SHKRP czy PZF?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 23, 2004 13:11

Sorry remkey, ale informujesz nas właśnie, że chcesz założyć hodowlę, ale chcesz zrobić to jak najmniejszym kosztem, przy czym chodzi Ci zarówno o czas, pieniądze i umiejętności. Zatem z jaką reakcją chcesz się spotkać?
Jako przyszły nabywca rasowego kotka życzę sobie od hodowcy profesjonalizmu. Wiem, że mogę tego wymagać, bo dzięki forum mam kontakt z wieloma hodowcami i znam ich poglądy, wiem jak bardzo inwestują czas, wiedzę i pieniądze w to, by działać dla dobra rasy.
Zrozum, hodowla to jest PRACA i to ciężka, a przy tym nie tak opłacalna, jakby się mogło wydawać. No chyba, że ktoś idzie po najlżejszej linii oporu, koty obojętne w typie rozmnażają się same, a ich hodowca nie zadaje sobie trudu by łączyć je w pary tak, aby rodziły się kocięta jak najlepsze w typie.

To nie był nokaut. To raczej kubełek zimnej wody :D Przemyśl sobie, czy chcesz oddać się pracy hodowlanej z całym zaangażowaniem, a nie tylko zastanawiaj się gdzie będzie Ci najwygodniej. Wybacz, ale uważam, że to trochę cwaniackie podejście.
Jeśli masz na myśli jedynie własną wygodę, to po prostu połóż się na kanapie i odpocznij sobie. Bo konkurencja jest spora i nie możesz oczekiwać łatwizny.

Sigrid

 
Posty: 6818
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 23, 2004 13:25

remkey - fajna tabela...
Dorzuć proszę jeszcze:
- w PZF większa ilość ras kotów, ale mniejsza ilość samych kotów (jest to mniejszy związek),
- PZF posiada tylko "kwaterę główną",
- SHKRP posiada ponadto wiele oddziałów regionalnych,
- do PZF i ocenieniu przez weta dopisz - kontrola hodowlana i ocena standardu przez kontrolę (dotyczy tylko kotek hodowlanych). Kocury muszą brać udział w wystawach np. w celu określenia standardu - o ile się aktualnie nie zmieniło.

Więcej grzechów nie pamiętam...:)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pon lut 23, 2004 13:27

Sigrid pisze:Sorry remkey, ale informujesz nas właśnie, że chcesz założyć hodowlę, ale chcesz zrobić to jak najmniejszym kosztem, przy czym chodzi Ci zarówno o czas, pieniądze i umiejętności. Zatem z jaką reakcją chcesz się spotkać?

To wcale nie jest śmieszne. Nie napisałem, że chcę założyć hodowlę jak najmniejszym kosztem finansowym i czasowym. Nie napisałem tak
Napisałem: A wybrać muszę tak żeby było mi wygodnie i żeby najprościej osiągać założone sobie cele, przy jak najmniejszych kosztach (pieniądze oraz czas).
Być może nie jest to najfortunniejsze określenie. Więc napisałem o co mi chodziło: Moje intencje były zupełnie inne. Jakie? Sama o pieniądzach pisałaś i tylko tak o nich myślałem. A kwestia czasu też się przewinęła - pierwszy punkt w tabeli.
Trzeba złej woli aby nie chcieć przeczytać i zrozumieć tego co miałem na myśli. Jeśli masz wątpliwości, przeczytaj moją kolejną wiadomość. Najszybciej pofiltrować sobie słowa bez zadawania sobie jakiegokolwiek trudu i ukrzyżować człowieka i imię celu wyższego. Najważniejsza jest Dafne. I wcale nie jestem już taki pewien czy ja wogóle chcę prowadzić jakąkolwiek hodowlę. Na pewno nie jeśli to co się tu dzieje jest tylko przedsmakiem tego co mnie czeka jeśli zacznę być hodowcą.
Ktoś coś i już. Aaaaaa, bo to pseudohodowca był proszę pani i o pieniądze mu tylko chodziło....
Dalszej części maila nie będę cytował, bo o obrażaniu już pisałem.

Jeśli chodzi o kontynuowanie tematu pieniądze i czas proszę na mnie nie liczyć: <stop>
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 13:39

remkey pisze: I wcale nie jestem już taki pewien czy ja wogóle chcę prowadzić jakąkolwiek hodowlę. Na pewno nie jeśli to co się tu dzieje jest tylko przedsmakiem tego co mnie czeka jeśli zacznę być hodowcą.
<stop>


Czeka Cię i nie licz na cud!!! "Smaczek" wystaw też poznasz - niejednokrotnie zgrzytając zębami...

Ale zawsze lepiej "mile się rozczarować" niż odwrotnie w późniejszym czasie - stąd napisałem co powyżej...

Jednakże skoro podjąłeś decyzję o prowadzeniu hodowli to też filtruj co po niektóre posty na tym forum, bo sam się psychicznie "stłamsisz".
Ale czerp również wszelkie te dobre i potrzebne Ci porady i opinie, pytaj i sam przedstawiaj swoje obserwacje...
Ja również swoją wiedzą oczywiście służę każdemu.

Aż sam się dziwię, iz nikt z grona szanownych P.T. Hodowców nie zareagował na statutowy punkt tak jednego stowarzyszenia jak i drugiego związku - w skrócie "promowanie rasy, stowarzyszenia/związku i hodowli, oraz wszelkie wsparcie dla nowych członków"...
Nie pomyliłem się Drodzy Państwo?
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pon lut 23, 2004 13:42

Na kontynuację dyskusji nie liczę, zresztą nie ma takiej potrzeby.
Jeśli źle Cię zrozumiałam i moje podejrzenia są krzywdzące - przepraszam.

Natomiast samo sformułowanie rzeczywiście było niefortunne i przywodziło na myśl jedno. A dla mnie owa wyższa idea jest naprawdę istotna.

Cóż, życzę pomyślnego i przemyślanego wyboru związku i dobrze prowadzonej i prosperującej hodowli.

Z mojej strony również jest to OT.

Sigrid

 
Posty: 6818
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lut 23, 2004 13:43

Tzn. Raddemenesie, czego oczekujesz? Remkey prosił o rzeczowe informacje, ponieważ inni juz ich udzielali, ja ograniczyłam sie do jednej. A Remkey jeszcze nie jest członkiem PZFu ani SHKRP ani ICF, więc nie wiem, jak go wspierać, poza dostarczeniem informacji pozwalających na dokonanie wyboru związku?

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 23, 2004 13:49

Ober - sama wiesz czego... Spokoju przede wszystkim...
Chłopakowi mignęła przez głowę myśl o swojej hodowli, przedstwił tą myśl z prośbą o pomoc i informacje.... i już jak sam napisał ma dość...
Wniosek?
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pon lut 23, 2004 13:57

Raddemenes pisze:remkey - fajna tabela...
Dorzuć proszę jeszcze:(...)

Dziękuję.
Myślę, że mam już obraz różnic pomiędzy Stowarzyszeniem i Związkiem. Pozostają moje wybory.
Proszę jeszcze o rzuceniem okiem i poprawki ewentualnych błędów.
Pozdrawiam,
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 14:04

Acha - i chyba główna różnica (gdzieś ulotniła się po drodze).
Do SHKRP składasz wniosek i opłaty i po chwili zostajesz członkiem.
W PZF mimo powyższej procedury trzeba mieć rekomendację 3 członków związku lub rekomandację zarządu. Bez tego nikłe szanse...
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pon lut 23, 2004 14:05

Raddemenes pisze:Ober - sama wiesz czego... Spokoju przede wszystkim...
Chłopakowi mignęła przez głowę myśl o swojej hodowli, przedstwił tą myśl z prośbą o pomoc i informacje.... i już jak sam napisał ma dość...
Wniosek?


No bez przesady może. Forum to forum, ludzie dyskutują, a ze temat zwiazków zawsze gorący... na szczęście tym razem nie było rozmowy o dyskusji świąt takich nad innymi.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 23, 2004 14:07

Raddemenes pisze:Ober - sama wiesz czego... Spokoju przede wszystkim...
Chłopakowi mignęła przez głowę myśl o swojej hodowli, przedstwił tą myśl z prośbą o pomoc i informacje.... i już jak sam napisał ma dość...
Wniosek?

To nie jest takie proste.
Absolutnie rozumiem temat ataku na mnie, tym bardziej, że są pewne ludzkie zachowania, które plewić trzeba (czyt.: pseudohodowle/rozmnażalnie).
Ja mam dość czegoś co nie jest ani FIFowskie ani WCFowskie ani ICFowskie ale typowo polskie -- wyciąganie pochopnych opinii na marnych przesłankach i natychmiastowe użycie maksimum siły i środków. Gdyby Polacy mieli Czerwony Guzik dawno już nie było by ani kotów ani Ziemi.
I to właśnie mnie odrzuca.
W życiu nie spotkałem się z takim traktowaniem, a popełniałem błędy okropne, ani we Francji ani w Wielkiej Brytanii ani w Holandii.
No, powiedzmy, że mi się w głowie poprzewracało i że jak nie słychać intonacji a człowiek się śpieszy pisząc, to ze skrótów myślowych może wyjść rzecz której wcale się nie miało na myśli...
Pozdrawiam,
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

Post » Pon lut 23, 2004 14:15

Raddemenes pisze:Aż sam się dziwię, iz nikt z grona szanownych P.T. Hodowców nie zareagował na statutowy punkt tak jednego stowarzyszenia jak i drugiego związku - w skrócie "promowanie rasy, stowarzyszenia/związku i hodowli, oraz wszelkie wsparcie dla nowych członków"...
Nie pomyliłem się Drodzy Państwo?


Albo się pomyliłeś, albo nie doczytałeś, albo ja czegoś nie zrozumiałam, bo np. Kocurro napisał:
. Jeżeli chodzi o poradnictwo genetyczne, to nie wiem jak jest w WCF, ale w Czternastce dzwoni sie do jednej miłej pani i ona jest w stanie doradzić lud odradzić pewne rozwiązania hodowlane.
:wink:

elmi

 
Posty: 661
Od: Czw lis 13, 2003 16:59
Lokalizacja: między Wisłą i Świdrem

Post » Pon lut 23, 2004 14:21

remkey pisze: jak nie słychać intonacji a człowiek się śpieszy pisząc, to ze skrótów myślowych może wyjść rzecz której wcale się nie miało na myśli...


To jest właśnie ten problem z komunikacją w sieci. Niby taka prosta, a naprawdę mozna sie przejechać, ino hej.
Remkey - niedawno przerabialiśmy tu bardzo drażliwy temat pewnej hodowli. Przetoczyła się burza, odpryski szły takie, że hej, ja (niezamieszana w sprawę!) dostawałam niemiłe telefony, a wszystko sie kręciło wokół minimalnej inwestycji w hodowlę przy maksymalnych wynikach. Stad wręcz alergiczna reakcja na pewne kluczowe słowa i nieporozumienie gotowe.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 23, 2004 14:24

Oberhexe pisze:wszystko sie kręciło wokół minimalnej inwestycji w hodowlę przy maksymalnych wynikach.

Sek w tym, ze wyniki poszly swoim torem, niekoniecznie dobrym :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 23, 2004 14:31

Oberhexe pisze:To jest właśnie ten problem z komunikacją w sieci. Niby taka prosta, a naprawdę mozna sie przejechać, ino hej.
Remkey - niedawno przerabialiśmy tu bardzo drażliwy temat pewnej hodowli. Przetoczyła się burza, odpryski szły takie, że hej, ja (niezamieszana w sprawę!) dostawałam niemiłe telefony, a wszystko sie kręciło wokół minimalnej inwestycji w hodowlę przy maksymalnych wynikach. Stad wręcz alergiczna reakcja na pewne kluczowe słowa i nieporozumienie gotowe.

OK. Teraz rozumiem dlaczego :!:
:)
Ale żeby od razu armatę na takiego komara jak ja? 8O :D
Pozdrawiam,
[url=http://www.ruscatclub.pl/]<remkey>
Obrazek[/url]

remkey

 
Posty: 221
Od: Śro lut 11, 2004 1:39
Lokalizacja: warszawa słodowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: amyris, Blue i 28 gości