TRAGEDIA 63koty..Ostatnie chorują w wolierze, bez DT umrą!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 12, 2009 19:18

ja trzymam kciuki za zdrowko Fabisi, by wszystko bylo w porzadku!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 19:35

aga9955 pisze:Nikt nigdzie nie przechowuje dla nas kotow i dla mnie koniec tematu.

I dla wszystkich tutaj rowniez.

A co do zaistnialej sytuacji to nie wiem co powiedzialas i komu ,oraz za czyja dobra rada pojechalas wlasnie do tej wskazanej lecznicy, mnie nie interesuje.
Wszak chyba normalnie swoich kotow w w.w lecznicy nie leczysz? Wiec pojechalas tam z wyraznym celem przechowania kota. Gratuluje.

Wracajac do tematu kotow eksmitowanych bo to ich watek to jutro jade z Fabia na badanie krwi i bardzo prosze o kciuki.


o co Ci chodzi?

czego mi gratulujesz? pojechalam tam jako zdesperowana prywatna osoba ! myslalam, ze kot jest bardzo chory i dlatego nie bralam go do siebie. mial zaropiale oczy i prawie sie nie ruszal. dlatego hotelik potraktowalam tez jako szpitalik. rozmawialam z Pania doktor, wyjasnilam jej sytuacje i nie miala ZADNYCH obiekcji !

a temat ciagne bo same go zaczelyscie i padl moj nick w kontekscie szkodzenia kotom.

edit: normalnie koty lecze u dr dabrowskiego. byl wieczor, dabrowski jest juz nieczynny o tej porze wiec dzwonilam do Puss z pytaniem, kto mi o tej porze pomoze. pomogli mi tam bez specjalnej laski.

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 20:31

Kciuki za Fabię oczywiście są :ok:

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 12, 2009 20:33

to ja sie pytam o co Tobie chodzi???
i bardzo prosze przestan pisac na ten temat publicznie na forum. Jak masz jakies pytania to prosze na pw.

To nie jest watek do dyskusji na ten temat tym bardziej publicznej, ofiicjalnie napisalam jaki statut ma klinika i dla mnie koniec dyskusji.
Lecze tam koty od lat i bardzo prosze o powsciagliwosc wypowiedzi w tym temacie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 20:38

aoi neko pisze:Kciuki za Fabię oczywiście są :ok:


dziekujemy:) dzwonilam do Niny i Fabia ma sie swietnie. Jest co prawda glucha ale zupelnie jej to nie przeszkadza w funkcjonowaniu:) drze paszcze i chce mokre jesc.
Mam nadzieje ze jej doskonale samopoczucie przelozy sie na wyniki krwi.
Czeka nas zabieg.

W tym miejscu chcialam podziekowac Ninie za opieke nad Fabia.
Nina jestes wielka:)


Paproch w porzo:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 20:49

Fabia jest głucha? Cholera, w ogóle tego nie zauważyłam :cry:

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 12, 2009 20:53

aoi neko pisze:Fabia jest głucha? Cholera, w ogóle tego nie zauważyłam :cry:


Justynko to nic....Despi starsza kotka ktora mieszka u mojej mamy tez jjest glucha jak pien....to w niczym jej nie przeszkadza. Przeszkadza bardziej tym co z nia mieszkaja bo drze pape niemilosiernie:)
Nie slyszy sama siebie i daje temu wyraz akustycznie:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 21:00

Moja Mam była wczoraj u Paprocha- spał jak zabity pod kołdrą :lol: Widać- dobrze mu w nowym domu :D
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt cze 12, 2009 21:00

Ja wiem, że głuchy kot może może normalnie żyć. Ale i tak, po pierwsze jest mi jej szkoda, a po drugie, że tez nic nie zauważyłam jak jeździłyśmy do przytuliska :cry:

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 12, 2009 21:05

Blond Tornado pisze:Moja Mam była wczoraj u Paprocha- spał jak zabity pod kołdrą :lol: Widać- dobrze mu w nowym domu :D


Dobrze mu:)))) a ja sie ciesze ze znalazl najlepszy dom pod sloncem:))))
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 21:11

Blond Tornado pisze:Moja Mam była wczoraj u Paprocha- spał jak zabity pod kołdrą :lol: Widać- dobrze mu w nowym domu :D


Oj, jak miło czyta się takie dobre informacje :D

A dla Niny wielkie podziękowania i za Paprocha i za Fabię.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 12, 2009 23:18

aga9955 pisze:
Justynko to nic....Despi starsza kotka ktora mieszka u mojej mamy tez jjest glucha jak pien....to w niczym jej nie przeszkadza. Przeszkadza bardziej tym co z nia mieszkaja bo drze pape niemilosiernie:)
Nie slyszy sama siebie i daje temu wyraz akustycznie:)


Bo ma nadzieję że może wreszcie sama siebie usłyszy. :wink:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 23:21

Małgorzata Pękała pisze:
aga9955 pisze:
Justynko to nic....Despi starsza kotka ktora mieszka u mojej mamy tez jjest glucha jak pien....to w niczym jej nie przeszkadza. Przeszkadza bardziej tym co z nia mieszkaja bo drze pape niemilosiernie:)
Nie slyszy sama siebie i daje temu wyraz akustycznie:)


Bo ma nadzieję że może wreszcie sama siebie usłyszy. :wink:


taaaa:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 23:50

aga każde wytłumaczenie jest dobre niż obwinianie bogu ducha winnego kota :twisted:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 13, 2009 5:29

Małgorzata Pękała pisze:
aga9955 pisze:
Justynko to nic....Despi starsza kotka ktora mieszka u mojej mamy tez jjest glucha jak pien....to w niczym jej nie przeszkadza. Przeszkadza bardziej tym co z nia mieszkaja bo drze pape niemilosiernie:)
Nie slyszy sama siebie i daje temu wyraz akustycznie:)


Bo ma nadzieję że może wreszcie sama siebie usłyszy. :wink:


lol ale sie usmialam :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek i 1526 gości