeszcze nie do końca wychodzi ;) ma pięknie puszyste futerko i wydaje mi się, że jest większy od reszty (czyżby inny miot? )
1 buro- biały- chyba brat zebry ;) puszyste futro, ale nie boi się tak jak brat i przepięknie mruczy :)
1 biały z czarnym kapelusikiem i ogonkiem ;) napędził mi stracha, bo myślałam, że nie żyje... on po prostu spał i jak ja w ogóle mogłam pomyśleć, że on coś nie teges.... :roll:

Tylko szylkretka jest dziewczynką ;)
Kobieta, która przyszła z tym facetem była zdziwiona, że nie chciały mleka.... :? ale buro- biały miał obklejony tyłeczek, więc chyba on się poczęstował...
Ogólnie miały dziś zrobioną kosmetykę oczu i nosków ;)

To tyle... tyle mogę o nich powiedzieć po mojej 2 godzinnej obserwacji kociaków ;)

aassiiaa- będziesz miała z nimi mnóstwo radości ;) ja cały dzień chodzę uśmiechnięta ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2009 0:20

Kociaki dojechały szczęśliwie. Aassiiaa, zazdroszczę! :oops: Bym się chętnie kiedyś wprosiła... :oops:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 7:19

starchurka pisze:Ojej! to ja to zrobiłam??
Obrazek

Super zdjęcie :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 7:24

Słodkie maluchy :D
A facet jakiś dziwny, nazwać zywe stworzenie towarem :x
Obrazek Obrazek

agata.g

 
Posty: 67
Od: Czw sie 07, 2008 18:23
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 18, 2009 11:14

Zuzia mi się zaraziła od Kichotki... :crying: :crying: :crying: A tak się tego bałam... no i się zdarzyło... :( :( :( Zaczęła się dławić, duże problemy z przełykaniem, odruch wymiotny a nieraz i same pawiki... Popędziłam od razu do Stefanowicza. Diagnoza: zapalenie gardła. :( Dostała przeciwwymiotne, antybiotyk w zastrzyku i w tabletkach (ten sam, co Kichotka). Biedna Zuzia... :( Widać, że ją boli i że się męczy. :( Oby szybko nastąpiła poprawa.

Basiu, jeszcze raz stokrotne dzięki za plecaczek! Dziś ten awaryjny wyjazd do weta musiałam odbyć sama, gdyby nie plecak, nie dałabym rady!!! :aniolek:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 11:24

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia obu Dziewczynek :ok:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 18, 2009 11:38

Dzięki.

Kichotka ma się lepiej. :D Problemy napyszczne ustępują, kicha już mniej, nie dławi się. Kurację oczywiście kontynuujemy.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 12:42

:dance2:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 18, 2009 15:52

Maluszki dotarły i okropnie sie dra :twisted:
Grrrr... serdecznie zapraszam :D tylko podlecz swoje koty bo moje male kruszynki sa i moga szybko cos niedobrego zlapac... :(

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 18, 2009 16:42

aassiiaa pisze:Grrrr... serdecznie zapraszam :D tylko podlecz swoje koty bo moje male kruszynki sa i moga szybko cos niedobrego zlapac... :(


Dzięki! :D Zapewne za jakiś czas przybędę! Tylko najpierw postawię te moje psotki na nogi porządnie, a potem jeszcze tylko kąpiel w domestosie i już dzwonię do Twych drzwi! :wink:


Dziś przyjechała do nas kocia fontanna do picia z prawdziwego zdarzenia! :D Koty zainteresowane, ale potrzeba spania jak na razie silniejsza... :wink: Na szczęście, ja się cieszę. :wink:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, kasiek1510, raiya i 71 gości