DO ZAMKNIĘCIA>Tanie Dranie Reaktywacja. Nastała Obamka :)

[Wielbłądzio]

Kciuki z Bidzię

Jak Ci smutno, że sama do siebie piszesz, to mogę założyć codzienny serwis informacyjny pt. "Co Twój ukochany kotek zeżarł dziś." Czyli np. dziś skórki od młodych ziemniaków ugotowanych w mundurkach Najgorsze jest to, że młody przejmuje te kulinarne upodobania i zżera np. bułkę
Acha, mam jeszcze zdjęcie Twojego ukochanego kotka w ścierach gdzie znalazł sobie super miejsce do spania

To ja bardzo poproszę

Właśnie oganiam się od Baśki... Jest tak samo namolna jak Maciuś O, a teraz ociera się o monitor laptopa... i znów o moje policzki zabierzcie stąd tego białego różowouchego chochlika

[Ewik]

A gryzie Cię już po nosie? Ja bym tam zabrała ale nie mogę, buuu

[Wielbłądzio]

Nie, jeszcze nie. Na razie tylko bodzie czółkiem w czółko

[Ewik]

Hi, hi, to tylko nie rób do niej "dziubka" Baśka jest fajna, szybko znajdzie domek a i z aklimatyzacją jak widać u niej bezproblemowo.

[Wielbłądzio]

a czemuż nie? ja wszystkie podatne koty uczę całowania

[kalair]

[Wielbłądzio]

Dobry

Spałam niecałe trzy godzinki, nic mi się nie chce... A tu dzisiaj też trzeba pracować No nic, idę sobie zrobić śniadanie i herbatkę

[kalair]

Pojadłaś?

[genowefa]

Nieostre wyszło:


Dziś zeżarł łuski od czosnku

[Wielbłądzio]

Przytulny zakątek, nie powiem

Zeżarł te łuski naprawdę - czy tylko się pobawił, pogryzł i zostawił...?
U mnie dziś w nocy nieznani sprawcy ponadgryzali truskawki W zasadzie chodziło raczej o śmietanę, którą były owe truskawki polane - ale truskawek też niewątpliwie spróbowano
Wiem wiem, nie powinnam ich była zostawiać na wierzchu. Czasami ze zmęczenia wyłącza mi się mózg

Bidula znów sika na brązowo 'W wolnej chwili' znów złapię mocz do badania, ale... przeraża mnie perspektywa kłucia Bidonka kolejną serią zastrzyków... Tamte znosiła przez chyba dwa tygodnie, do dziś paprze jej się strupek po jakimś (moim ) niefortunnym wkłuciu ...

Słuchajcie... Właśnie wyszedł ode mnie mój ojciec. Wyszedł... zauroczony Baśką Najpierw spodobała mu się z wyglądu - a jak już załapała, że mu się spodobała: zaczęła serię wygibasów na parapecie, mruczanki, baranki i te sprawy To pierwszy kot od lat (nie licząc oczywiście domowniczki Maryni), który zebrał od ojca aż tyle jawnych i niewątpliwych dowodów sympatii

[Wielbłądzio]

Pojadłaś?

Jem nadal Aktualnie eklerkę

Na razie ciągle doświadczam wspaniałego uczucia bycia schudniętą: np. dzisiaj przez cały dzień zjeżdżają mi z tyłka spodnie, które zawsze były opięte na udach... Niestety, poczucie bycia schudniętą wywołuje we mnie na ogół niezdrową euforię i dumę z siebie, poczucie, że zasługuję na jakąś nagrodę... A nagrodami często bywają... ciastka i czekolada

[genowefa]

Zeżarł te łuski naprawdę - czy tylko się pobawił, pogryzł i zostawił...?

Co najmniej jedną zeżarł. Czosnek powąchał tylko.

Słuchajcie... Właśnie wyszedł ode mnie mój ojciec. Wyszedł... zauroczony Baśką Najpierw spodobała mu się z wyglądu - a jak już załapała, że mu się spodobała: zaczęła serię wygibasów na parapecie, mruczanki, baranki i te sprawy To pierwszy kot od lat (nie licząc oczywiście domowniczki Maryni), który zebrał od ojca aż tyle jawnych i niewątpliwych dowodów sympatii

Może mu ją wyadoptuj?

[kalair]

Pojadłaś?

Jem nadal Aktualnie eklerkę

Na razie ciągle doświadczam wspaniałego uczucia bycia schudniętą: np. dzisiaj przez cały dzień zjeżdżają mi z tyłka spodnie, które zawsze były opięte na udach... Niestety, poczucie bycia schudniętą wywołuje we mnie na ogół niezdrową euforię i dumę z siebie, poczucie, że zasługuję na jakąś nagrodę... A nagrodami często bywają... ciastka i czekolada

Ależ Ci zazdroszczę..Ja miałam szczytny cel schuść przed weselem..I guzik.Raczej chyba odwrotnie.

[Wielbłądzio]

Zeżarł te łuski naprawdę - czy tylko się pobawił, pogryzł i zostawił...?

Co najmniej jedną zeżarł. Czosnek powąchał tylko.

Słuchajcie... Właśnie wyszedł ode mnie mój ojciec. Wyszedł... zauroczony Baśką Najpierw spodobała mu się z wyglądu - a jak już załapała, że mu się spodobała: zaczęła serię wygibasów na parapecie, mruczanki, baranki i te sprawy To pierwszy kot od lat (nie licząc oczywiście domowniczki Maryni), który zebrał od ojca aż tyle jawnych i niewątpliwych dowodów sympatii

Może mu ją wyadoptuj?

Marynia by zjadła Ona nawet szynszylkę chciała zagryźć z zazdrości ...

[kalair]