Kochani. KOCIĘTA W KLATKACH czekają na tymczas. Po pierwsze im w tych klatkach nie jest najlepiej. Po drugie ja muszę za ich pobyt zapłacić. Obecnie niestety po 20 pln/dobę/miot...
2 gnojki przywiezione z Podskarbińskiej w sobotę kosztują mnie do tej pory 2x ok. 20 (odrobaczenie i szczepienie) + 4 x 20 (pobyt), czyli już 120 pln...
jutro muszę tam odwieźć moje 3 z klatki - koszty będą rosły w podwójnym tempie...
POMOCY!!!
szukajmy intensywnie pomocy - domów tymczasowych i sponsorów. i ogłaszajmy jak najintensywniej to co jest gotowe do adopcji, żeby zwalniało miejsca...
proszę...
i przypominam o poszukiwaniu transporterów!