Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro cze 03, 2009 23:46

Tinka07 pisze:Casico,

ja w tę typową PNN u Drakula jakoś nie wierzę. Wydaję mi się, że były to u niego za każdym razem przyczyny pozanerkowe.


Tinko, pnn zdiagnozowano u niego w styczniu 2007, to nie jest kwestia wiary. Tak wyszło z wyników. A poza tym jest zupełnie nietypowym pacjentem, niestety
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2009 23:48

Bardzo dziękuję za podpowiedzi :)

Zdaję sobie sprawę, że Fiźka musi jeść cokolwiek, ale to cokolwiek nie może jednocześnie obciążać nerek :(
Dzisiaj zjadła odrobinkę gotowanego kurczaka i trochę chrupek. Parę razy podchodziła do miseczek, za każdym razem kęs, dwa. Ale nic nie zwymiotowała :lol: i wodę piła ładnie.

Mam w domu dwa nerkowce: 9-letnią Fiźkę i 13-letnią Czesterkę. Obie kotki zdiagnozowane jednocześnie, gdy zmieniliśmy weterynarza (teraz to lecznica p. Bandury w Gdyni).
Obie miały mniej-więcej 2 miesiące temu robione kontrolne badanie krwi i USG (Fiźka miała powtórkę w sobotę). I Czester ma znacznie gorsze wyniki, za to je bez problemu. Nawet suche, chociaż został biedulce tylko jeden kieł.

Czester to przykład, ze kot bez zębów radzi sobie doskonale. Ale tak po prawdzie, to zastanawiam się, czy męczyć Czestera karmą nerkową, czy dawać bidulce jej smakołyki. Bo poza rozwalonymi nerkami i wątrobą, Czester ma raka, którego z kolei nie da się operować ze względu na nerki i wątrobę właśnie. I ten rak postępuje jakoś bardzo gwałtownie :( Póki co kotka jest na antybiotykach i sterydach...

Smutno mi dzisiaj.

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 04, 2009 7:58

aga9955 pisze:Stoczylismy walke....ale przegrana...Mieciu 4 lata kot mamy...umiera.
PNN



Jeszcze nie...
Od rana ożył.
Chodzi i mruczy, szkielecik......
Dostał kroplówkę, tylko pod skórę, żyły już do niczego, ale strzela baranki 8O

Dostał jeść i leki, zobaczymy, na morbital zawsze jest czas...
Dopóki nie cierpi, będę walczyć nadal.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 04, 2009 8:16

anna57 pisze:
aga9955 pisze:Stoczylismy walke....ale przegrana...Mieciu 4 lata kot mamy...umiera.
PNN



Jeszcze nie...
Od rana ożył.
Chodzi i mruczy, szkielecik......
Dostał kroplówkę, tylko pod skórę, żyły już do niczego, ale strzela baranki 8O

Dostał jeść i leki, zobaczymy, na morbital zawsze jest czas...
Dopóki nie cierpi, będę walczyć nadal.


To kciuki, bardzo mocne :ok:
Oby zaskoczył na dłużej
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 20:01

magradz pisze:Bardzo dziękuję za podpowiedzi :)

Zdaję sobie sprawę, że Fiźka musi jeść cokolwiek, ale to cokolwiek nie może jednocześnie obciążać nerek :(
Dzisiaj zjadła odrobinkę gotowanego kurczaka i trochę chrupek. Parę razy podchodziła do miseczek, za każdym razem kęs, dwa. Ale nic nie zwymiotowała :lol: i wodę piła ładnie.

Mam w domu dwa nerkowce: 9-letnią Fiźkę i 13-letnią Czesterkę. Obie kotki zdiagnozowane jednocześnie, gdy zmieniliśmy weterynarza (teraz to lecznica p. Bandury w Gdyni).
Obie miały mniej-więcej 2 miesiące temu robione kontrolne badanie krwi i USG (Fiźka miała powtórkę w sobotę). I Czester ma znacznie gorsze wyniki, za to je bez problemu. Nawet suche, chociaż został biedulce tylko jeden kieł.

Czester to przykład, ze kot bez zębów radzi sobie doskonale. Ale tak po prawdzie, to zastanawiam się, czy męczyć Czestera karmą nerkową, czy dawać bidulce jej smakołyki. Bo poza rozwalonymi nerkami i wątrobą, Czester ma raka, którego z kolei nie da się operować ze względu na nerki i wątrobę właśnie. I ten rak postępuje jakoś bardzo gwałtownie :( Póki co kotka jest na antybiotykach i sterydach...

Smutno mi dzisiaj.




Ja na Twoim miejscu dawałabym Czesterowi do jedzenia to co lubi i kontrolowała poziom wapnia, potasu i fosforu.
W razie dużego fosforu podawaj mu Alusal w tabletkach.
Sterydy to nie najlepszy pomysł przy nerkach ale nie nie wiem, jak to sie ma doleczenia nowotworu. To już lekarz musi decydować.
Kurczak gotowany ma dużo fosforu, więc warto przy tym podawać Alusal.
No i podawałabym im obu Calopet śmiało, famidynę 1/4 tabletki dziennie...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 08, 2009 12:17

Fizia je - uff. Ciągle szkielecik, ale oczka bystre, jest lepiej. Co mnie martwi, to pobiałkuje. Wczoraj, przedwczoraj wieczorem kilka takich trochę rozpaczliwych miauknięć. Mam nadzieję, ze ją nic nie boli.
Po południu leziemy do weta.

A Czesterowi w czwartek nakupiłam smakołyków. Trzymałam ją na karmie nerkowej, dopóki miałam nadzieję, że to potrwa rok, może dłużej, jak najdłużej. Ale już widzę, że się nie uda. :placz:
Nakupiłam saszetek i pasztecików dla seniorów. Kota wcina szczęśliwa i wrzaskiem dopomina się o jeszcze :)
Obrazek
To czester jakieś dwa miesiące temu. Już nie wygląda tak pięknie ...

Zresztą, w czwartek odstawiliśmy karmę dla nerkowców, a przeszliśmy na RC Mature, którą lubią wszystkie trzy futra.

We wtorek weterynarz upierał się, że Fiżka może jeść tylko karmę Renal, co najwyżej rozmiękczoną wodą. To znaczy, ze kot musi jeść Renal, a jak nie chce, to moze się zagłodzić, tak?
Od wtorku do czwartku robiliśmy eksperymenty. Karma sucha byla be, rozmiękczona wodą - jeszcze bardziej be. Kurczak ugotowany z marchewką i zmiksowany - be. Przyjął się ten sam kurczak, ale drobniutko posiekany.
W czwartek w gabinecie był już nasz p. doktor. Okazało się, że zamiast Renal może być mature, skoro to kot chce jeść. Dało się też dobrać parę pasztecików i saszetek. Saszetki były be, ale paszteciki RC sensitiv się przyjęły.
Poza tym moja spokojna i grzeczna Fiźka, która zwykle przy kroplówkach przysypiała, w czwartek urządziła cyrk w gabinecie. Ona ma dość leczenia i już. Trzymaliśmy ją w dwójkę z TŻ-tem, a i tak mnie ugryzła. Na koniec zrobiła kupkę na stole ;)
Dzisiaj kontrola.

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 08, 2009 13:13

magradz jak pomiałkuje sprawdźcie jej ciśnienie jeśli tylko macie możliwość. U nas tak było, że Qua (nerkowiec), płakał jak miał wysokie ciśnienie (skończyło się udarem:|).

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 08, 2009 21:06

U Fiźki ok, je malutko, ale regularnie, kuwetkuje bez problemu. Zbadana dzisiaj, jak ją wet dotykał, nic kotka nie bolało (nerki, wątroba).
Sierść ma już ładniejszą (nie taką zmierzwioną jak tydz. temu). Oczka bystre. Ciśnienie i temperatura ok.
A chodzi i pomiaukuje. Nie cały czas. Dwie-trzy krótki sesje dziennie. Nie wiadomo dlaczego.
Jutro odbiorę od weta leki osłonowe.

A Czestera jutro czeka chyba operacja. Wyniki ma takie sobie, ale źle reaguje na leki. Dzisiaj ją obejrzeli dokładnie i ... chyba ryzykujemy. Jutro rtg i usg, jak będzie ok (bez przerzutów w płucach), to od razu operacja.
Wciąż nie jestem pewna. Narkoza może ją zabić. Ale bez operacji też długo nie pożyje , to już wiadomo właściwie.
Boję się o nią.

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 09, 2009 18:13

Bardzo proszę doświadczonych nerkowców o zajrzenie do wątku Mruka i pomoc w odpowiedzi na pytanie o kroplówki z glukozą i płyn w torebce nerkowej. Dzięki!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... sc&start=0
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Wto cze 09, 2009 19:10

Wyniki nerkowe nie sa tragiczne, zwlaszcza u kota w takim wieku.
Niepokoi badanie moczu, gdzie bylo duzo czerwonich krwinek, trzeba byłoby powtórzyc badanie moczu przede wszystkim i moze antybiotyk podawac .
Ja mojej kotce nerkowej regularnie i często badalam mocz .
trzymam kciuki za Mruka!!!!
A powinna jesc co jej smakuje, byleby jadla, a z glukozą bym uwazala .

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto cze 09, 2009 19:13

Z moczem już teoretycznie wszystko w porządku. Antybiotyk dostawała przez 7 dni. Wyniki nerkowe się poprawiły - dziś były robione badania.
Palący problem jest na stronie nr 3 - a dotyczy kroplówek z glukozy i płynu w torebce nerkowej...
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Wto cze 09, 2009 19:16

A konkretnie tego, co z glukozą jest nie tak i czemu może zaszkodzić
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Wto cze 09, 2009 19:21

Moja wetka z jakiegoś względu podaje czystego Ringera (bez mleczanów), nigdy nie podaje glukozy do płukania nerek. Ale wiem, że Casicy Drakul miał podawaną glukozę.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 09, 2009 19:26

Marcelibu pisze:Moja wetka z jakiegoś względu podaje czystego Ringera (bez mleczanów), nigdy nie podaje glukozy do płukania nerek. Ale wiem, że Casicy Drakul miał podawaną glukozę.


Nie miał. Albo Ty coś pomyliłaś, albo ja :oops: Dracul miał w kroplówkach płyn fizjologiczny oraz furosemid.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 09, 2009 19:26

Bardzo mnie to ciekawi, bo gdzieś na miau znalazłam informację, że kroplówki z narkozy wykończą kota(?).
A czy dzisiejsze odstawienie ipakitine, żeby już dać jej spokój po kolejnym traumatycznym dniu, to dobry pomysł? Nie wiem, czy molestować telefonicznie mamę, czy dać dziś spokój...
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 237 gości