Wątek kotów p. Ewy- POMOC POTRZEBNA, PILNIE s.17

[Ewik]

Baśkę podobno biorę ja
Jak to dobrze, że nie Julkę... Jest tak Buśkowata, że chyba nie ręczyłabym za siebie

Baśka jest świetna! Będzie Cię gryźć w nos!

[Migota]

W piątek zrobię zdjęcia pozostałej dwójce, bo dzisiaj chyba nie dam rady.

[genowefa]

2. Julka - trzyletnia czarna koteczka, o przepięknym futrze i cudownych oczach. Łagodna i miziasta, po sterylce. Ale ma w sobie coś co powoduje, że wszystkie koty w domu bez przerwy ją atakują. Kotka całymi dniami siedzi gdzieś schowana i przeżywa katusze. To ciągłe oczekiwanie ataku jest dla niej ogromną traumą. Tę kotkę w pierwszej kolejności trzeba stamtąd wyciągnąć.
Julka jest u p. Ewy chyba ok roku. Wcześnej miała dom, ale jej pani popełniła samobójstwo i kotka została sama.

Przepraszam, ale zaraz mnie coś trafi Zdaje się, że Julka kiedyś już miała wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55680

[jopop]

o ile mi wiadomo była tylko w Elwecie, nie u Garncarza.



Julka - owszem, miała już wątek. A dla Baśki gdy była kociakiem miałam już DT. Cała nadzieja na wyrwanie kotów to chwilowa fatalna sytuacja u Ewy. Ale same widzicie jak to wygląda

[Migota]

Tak, tak, Ewa zmienna jest. Spotkałam ją wczoraj w autobusie i już inaczej gadała. Trzeba wyrywać koty, bo się rozmyśli. No bo przecież my oddamy koty do nieodpowiedzialnych domów, a tylko ona potrafi dobrze wybrać DS. Jeśli w ogóle jakiś dom za taki uzna. Nikt tak nie zadba o koty jak ona.
Też mnie o mało szlak nie trafił.

[Uschi]

Julka ma allegro
oby...
http://allegro.pl/show_item.php?item=660596917

[jopop]

Trzymajcie kciuki żeby Ewa oddała dziś Baśkę...

[Migota]

Robiłam dziś zdjęcia kocurkowi i rozmawiałam o Baśce. Powinna oddać, chociaż wolałaby oddać Julcię. Wtedy Baśka mogłaby zostać. Czytaj - na stałe.
Zaraz wstawię fotki do pierwszego postu.

Przydałoby się wsparcie na leczenie Ślepinki. Z kotką jest coraz gorzej. Wetka na Igańskiej ma ograniczone mozliwości, nie wszystkie leki może podciągnąć pod kastrację. Chciałabym ją zabrać jutro do dr Czerwieckiego, ale nie mam kasy. Już i tak na Śreniawitów za nią płaciłam i wątpię czy odzyskam pieniądze. A maluchy jeść wołają. Może znalazłby się jakiś sponsor dla koteczki? A najlepiej to i DT.

[Bazyliszkowa]

Informacja o koteczce jest już na wątku kotów niewidzących i niedowidzących. Niczego nie mogę obiecać, ale może uda się dofinansować troszkę koteczkę. (wątek ślepaczków w moim podpisie - zapraszam)

[Wielbłądzio]

Julka jest przecudowna, ma spojrzenie mojej Buśki

I jak z Baśką, mam na nią dziś czekać...?

[jopop]

Udało się - Baśka jest u Wielbłądzia. UFFFFFF.

Mam wrażenie, że to pierwszy kot zabrany od Ewy odkąd przeprowadziła się na Korsaka...


No to teraz szukamy głównie dla Julki i Ślepotki!

[Migota]

No to pierwszy krok zrobiony.
Dodatkową mobilizacją dla p. Ewy jest fakt, że w sierpniu przyjeżdża jej brat i dostanie jej się od niego za taką ilość kotów.

[Ewik]

Udało się - Baśka jest u Wielbłądzia. UFFFFFF.

Nie wierzę! Jak Wam się to udało?

[jopop]

Ok. północy 15minutowa debata telefoniczna, potem ok. 10 druga godzinna i potem jeszcze pół godzinna. To opis dzisiejszych starań Zbankrutuję na telefon jak będzie tak dalej szło

[Migota]

No to rzeczywiście lekko nie było.