Moniq, my przy rujce Mietki ( kotka teściowej, która z nami mieszkała w celu oswojenia) byliśmy zalewani po kilka razy dziennie
łóżko, pościel na łózku, pościel wyprana i susząca się, wszelkie części garderoby pozostwoine na wierzchu

( np kurtka zimowa), fotele, sciany
Po sterylce problem minął i nigdy nie zdarzyło sie jej załatwić poza kuwetą
Kot rzaczej nie mści się, nie bywa złośliwy, nie walczy o dominację - sikanie poza kuwetą ma podłoze albo fizjologiczne ( rujka, kryształy, ból przy oddawaniu moczu) , albo psychologiczny zastarszenie/odganianie od kuwety przez innego kota - lub stres . Ale nie złośliwość.