DO ZAMKNIĘCIA>Tanie Dranie Reaktywacja. Nastała Obamka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 13, 2009 20:32

Wielbłądziu, ja Baśkę troszkę znam, proszę, nie podchodź do niej tylko jak pies do jeża :lol: Jej agresja wynika z przeniesionego lęku, w dniu sterylki stało się coś dla niej traumatycznego, co-nie dowiemy się. To naprawdę milutka i przyjazna kicia. Zawsze leciała się witać pierwsza, wywalała brzunio do góry, barankowała, rozdawala całusy, podgryzała miłośnie nos i brodę. Jeden ze słodszych kotów z jakimi miałam do czynienia. Wiadomość o tej zadymie wywołanej przez Baśkę była dla mnie niezłym szokiem? Baśka? Ta Baśka??? Nie dziwię się Ewie, że się martwi bo kocha ta kocicę chyba bardziej niż inne...A mnie ch...strzeli zaraz bo dawno temu mogła mieć dom i to forumowy...i nie przechodziłaby teraz przez to wszystko... :(
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob cze 13, 2009 20:54

Wielbłądzio pisze: (...)
Rano po powrocie do domu zastałam Baśkę śpiącą w umywalce w łazience. Ponieważ stan łazienki po całonocnym użytkowaniu przez Dranie wymagał natychmiastowej interwencji :twisted: , Basia została od razu wyproszona ze swojego 'legowiska', tj. została z niego przeze mnie wyjęta po tym, jak prośby puściła mimo uszek :wink: (...)

Prawie tak samo, jak Twoja ostatnia tymczaska :D .

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob cze 13, 2009 20:58

Ewik, ja do żadnego kota (i nie tylko kota, ale to już całkiem inna historia :roll: ) nie podchodzę nigdy z miejsca uprzedzona :wink: Baśka nie wykazuje żadnej specjalnej agresji i mam nadzieję, że z każdym kolejnym dniem będzie już tylko lepiej, na razie wiadomo, jest jeszcze zestresowana i nie do końca wie, co się dzieje... Nie takie przypadki już tutaj bywały, chociażby ostatnia Godzilla :roll: :wink:
Będzie dobrze :D
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob cze 13, 2009 21:19

jak myślisz, że Ewie wystarczyły rozmowy z Tobą to jesteś w błędzie :twisted:

ale nieco sie uspokaja...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 21:27

alus1 pisze:jakie potem dawaj no tu i to już :twisted:


Nie wiem, o czym szczególnym miałabym Wam opowiadać :roll: ...
Piotruś jest moim dobrym kolegą jeszcze z LO. "Dotarliśmy się" nawzajem już na samym początku pierwszej klasy, głównie pewnie ze względu na długie włosy i doorsolubność, ale nie tylko. Fajny, wrażliwy i bardzo ciepły chłopak, chociaż podobnie jak ja dosyć pokręcony i głęboko zakopany w sobie... Nigdy ze sobą nie byliśmy, na ogół każde z nas miało kogoś swojego - ale spędzaliśmy ze sobą sporo czasu: chociażby na szkolnych obozach. Facet jak facet: gdyby nie moja nadzwyczajna przytomność umysłu (spowodowana niewątpliwie tym, że byłam BARDZO szczęśliwa w swoim ówczesnym związku), prawdopodobnie prędzej czy później wylądowalibyśmy w łóżku w wiadomym sensie (w literalnym: wylądowaliśmy wielokrotnie :wink: ) - ale jak dotąd nie wylądowaliśmy i oby tak pozostało.
Kilka miesięcy temu spotkaliśmy się 'po latach', wymieniliśmy telefonami... Okazało się, że oboje od jakiegoś czasu znów mamy pod górkę, że każde z nas nadal jest mocno pokopane psychicznie i co gorsza, pokopania te dorosły razem z nami :twisted: :wink: ... Oboje jesteśmy też w tej chwili sami, więc nie wchodzi w grę niczyja ewentualna zazdrość i związane z nią konsekwencje...
Pogadaliśmy sobie, popiliśmy... I jakoś mi trochę lepiej.
Po ostatniej mojej przygodzie z całą pewnością długo nie zdecyduję się nawet na żadną namiastkę związku, zresztą Piotruś zdążył już poznać osobiście Dranie i ma pełną świadomość, że dla ŻADNEGO faceta nie zdecydowałabym się pozbawić domu choćby tylko tych najgorszych z nich (Tadek tu łypie z boku, mam szczerą nadzieję, że padalec aby na pewno jest analfabetą :twisted:)... Jest tak jak jest i tak jest dobrze.

Alu, czy interesują Cię jeszcze jakieś konkretne szczegóły :twisted: :wink: ?
Ostatnio edytowano Sob cze 13, 2009 21:28 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 1 raz
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob cze 13, 2009 21:28

jopop pisze:jak myślisz, że Ewie wystarczyły rozmowy z Tobą to jesteś w błędzie :twisted:

ale nieco sie uspokaja...


:roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob cze 13, 2009 22:01

nie, no w świetle tego, że Ci lepiej nie wnikam dalej :twisted:
najważniejsze że Ci lepiej :D :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob cze 13, 2009 22:12

Zdecydowanie lepiej :D

Co prawda KTOŚ nadal dba o to, żebym nie miała świętego spokoju i nie mogła wreszcie skutecznie zapomnieć o tym, co niczego innego nie jest warte. Ponieważ ów KTOŚ spalił był sobie już jakiś czas temu mosty na naszym oficjalnym forum, teraz wykorzystuje inne swoje (prywatne) możliwości... A ja co gorsza jestem w o tyle niekorzystnej sytuacji, że tym razem nie mogę działań KTOSIA stuprocentowo zignorować, bo mogłoby się to obrócić przeciwko mnie :roll:
No nic, trudno, poradzę sobie i z tym. Tupet i mściwość - zadziwiające :roll: Najgorzej, jak KTOŚ ma zbyt dużo przymusowo wolnego czasu...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie cze 14, 2009 6:58

Obrazek
:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie cze 14, 2009 21:43

Nie miałam czasu zajrzeć tu dzisiaj wcześniej, ale widzę, że nic specjalnego nie straciłam :twisted: :wink:

Baśka w porządku: je, pije, korzysta z kuwety, barankuje i uwala mi się na stopach :D Na Dranie niestety nadal poburkuje, ale nie jest to jakaś superhiperagresja, łapoczynów też nie ma... Mam wrażenie, że po malutkiej drobniutkiej rusałeczce zwanej Godzillą :roll: :wink: poziom Drańskiej tolerancji i powściągliwości znacznie wzrósł :roll: ...
Teraz panienka siedzi sobie na parapecie i przygląda sie zza siatki 'bezdomnym' devonom, które pomieszkują na moim tarasie :twisted: Nie pytajcie, dlaczego te devony są 'bezdomne', bo szlag mnie trafia już od półtora roku :roll: To znaczy od półtora roku trafia mnie w kwestii jednego, drugi to chyba nowy nabytek, widuję go na swoim balkonie dopiero od kilku dni :roll:

Jak to dobrze, że pomimo całego swojego niewątpliwego uroku Baśka jest zupełnie nie w moim typie kociej urody :wink: ... Bo czego jak czego, ale bieli w Drańskim stadzie to naprawdę mi trochę brakuje :wink: (rudości zresztą też brakuje - i to w przeciwieństwie do bieli nawet STUPROCENTOWO!)

Dobranoc :D
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie cze 14, 2009 21:51

w związku z Twoim trwającym dobrym humorem mały prezencik na dobranoc
Obrazek

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 14, 2009 22:37

Prezencik świetny, ma minę mordercy :lol:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie cze 14, 2009 22:40

Lemoniada pisze:Prezencik świetny, ma minę mordercy :lol:

no, nie no, to sama słodycz przecie i miód na serce :wink: :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 14, 2009 22:42

Nie wątpię, nosek ma do zaciumkania, a sierść jak aksamit - cudeńko :D

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie cze 14, 2009 22:47

bez przesady (choć ja go zaciumkuję) :oops:
teraz leje się z tymczasowiczką :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], jolabuk5 i 52 gości