Mrrrrucząca rewolucja :) szukamy 3 kota do kompletu?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 19, 2009 12:14

Kasia i Telma :1luvu: :1luvu:
Czy mi się wydaje czy Kasia troszkę się zaokrągliła? Dziewczyny piękne obie. Telmusia to taki koci przytulak :)
Yoko cudna, biedactwo :cry:

Pozdrawiamy z Jimmolem
Odwiedzamy Was co jakiś czas
Jimmunio po miesiącu z nami już naprawdę bardzo dobrze . Dużo się bawi, ładnie je, ładuje sie na kolana i mruczy. Jest kochany.
Obrazek

KotMarta

 
Posty: 26
Od: Czw kwi 16, 2009 13:14

Post » Wto maja 19, 2009 12:28

Misio się zakochał i to po dwóch tygodniach bycia u mnie. Wybranka serca ma na imię Zuzia :) Śpią razem, choć pleckami do siebie, jedzą z jednej miseczki i cały dzień randkują, wylegują się na dywanie, obejmują łapkami. Jakie to słodkie i miłe :)
I Miś już jest w pełni nasz :) Nie stracha przed nikim i niczym :)
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Nie maja 24, 2009 12:25

U nas pełne lenistwo weekendowe:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tak mruczymy z zadowolenia:

Obrazek

Kasia również przewraca się po łóżku:

Obrazek

i musi się do kogoś tulic... oczywiście najchętniej do mnie:

Obrazek

albo do ukochanej ciotki (coś się ostatnio z Telma poklóciły)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie maja 24, 2009 23:23

jak ta Kasia ładnie się wtula, ślicznie :D :D :D
do mnie Jasiek najczęsciej przytula się do pleców jak siedzę, nie wiem czemu 8O 8O

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 10:37

Hop hop! Co tam słychać? Telma znalazła dom?
Obrazek

KotMarta

 
Posty: 26
Od: Czw kwi 16, 2009 13:14

Post » Pt cze 05, 2009 11:13

No troszku zaniedbałam wątek przyznaję. Telma nadal u mnie - na szczęście zdrówko jej wróciło do normy. Kaśka przeżyła swoją pierwszą w życiu rujkę - no i niestety nadal jest za chuda do sterylki. Obecnie u mnie w domu przebywa 8 kotów.
2 moich rezydentów:

Tangerinek - Bury Królewicz
Obrazek

Rozrywka - Niebieskooka Królewna
Obrazek

oraz 6 tymczasów:

Sandacz - Czarny Pretendent
Obrazek

Wiewióra - Dziewczyna po przejściach (jak dobrze pójdzie jutro pojedzie do nowego domu)
Obrazek

Yoko - Dziewczyna z charakterkiem - do adopcji
Obrazek

Kaśka - Nerwowa przytulanka - do adopcji po sterylce
Obrazek

Telma - do adopcji po odkarmieniu (strasznie schudła w czasie choroby)
Obrazek

I najnowszy nabytek - Sasza - do adopcji po kastarcji i wyleczeniu, a jest co leczyć :/
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob cze 06, 2009 0:05

ja słyszałam o kotach spod szafy albo naszafowych ew parapetowych ale zapralkowy kot???????
taki brzydki a taki piękny :D :D

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 06, 2009 14:42

Polecam kotki do adopcji od Zirrael. Ja nie wiem co Ona z nimi robi, może je czaruje? Są cudowne, kochane i bardzo wdzięczne :) O ślicznościach i pięknościach nie muszę wspominać?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob cze 06, 2009 14:49

Półdługowłosa Wiewiora pojechała dzisiaj do nowego domku w Świdniku
Sasza smarcze ale osluchowo jest czysty. Jego ropień jest suchy (w środku nie ma ropy tylko zwłókniałe tkanki) - to jednak najprawdopodobniej pozostałość po ranach
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob cze 06, 2009 23:55

zirrael pisze:Półdługowłosa Wiewiora pojechała dzisiaj do nowego domku w Świdniku
Sasza smarcze ale osluchowo jest czysty. Jego ropień jest suchy (w środku nie ma ropy tylko zwłókniałe tkanki) - to jednak najprawdopodobniej pozostałość po ranach

Gratuluję
w końcu jakaś dobra wiadomość bo ostatnio tyle smutnych tutaj czytałam

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 12, 2009 12:31

No to czas na kolejne wieści z frontu:
Telma na próbę przeniosła siędo mojej znajomej (możliwe że już tam zostanie :) )

Sasza zdrowieje i się resocjalizuje - chociaż powolutku

Obrazek

Yoko nadal szuka domu a chętnych jak na lekarstwo :(

Obrazek

No i wreszcie Ostatnio trafiły do mnie 2 persie z łódzkiego schronu (jedna tylko na TDT - potem się przenosi do DT do Gliwic)

Tiliya - niejedzący szkieletowaty i skołtuniony rudzielec (od wczoraj udaje mi się na siłęwpychać jej jakies niewielkie ilości conva do pysia) na kroplówkach z milionem stanów zapalnych (gardło, nos, oskrzela, dziąsła)

Obrazek

Obrazek

Kleo (TDT) - też szkielecik, ale samodzielnie wcinający jedzonko. Też mnóstwo stanów zapalnych, skóra (po wygoleniu) w fatalnym stanie - mnóstwo odparzeń i prawdopodobna grzybica. Do tego u Kleo utrzymuje się gorączka w okolicach 40 stopni.

Obrazek

Obrazek


No i jak byłam z pannami w lecznicy to dostałam gratisa na DT - niebieską Hanę. Poza zdjęciem z niej 2 cm skorupy filcowej dodatkowych zabiegów nie wymaga - tylko standard czyli odrobaczanie, szczepienia i sterylka.

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Pt cze 12, 2009 12:39

Jak tam Pretendent? pretenduje nadal czy wypretendował już? ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 12, 2009 14:00

O matko! A od czego te odparzenia? No to masz dużo roboty ....
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt cze 12, 2009 14:06

odparzenia od kołtunów i filcowej skorupy - wszystkie 3 persie je mają ale Kleo ma największe i najpaskudniejsze
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Pt cze 12, 2009 14:14

Kleo jest taka podobna do mojo-Twojej Klary tylko taka chudziutka. Klara też była szkielecikiem a teraz proszę proszę jak panna. A próbowałaś pobrudzić bródkę jakimś smakołykiem? Nie wiem w jakiej postaci jest ta karma i w jakim stanie jest kotka. Jeżeli kotka normalnie chodzi tylko nie je to może jej odrobinką z łyżeczki pobrudzić bródkę jedzonkiem? Na takie próby fajna jest pasta na kłaczki. Powinna zlizać a to już coś. Może to stres że nie chce jeść? Wiesz jak to z moim Misiem było. Trzymam kciuki.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 43 gości