Dorciu jestem i bede.
Metoda malych kroczkow sprawdzila sie w moim przypadku. To dobra metoda powrotu do normalnego spokojnego zycia.
Rob te male kroki i postepuj tak jak dyktuje Ci serducho. I nie ogladaj sie na nic i na nikogo. Teraz jestes wazna Ty.
Przyjdzie taki czas ze bedzie duzo lepiej i latwiej. I kroki beda wieksze. ALe wszytko powoli.
Caluje Cie mocno i choc sie nie znamy osobiscie to nigdy, przenigdy nie osmielilabym sie oceniac czlowieka w takiej sytuacji. Bo tylko Ty wiesz co czujesz i nikt i nic tego nie zmieni.
My mozemy tylko byc i wspierac Cie.