Lenka w DS u noko, Leoś u Wiewior006- szczęście do kwadratu!

[noko]

Nasza Lenka ma sie bardzo dobrze.
Wczoraj gotowalysmy gulasz , kot pomagal tak, ze az mu sie uszy trzesly (przemrozone miesko znikalo szybciej niz bylo krojone w drobne kawaleczki)
Odebralismy tez od weta nastepna porcje Kerabolu- kropelek na siersc - bedziemy je dalej przemycac w mokrym jedzeniu

Kiedys kupilismy obrozke Lence, jednak okazalo sie, ze ma ona dzwoneczek, a Lena, gdy do nas przyjechala, to raczej chowala sie po katach, wiec ten dzwoneczek tylko by ja straszyl... Ale jak to sie mowi - wszystko ma swoje 5 minut, wczoraj byl wielki dzien - Lena dala sobie zalozyc obrozke bez problemu a potem... potem zaczely sie istne balety na lodzie. Lena slyszala, ze dzwoneczek dzwoni, chciala go zjesc, ale nie dostawala mordka, wiec stawala slupka, robila fikolki na podlodze... istna komedia...



Pozdrowienia!

[Korciaczki]

Lenka- łobuziara
My też jej kupiłyśmy obróżkę (ta różowa) z dzwoneczkiem i Lenka po założeniu dostała głupawki. Latała jak wariatka i tylko ten dzwonek próbowała zdjąć. Dlatego oderwałyśmy go, a doczepiłyśmy serduszko- wtedy wszystko było dobrze i nic panience nie przeszkadzało. Ale przed samą podróżą do nowego domku- obróżkę wcięło, a przeszukałyśmy cały dom Potem, po wyjezdźie Leni odnalazła się i dostała ją Migotka (tymczas). Nosiła ją długo. I znów. Za parę dni będzie miała dom, a obróżki jak nie ma tak nie ma. Znów się zgubiła...

Dziękujemy za wspaniałe domki dla Lenki i Leosia
Parę dni temu (pochwalimy się) dostałyśmy PW od noko, że ,,Lenka= najwspanialszy kot na świecie" Oby takich DS było jak najwięcej...
Co do Lonka. Wystawiony brzuszek, kołderka, uśmiech od ucha do ucha- szczęśliwy kot w szczęśliwym domku!

[noko]

Drogie Korciaczki!

O tym trzeba napisac - to, ze mozemy mowic o Lence, ze to najwspanialszy kot na swiecie to rowniez Wasza zasluga! Mielismy duzo czasu na przygotowanie sie na adopcje Lenki, oraz na przemyslenie naprawde wielu BARDZO WAZNYCH kwestii dotyczacych posiadania kota i opieki nad nim - Wasza mama (Pozdrowienia cieple!) poruszyla z nami chyba kazdy mozliwy newralgiczny punkt opieki nad kotem. Bylo warto sie zastanowic.

Pozdrawiamy serdecznie - my szczesliwi i Lena tez szczesliwa

[Korciaczki]

Mamy nadzieję, że domki się nie obrażą jesli i tutaj zachęcimy do zagłosowania w Karkvecie na schronisko w Opolu http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... sc&start=0 bardzo prosimy o głos, kociaki z Opola chcą mieć pełne brzuszki, a jeśli wygrają- dostaną pomoc...

[violavi]

[noko]

Nie obraza sie!
Zaraz glosujemy - z Lenka ma sie rozumiec!

[noko]

Witamy !

Zdjęcia Lenki


Śpioch

Śpioch, a raczej drzemka popołudniowa na kanapie

kolanka

Nasza piękność

Pozdrawiamy

[Korciaczki]

Śliczności i lenkowe słodkości


I futerko zaczyna odrastać. Lenka to istna wiewióra...



Dziękujemy za kolejne fotki!

[noko]

Futerko po bokach rzeczywiscie prezentuje sie juz dobrze, jednak grzybica przeniosla sie teraz w rejon szyi... Lena ciagle sie drapie i chyba w ten sposob roznosi bakterie. Pryskamy fungidermem dodatkowo kupilismy rivanol w zelu - smarujemy nim rozdrapane ranki, zeby sie szybciej goily). Wet powiedzial nam, ze jak sie pojawia taka ranka, to trzeba ja odslonic- wyciac troche siersci, zeby sie szybciej goilo- wiec Lena ma teraz placki na szyi Dodatkowo sa one zolte, bo rivanol zostawia zolte slady.
Zobaczymy co bedzie dalej - w razie czego zrobimy jej opatrunek.
Jesli nie nastapi poprawa, to znowu wybierzemy sie do weta. Poczytalismy tez, ze w przypadku grzybicy kot powinien dostawac leki nie tylko miejscowe, ale tez takie do wewnatrz... Zobaczymy jak sie sprawa rozwinie i bedziemy dzialac, bo grzybica to w sumie nic strasznego, ale nie moze przeciez wkolko powracac...


Pozdrawiamy!

[tillibulek]

fotki super - zwlaszcza na kolankach (zawsze mnie będzie rozczulał ten widok)
duzo zdroweczka dla Lenki - spadaj precz, grzybico!!

[Korciaczki]

Grzybku- uciekaj już, nie męcz biednej Lenki
Lena miałą wyjątkowe szczęście, że trafiła do tak cierpliwych i
cudownych ludzi. Dziękujemy noko!
Pani od Leosia napisała kilka dni temu sms, ż
e miały w domu remont i brak czasu na miau.
U kotuchów wszystko dobrze,
wkrótce ponownie zawitają na wątku.

Pozdrowienia

[Wiewior006]

Kociaki mają się dobrze, są zdrowe i dogadują się wyśmienicie ;] Niestety największą aktywność wykazują w nocy (między północą a 3 nad ranem) XD. Leoś ma ogromny apetyt i jest istnym sępem - nie da się w kuchni od niego opędzić. Poza tym sam dopomina się o pieszczoty i to czasem bardzo upierdliwie , pozwala nawet brać się na chwilę na ręce .

Sami zobaczcie:

[Etka]

Fajne zdjecia i Lenki i Leosia z Lunka

urocze kociaki!

[noko]

Meldujemy, ze Lena szczesliwa!!!!

Konczymy juz brac antybiotyk, gdyz u weta okazalo sie, ze jakas infekcja Lene nawiedzila. Czyscimy co dzien uszy, smarujemy sie masciami a pozatym wszystko w porzadku. Za kilka dni kontrola Lena ma zolty kolnierz, ktory powstal gdy smarowalismy jej rozdrapane ranki na szyi rivanolem w zelu Zolte slady powoli balakna

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie !

[izydorka]

przecudne koteczki