Poddasze pisze:Ona jest prześliczna...
Tak


Wymacałam jej wczoraj na karku coś dziwnego, jakby strupek... Będę to obserwować :/ Wygląda, jakby coś jej się po zastrzyku zrobiło...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Poddasze pisze:Ona jest prześliczna...
Wielbłądzio pisze:Bo która z nas nie marzy o takim Marcinie Aleby...
Aleba pisze:Wielbłądzio pisze:Bo która z nas nie marzy o takim Marcinie Aleby...
Wielbłądziu, czy ja o czymś nie wiem?
Poddasze pisze:a czy wetka coś mówiła o ewentualnych zagrożeniach dla Malażki, czy można się o nią nie martwić?
Jana pisze: To nie tak, że testy są niewiarygodne u maluchów. Chodzi o to, że test pozytywny nie jest rozstrzygający - bo kociak może mieć wirusa, ale w przyszłości go zwalczyć (przyjmuje się, że do pół roku). Czyli - test "-" znaczy, że kociak nie ma wirusa, test "+" oznacza, że wirus jest, ale kociak nie musi być nosicielem przez całe życie, trzeba taki test powtórzyć kiedy kociak ma ok. 6 miesięcy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 69 gości