woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 23, 2004 9:44 woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

Pewna bardzo mila wetka, u ktorej kupowalam ostatnio jedzenie dla mojego nerkowca,polecila mi podawanie Lunkowi do picia ww."wody Jana"-podobno nie zawiera tych wszystkich elektrolitow, co mineralna (Lunek pije teraz Vitalinee-mamy b.wysoki sod!) dodatkowo dziala jakos dobrze na drogi moczowe. Podobno nie jest szalenie smaczna, ale moj Lunus w ogole nie pije sam! Nigdy nie wykazywal zainteresowania miska z woda, odkad jest chory na nerki, po prostu poje go strzykawka. Wiec w sumie wszystko jedno, co mu wmuszam, juz sie przyzwyczail, ze pije do sie "dopyszczkowo", a jesli moze pomoc....
Jest tylko pewien problem.Dowiadywalam sie o te wode w aptece i jest ona, owszem, ale w butelkach po 5 l za 15 zl!!!!! Zdaje mi sie, ze tego typu wod nie mozna przetrzymywac otwartych dluzej niz pare dni, a ile moze wypic z tych 5 litrow Lunek?A troche bez sensu wydaje mi sie kupowac taka butle, zuzyc ledwie troche, a reszte wylac. Zwlaszcza ze dla mnie 15 zl to duzo.... Moze ktos stosowal ta wode i moze mi cos na ten temat powiedziec? czy moze ktos nadal ja podaje do picia i chcialby sie podzielic tymi 5 litrami? Prosze o wszelkie info :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon lut 23, 2004 9:48

8O eee... widziałam w kraku, w normalnym sklepie butelkowaną wodę "Jan" w takich szklanych z kapslem, po 0,33l :roll: No chyba, że to nie to samo :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon lut 23, 2004 9:53

Myszka.xww pisze:8O eee... widziałam w kraku, w normalnym sklepie butelkowaną wodę "Jan" w takich szklanych z kapslem, po 0,33l :roll: No chyba, że to nie to samo :oops:

Tak, są też takie małe. :)
A wodę Jan też dają znajomi sowojemu Kubie-nerkowcu... :)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pon lut 23, 2004 9:56

Te 5 litrów to może taki karton z kranikiem? Ja czasami uzywam takiej wody, ona może dłużej postać. Chociaż faktycznie 5 litrów na 1 kotka to sporo...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon lut 23, 2004 11:44

taki kartonik można czasem kupić w hipermarkecie (w warszawie w geancie, niestety nie wiem za ile)
można i samemu pić, bo zdrowe.

siostrzyc

 
Posty: 110
Od: Nie lut 08, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 23, 2004 13:39 Re: woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

nan pisze:Moze ktos stosowal ta wode i moze mi cos na ten temat powiedziec?


5litrow to nie butelka a opakowanie - taki kartonik z workiem z woda w srodku z kranikiem na samym dole - woda wylewa sie pod wlasnym cisnieniem, gdy sie konczy to trzeba wyciskac od gory (otwierajac karton i naciskajac worek z woda). Moze spokojnie stac dluzej. Ja kiedys podawalem moim kotom ale po konsultacji z wetka przestalem - dorga ta woda, a wyniki badan wcale nie wymuszaly jej stosowania. Wole kupowac 5l mineralnej w baniaku za 3zl niz 5l wody Jana za 15zl. Ale tak poza tym to bardzo smaczna woda mineralna - sam pilem, tylko Slotwinka jest od niej lepsza 8) .
Aha, do kupienia w wielu marketach, hipermarketach, np u mnie w osiedlowym markecie Mini-Europa.
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 23, 2004 14:56

no nie wiem, ja widzialam tylko w aptece i to byla 5 litrowa butelka-taka z jaka czasem chodze po oligocenke :wink: ale jakos nie pomyslalam, ze ona moze byc w normalnych sklepach w jakis innych opakowaniach-poszukam,dziekuje :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Wto lut 24, 2004 8:47

nan pisze:no nie wiem, ja widzialam tylko w aptece i to byla 5 litrowa butelka-taka z jaka czasem chodze po oligocenke


Mozliwe ze jest i taka, ja widzialem i uzywalem tylko w kartonach. Coz... co sklep to obyczaj ;)
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 24, 2004 10:26

Witam,
pani w aptece poinformowała mnie, że teraz są tylko takie duże. Były problemy z oddawaniem butelek. Woda może dłużej stać, karton jst wyposażony w kranik. Wczoraj właśnie zakupiłam, ale kotkowi nie bardzo ona smakuje. Jest jakby naturalnie mineralizowana, sama ją piję. Może się zdarzyć, że nie zechce jej pić.

Pozdrawiam
<a href="http://www.mycats.prv.pl"><img src="http://www.republika.pl/oskarandnorris/minioskar.jpg"><img src="http://www.republika.pl/oskarandnorris/mininorris.jpg"></a>

Iwona65

 
Posty: 79
Od: Sob sie 09, 2003 15:36
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 24, 2004 11:28

ja kupowalam wode Jana w sklepie ze zdrowa zywnoscia. W malych, szklanych butelkach 0,33. Polecano mi ja przy kamicy Gapczynskiego.
Nic nie wiem natomiast jakoby dobrze dzialala przy niewydolnosci nerek.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto lut 24, 2004 14:32

Daga pisze:ja kupowalam wode Jana w sklepie ze zdrowa zywnoscia. W malych, szklanych butelkach 0,33. Polecano mi ja przy kamicy Gapczynskiego.
Sam pije z podobnych przyczyn jak Gapczyński :wink: kupuje w hipermarketach tą w kartonach 5 l bo taniej wychodzi (12 zł karton).
Daga pisze:Nic nie wiem natomiast jakoby dobrze dzialala przy niewydolnosci nerek.
Podobno tak. jako roztwór hiposmotyczny troche wspomaga filtracje i dodatkowo zapobiega stanom zapalnym które lubią sie przyplątać przy niewydolnosci. Z tego co wiem to jeśli jest to jedyna rzecz jaką kot pije to co jakieś 6-8 tygodni powinno sie sprawdzać poziomy elektrolitów, bo długotrwałe stosowanie może powodawać ich nadmierną utrate.
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pt kwi 08, 2011 14:33 Re: woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

Odgrzebałam wątek...

Nasze 2 koty mają struwity - kotka ma kamienie w nerkach, w przewodach moczowych.. Są oczywiście na odp. karmie, paście uro-pet.. Piją dość często - kocur częściej niż kotka. Siusiają 2x dziennie (choć kotka miała okres, kiedy robiła raz dziennie)

Myślę o podawaniu im wody Jana, ale mam wątpliwości - co myślicie?
Zastanawia mnie głównie konieczność sprawdzania poziomu elektrolitów - nie chcę im bardziej zaszkodzić niż pomóc...

???
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 08, 2011 21:08 Re: woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

Co myślicie?
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 08, 2011 21:21 Re: woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 08, 2011 22:13 Re: woda Jana.czy ktos stosowal/ktos potrzebuje?

Hm, to ważna informacja - my walczymy akurat ze struwitkami... wygląda na to, że odpada...
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot], Wix101 i 195 gości