Pusto i smutno...
On zawsze coś ciekawego wymyślił,a to gdzieś wskoczył,a to papierkiem się pobawił,a to "zagadał" ,a to rozbił kolejny wazon,taki inteligentny mądry kot.
Kotka tylko by leżała i miska.Nigdy za nią nie przepadałam.
To naprawdę nie jest zwykły kot,mam porównanie do innych.
On naprawdę jest innym,bardzo niezwykłym kotem,trochę jak z innej planety Od zawsze był taki,to bardzo fajny kot,nie to co inne zwykłe mruczki.
No przecież jej nie zaniedbuję,dostaje (jak i drugi kot) pyszne i dobre jedzenie,ma zabawki(niechętnie się bawi),jest głaskana,w razie czego (odpukać) miałaby zapewnioną dobrą opiekę weterynaryjną ,ale to drugi kot był (jest) naszym ulubieńcem.To nasz najukochańszy kot Wy lubicie wszystkie swoje koty jednakowo?