DWA PIĘKNE RUDE KOCIAKI URATOWANE Z RĄK HANDLARZA !!!

[wejaga]

Macie rację. Rozumiem jednak, że Agnes128 rezygnuje ze sprzedaży kotów (zmiana treści ogłoszenia na niebudzącą naszych wątpliwości wymaga rezygnacji ze sprzedaży), a jeśli będzie potrzebowała pieniędzy, żeby zwrócić dług sąsiadowi, poszuka innych sposobów, np. bazarków...

[Agnes128]

proponuję Agnes128 wpisać na czarną listę.Oby już żaden kot nie wpadł w jej współczujące ręce

Widzę ,że za dobre serce i chęć pomocy kociakom wrzuca się ludzi na czarną listę
Za to,że nie zajmuję się czynną adopcją na co dzień mam wszystko wiedzieć???? Tak jak mi poradziła koleżanka tak zrobiłam.Treść ogłoszeń już została zmieniona Więc co jeszcze mi zarzucicie Tak jak Nulla,Hela.niedziela,czy Sawanka1 Przykro mi,że dobre intencje są tak odbierane jako chęć zarobienia
Dziękuję Wejadze,Anusi i innym za wsparcie



NASZ KAJTUŚ II

[Nualla]

Ok, dzięki z wyjaśnienia, bo już sugerowano czarną listę
Agnes128, może następnym razem daj kotom szansę żeby się dogadały, to trwa... W niewielu wypadkach kot jedynak jest ucieszony z towarzystwa, ale zwykle się w końcu akceptują.

[sawanka1]

Widzę ,że za dobre serce i chęć pomocy kociakom wrzuca się ludzi na czarną listę

dlatego też kocurki wystawiłam na aukcję w celu zwrotu kosztów

no fakt to my jesteśmy te złe

jeśli wiesz , że źle robisz to przyjmij słowa krytyki a nie obwiniaj innych

Więc co jeszcze mi zarzucicie

nic , mam nadzieje , że uczysz się na błędach , pozdrawiam

[Koszmaria]

czyli jak,kotki wyadoptujesz za darmo,a kasa na dług z bazarków ?
jeśli tak,to cieszę się bardzo.
[na allegro owszem,są wystawiane kotki do adopcji-np.z ceną kup teraz 1zł...]

[Agnes128]

Nie było żadnego handlarza.Takie jest moje zdanie.Nikt nie woziłby dachowca z Białegostoku do Warszawy.Musiałyby być przynajmniej rasopodobne.Wciskasz nam kit.No i ten brak stówki na kociaka.To jaki sens rozglądać się "tak ogólnie" za kociakiem jeżeli 100 złotych to suma kosmiczna.Same sprzeczne sygnały nam wysyłasz.Chcesz drugiego kota,ale zaraz dodajesz,ze Kajtuś tego nie przeżyje i musisz sprzedać oba.Ja jestem zniesmaczona.Ktoś z forum mógłby twój dom sprawdzić?Gdybym była bliżej...Dziewczyny z forum łapią koty,leczą za ogromną własną kasę a potem oddają za fri do dobrych domów.Mam takie dwa,odchuchane wyleczone przez innych.Zła jestem na siebie,że przeczytałam ten post.Nie mogę dojść do siebie

Jak śmiesz podważać moje zdanie i oskarżać mnie o takie rzeczy Nie mam powodu ani pisać,ani robić takich rzeczy Gdybym się zajmowała handlem ,to nie pisałabym tu wątku o tych kotach
A co do rozglądania się na aukcjach za kotami po 100 to takiego nie szukałam,tylko tak jak i Ciebie mnie też zaintrygowała cena 100 za dachowca,więc zadzwoniłam,a później to handlarz oddzwaniał już do mnie Druga sprawa ,ze ten facet jechał jeszcze z innymi kotami i psami na sprzedaż do Wawy,ale ich już nie było,bo je sprzedał Proszę bardzo jak masz ochotę skontrolować mój dom to zapraszam.
A jeżeli nie rozumiesz tego co napisałam w swoich postach to wystawiłam kociaki na aukcję bo tak mi doradzono



NASZ KAJTUŚ II

[Nualla]

Więc co jeszcze mi zarzucicie Tak jak Nulla,Hela.niedziela,czy Sawanka1 Przykro mi,że dobre intencje są tak odbierane jako chęć zarobienia

Nie denerwuj się już
Od czasu do czasu na miau trafia jakiś oszołom który chce sprzedać kociaki, pokryć kotkę albo inne takie Można się czasem pomylić. Niektórzy bywają cwani.
Normalny człowiek sprawę logicznie wyjaśnia, co już zrobiłaś.
Nie twierdzę że powinnaś trafić na czarną listę. Ale włóż w swoje działania więcej namysłu.

Jak dla mnie to możesz sprzedawać nawet i karaluchy , tylko w tym miejscu, w tym kontekście Twoja oferta zabrzmiała jak zgrzyt, no ale o tym już wiesz.

[Agnes128]

no fakt to my jesteśmy te złe

jeśli wiesz , że źle robisz to przyjmij słowa krytyki a nie obwiniaj innych



nic , mam nadzieje , że uczysz się na błędach , pozdrawiam

Nie powiedziałam,ze ktoś z Was jest zły ! Ale Wy też nie powinniście mnie w taki sposób oceniać!!! Ja nie znając zasad tu panujących chciałam pomóc.pytałam podpowiedziano mi rozwiązanie i tak zrobiłam i zostałam za to skrytykowana Można było przecież normalnie napisać ,ze tak nie powinnam robić i doradzić mi jak postąpić,a nie od razu wsiadać na mnie i oskarżać o handel
Jeszcze raz dziękuje Wejadze za wsparcie i pomoc Tylko ona zrozumiała moje intencje



NASZ KAJTUŚ II

[sawanka1]

nie oceniam nikogo ,
daję do zrozumienia , że moim zdaniem coś jest nie tak

[Agnes128]

wychodzę teraz do sklepu po karmę dla kociaków i trochę,ochłonąć z nerwów.Nie uniknęłam łez.Jak wrócę to się odezwę.
Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku



NASZ KAJTUŚ II

[Nualla]

Jeszcze raz dziękuje Wejadze za wsparcie i pomoc Tylko ona zrozumiała moje intencje

Jak sama napisała, zna Cię osobiście Czyli ocenia na podstawie czegoś więcej niż postów - które można było zinterpretować opacznie Ale emocjonalnie reagujesz.

[dora750]

Szukałaś przecież kota, żeby się dokocić. Przez ten czas, gdy kociaki są z Tobą, zdążą się już przyzwyczaić. Rezydent pewnie do nich też. Czemu nie zostawić jednego z nich, skoro już są "uratowane"? Bo rozumiem, że znalazłaś je szukając nowego kota.

O ile na pewno stać Cię na utrzymanie 2 kotów

[hela.niedziela]

No przepraszam,ale myślałam,ze po dwóch latach obecności na forum człowiek wie co i jak

[Agnes128]

No przepraszam,ale myślałam,ze po dwóch latach obecności na forum człowiek wie co i jak

Widać po tym jak piszesz ,że nie ważny jest staż Wpadasz na wątek i robisz zamieszanie,zamiast normalnie porozmawiać.Od razu sugerujesz jakąs czarną listę ,oskarżasz mnie o kłamstwo i handel To,że jestem zarejestrowana od 2 lat nie świadczy o tym,ze przesiaduję tu codziennie co widać po liczbie moich postów.No a patrząc na liczbę Twoich bywasz tu jeszcze rzadziej Ciekawe czy wszystkich ludzi oceniasz tak pochopnie? Pozdrawiam Cię i życzę spokojnego wieczorku


NASZ KAJTUŚ II

[Agnes128]

Szukałaś przecież kota, żeby się dokocić. Przez ten czas, gdy kociaki są z Tobą, zdążą się już przyzwyczaić. Rezydent pewnie do nich też. Czemu nie zostawić jednego z nich, skoro już są "uratowane"? Bo rozumiem, że znalazłaś je szukając nowego kota.

Dora jak byś wczytała się uważnie to wiedziałabyś ,że ja chcę zatrzymać kociaka i jeżeli to tylko będzie możliwe to jeden zostanie.A może i dwa Jak na razie tak jak pisałam zbieram info o ludziach szukających kocurka do domu i o warunkach jakie są w stanie zapewnić.Gdyby nie powiodło się moje dokocanie wtedy już wiem gdzie mogę dzwonić i komu kota oddać.Kwota na allegro była kwotą sugerowaną i już jest zmieniona
A co do Twojego drwiącego pytania

O ile na pewno stać Cię na utrzymanie 2 kotów

odpowiem Ci ,choć nie muszę ,ze w danej sytuacji finansowej jestem chwilowo i gdyby mnie nie było stać na drugiego kota to bym o nim nie myślała.Ale Tobie widać problemy finansowe nigdy się nie zdarzają,więc nie potrafisz tego zrozumieć

Ja na forum opisałam to co się zdarzyło i szukam tu jakiejś porady,czy pomocy,a nie kłótni.Ale widać ,ze nie wszyscy są nastawieni do pomocy Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego i spokojnego wieczoru


NASZ KAJTUŚ II