Tyskie mruczki do adopcji III- zaginęła kremowa Morelka !!!!

[Korciaczki]

W górę hop

[Kociara82]

no to jeszcze raz hop

[honda11]

Też głosowałam na Oplole, dziewczyny dają tam z siebie wszystko.
Moja kotka Basia przyjechała do mnie z tego schroniska i mam do niego też z tego powodu sentyment.

Kciuki za zdrówko mruczków

[izydorka]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94711&start=120

[Kociara82]

Dzien dobry, drogie Mrusie! Dzis wielki dzien Diabelka, a jak jego samoppoczucie przed ta wazna chwila? Justa, wymiziaj go ode mnie na droge, niestety jeszcze nienajlepiej sie czuje, nie chcialam sie doprawic i ciebie zarazic, wiec wolalam nie wpadac, choc tak chcialam sie zobaczyc z Diabelkiem Ech... Bedzie mi go strasznie brakowalo, jak pojedzie do nowego domku, ale bede sie cieszyc, jesli sie zaaklimatyzuje i dogada z Duzymi Zbyt wiele przeszedl juz w swoim zyciu, wiec najwyzsza pora na szczesliwa odmiane losu Powodzenia przyjacielu! Zawsze pozostaniesz w mojej pamieci i sercu Badz szczesliwy, bo naprawde na to zaslugujesz. Trzymaj sie, pyszczku!

A mrusie poranne chop

[Justa&Zwierzaki]

Diabełek dzis nie pojechał ponieważ jego Pan musiał pilnie gdzieś pojechac ale jutro na pewno Diabełek pojedzie do nowego domku :):) I być może pojedzie ze mna OLa bo sama to tak nie lubie jeżdżić

[Petka]

Dzień dobry mruczki.
Wczoraj byłam na zjeździe rodzinnym. Dotarłam do domu dopiero dzisiaj.
Przesyłam duuuuuuuuużo głasków.
I trzymam kciuki za podróż Diabełka.

[Korciaczki]

Może, jeśli się uda, jutro byśmy mogły jechać do S-ca z Diabełkiem

[Justa&Zwierzaki]

Może, jeśli się uda, jutro byśmy mogły jechać do S-ca z Diabełkiem

Było by super jakbyscie mogły z nami pojechać

[Korciaczki]

To wszytsko zależy, ale jest szansa.

Chyba jest kolejny postęp w oswajaniu Bony - odpoczywała wczoaraj na kanapie pod nieobecnosć pani Justyny. A się myślało, że bieda Bona szafy nie opuszcza, tylko siedzi tam całe długie godziny Niestety jak tylko wrócilismy ze spacerku, wchodząc do pokoju z psiakami jak cztery tajfuny przepłoszyliśmy kocię, a ta ze stoickiem spokojem wstała z łózka, obejżała się, ale na gdy Pedro szczeknął - ta, jak oparzona ruszyła w kierunku swojego azylu. Było widać tylko zwiewającą Królewnę, potem tylko cień pod stołem i słychać zgrzyt zawiasów szafy Ale to była Bona co oznacza, że częsciowo przełamała swój strach. Może posiedziała by jeszcze chwileczkę na tej kanapie, gdyby nie Pedro, który musiał dorzucić swoje pięć groszy

Edit: Zapraszamy http://tymczasy.dzs.pl/ - stronę mruczków. Jesli macie pomyłsy, rady, zastrezenia jakieś- piszcie

[honda11]

To wszytsko zależy, ale jest szansa.

Chyba jest kolejny postęp w oswajaniu Bony - odpoczywała wczoaraj na kanapie pod nieobecnosć pani Justyny. A się myślało, że bieda Bona szafy nie opuszcza, tylko siedzi tam całe długie godziny Niestety jak tylko wrócilismy ze spacerku, wchodząc do pokoju z psiakami jak cztery tajfuny przepłoszyliśmy kocię, a ta ze stoickiem spokojem wstała z łózka, obejżała się, ale na gdy Pedro szczeknął - ta, jak oparzona ruszyła w kierunku swojego azylu. Było widać tylko zwiewającą Królewnę, potem tylko cień pod stołem i słychać zgrzyt zawiasów szafy Ale to była Bona co oznacza, że częsciowo przełamała swój strach. Może posiedziała by jeszcze chwileczkę na tej kanapie, gdyby nie Pedro, który musiał dorzucić swoje pięć groszy

Edit: Zapraszamy http://tymczasy.dzs.pl/ - stronę mruczków. Jesli macie pomyłsy, rady, zastrezenia jakieś- piszcie

zastrzeżeń żadnych, bo jakie jeśli strona piękna, jak wszystko co robicie

pracusie z Was Korciaczki

[Korciaczki]

Historia Zuzu i kilka jego zdjęć została już wysłana do mięsięcznika Kocie Sprawy i Kot. Mamy nadzieję, że przyjmą maila jako list bądź przyłączą do działu: szukam domku, dzięki czemu znajdzie się jakiś wspaniały człowiek, który to zechce buregi seniorka. Domek jest szansą na długie życie dla Zuzu.

Czekamy również na odpowiedź od Przystani Ocalenia. Pocztę sparwdzamy ciągle, ale skrzynka wciąż pusta. Obiecali jednak, że do tygodnia postarają się napisać, czy mają kogoś chętnego na Tygrysa. Mamy nadzieję, że się uda i również Tygrysowi znajdzie się jakiś niezakocony domek. Bo trzeba przyznać - tak urodziwego i dumnego buraska jeszcze nie było. A jak nie to trudno, ważne aby Zuzu znalazł dom. Sters mu nie służy, raczej bardzo źle wpływa...

W pierwszych dniach wakacji postaramy się również 'uderzyć' z Sisi. Może warto byłoby napisać do metra, by poświęcili pewnego dnia choć pół strony dla zwykłej czarnej i nieco charakternej koteczki, której szanse na dom są...bardzo małe. Niestety, o dom dla Sisi może być ciężko. Bo choć urocza z niej koteczka, swoje za uszami ma. Dotego jeszcze średnie zdrowie.

Ale bądźmy dobrej myśle

Z Bonę są ogromne postępy, dla niej nowy DT jest szansą na oswojenie się. Może nowy wątek na Kotach? - ze zdjęciami, jakimś szczególnym opisem? Tu, na forum, było już wiele cudów...

[Justa&Zwierzaki]

Dziś wielki dzień Diabełka , przeprowadza sie do Sosnowca i mam nadzieje że sie szybko zaaklimatyzuje :):)

[Petka]

[izydorka]

Korciaczki pomyślcie jaki tekst ze stronki tyskich mozna by przetłumaczyć na niemiecki czy angielski. To dopiero we wrześniu, październiku ale...coś o kotach, o stowarzyszeniu...
Koci seniorzy często znajdują domki w Niemczech, można spróbować