Panna Fufu i tri Marcysia szczęśliwe w Bytomiu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2009 0:51

Jak sie miewaja 2 slicznotki - Fufu i Marcysia...? Czy sa jakies postepy w miedzykocich stosunkach?
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pon cze 15, 2009 14:10

Ja cały czas mam nadzieję że tak
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro cze 17, 2009 18:54

Narazie pewnie jeszcze miłością czy przyjaźnią się nie darzą :lol: ale może akurat...
Pozdrawiamy!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw cze 18, 2009 11:55

Dziewuszki,sorki że tak z innym trochę tematem ale zobaczcie

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4569243#4569243
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 18, 2009 22:24

Jak na razie rzeczywiście nie jest kolorowo. Fufu to panna na włościach, a Marcysia mocno się jej boi. Staramy je sobie pokazywać, żeby wiedziały o swoim istnieniu, ale Marcyśka ucieka w popłochu, bo już wie czym to grozi, a Fufka zaczyna szybciej oddychać i wyć. Mamy włączony od jakiegoś tygodnia faliway, ale jak na razie nie wiem czy jakoś to działa. Może Fufu stała się spokojniejsza względem innym osób, ale na pewno nie dla kotki. Bardzo byśmy chciały żeby choć trochę się zaakceptowały, ale sytuacja będzie się pogłębiać, będziemy musiały pomyśleć o nowym domku dla Marcysi. Damy im jeszcze szanse, może jakimś cudem się uda.
Obrazek

nowy_dom_fufu

 
Posty: 46
Od: Nie mar 15, 2009 21:39

Post » Pt cze 19, 2009 5:53

moze krople Bacha od Ryśki?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 20, 2009 12:21

Jeśli jednak konieczne będzie szukanie domku dla Marcyśki- bardzo chętnie pomożemy oglszeniowo, choć nieukrywamy że wolałybyśmy, aby tri zotała u Was :oops: Fufu nie umie zrozumieć dlaczego w jej domku jest inny, nowy kot. Ale napewno zrozumie, tym bardziej że Waszej miłości jej nigdy nie braknie. Fufu, Marcysia :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto cze 23, 2009 14:42

Odemnie też nieustające kciukersy
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob sie 15, 2009 20:40

Chciałabym oficjalnie poinformować o tym co nastąpiło. Mianowicie Marcysia jest już w swoim nowym domku STAŁYM. Niestety nie udało nam się pogodzić jej z Fufu. Obydwie źle znosiły swoją obecność. Marcyśka coraz częściej zaczynała domagać się biegania po całym mieszkaniu, a my z kolei nie mogłyśmy na to pozwolić z uwagi na Fufu. Wydawało się w pewnym momencie, że będzie lepiej, ale kiedy Fufu odpuszczała, Marcysia była już tak przestraszona, że nawet nasza obecność jej nie uspokajała. No i niestety zaczęła też sikać do łóżka i zdarzało się to coraz częściej. Chciałabym żeby wszyscy wiedzieli, że oddałyśmy ją tylko i wyłącznie dla jej dobra. Chętnie adoptowałybyśmy drugiego kota, ale mamy Fufu i nie będziemy jej uszczęśliwiać na siłę, skoro tego nie chce. Od tygodnia Marcysia jest w domku w Chorzowie. Zaadoptowała ją nasza koleżanka z pracy, dlatego codziennie możemy zapytać czy wszystko z nią w porządku. Umowa została podpisana. A wczoraj siostra była z kotką na wycięciu kaszaka (miała go na grzbiecie). Nowa właścicielka wie, że może na nas liczyć i gdyby cokolwiek się działo możemy zabrać ją z powrotem.
Teraz, gdy obydwie są już rozdzielone miewają się wspaniale. Fufu to nadal zabawna kotka, która do szczęście potrzebuje tylko łóżka do spania i trochę głasków, kiedy ma na to ochotę. Nadal jest małym grubaskiem,ale taka już chyba jej uroda :) Natomiast Marcysia biega po całym mieszkaniu, leniuchując w ciągu dnia i bawiąc się nocą. Wydaje się, że jest w swoim żywiole, także oby tak dalej :)
Obrazek

nowy_dom_fufu

 
Posty: 46
Od: Nie mar 15, 2009 21:39

Post » Wto sie 18, 2009 7:50

Ahhh....ta fufu. Nie chce być uszczęśliwiona "wredna małpa" :wink:

Tak to już bywa że czasami Nasi podopieczni nie chcą przebywać w kocim towarzystwie. Mamy w tej chwili Kreskę - kocicę, która nie lubi obecności drugiego kota /jeśli nie jest to jej synek Gapcio/ :wink:
MIKUŚ
 

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 790 gości