Błagam niech ktoś co mieszka bliżej pomoże...
Tak sobię myślę czy jest sens wieść jednego kociaka do mnie tyle kilometrów, może coś znajdze się na miejscu ?
Kinia, pomożemy finansowo, ale musisz się bardzo postarać zabrać kociaczki do weta szybko. Tu nie ma na co czekać, oczy są w fatalnym stanie. Porozmawiaj z rodzicami, że je przyjmiesz do siebie na Dt, a my je od Ciebie przejmiemy. Znajdziemy sposób, na pewno. Tylko potrzebujemy troszkę czasu na zorganizowanie transportu.
Trzeba jakoś zebrać na transport tylko na jakie konto???? ja tez dorzucę kropelkę, mam nadzieję że razem uda się zebrac na podróż.
ponawiam pytanie czy ktoś kontaktowwał się z innymi forumowiczami z tego rejonu?
Jutro bede u malcow i pojde z nimi do weterynarza. A ile kasy trzebaby bylo na ten transport?
Skoro kasia79 ma po nie przyjechac, to moze na jej konto pieniadze na transport? Porozmawiam z rodzicami i postaram sie im wmowic, ze koty beda u nas tylko na jakis czas. Mam nadzieje ze sie zgodza...Jutro porobie wiecej lepszych zdjec malcom.