Gohag pisze:Mój Albert uwielbia jeść draceny (ja ich nie mam odkryłam to u rodziców) i zawsze po nić wymiotuje - tylko, że wtedy ewidentnie widać liście.
Gohag, draceny sa trujące!!! nie pozwól kotu ich skubać, bo rozwali sobie nerki i wątrobę!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gohag pisze:Mój Albert uwielbia jeść draceny (ja ich nie mam odkryłam to u rodziców) i zawsze po nić wymiotuje - tylko, że wtedy ewidentnie widać liście.
kropkaXL pisze:A czy Asia była u weta????-może to watroba,nie lekceważyłabym tego , nie stres te wymioty chyba jednak powoduje!
Cameo pisze:Asia będzie jej robiła testy i badania krwi, jeśli coś jest nieteges ze zdrowiem, to wykryjemy to. (
pisiokot pisze:Cameo pisze:Asia będzie jej robiła testy i badania krwi, jeśli coś jest nieteges ze zdrowiem, to wykryjemy to. (
Niech zacznie od zrobienia od morfologii z biochemią, wyjdą podstawowe parametry, będzie można coś więcej powiedzieć. Tylko niech to zrobi od razu, może faktycznie rozwija się w organiźmie jakieś choróbsko.
Na oko trudno zdiagnozować chorobę, jak wet. zobaczy wyniki badań to będzie mądrzejszy.
Nie zwlekajcie - jeśli to choroba to trzeba kota leczyć, jeśli przyczyna tkwi w złych relacjach z rezydentka to też trzeba szukać rozwiązania. Być może nawet nowego domu.
Już na początku czerwca dziewczyny radziły zrobienie badań, szkoda, że minęło kolejne kilka tygodni, a badania na razie są tylko w planach. To, że się kot stresuje w transporterze i u weta to raczej normalne i nie jest wg mnie powodem do odwlekania wizyty. Moje koty też pryskają na widok transportera, ale jak trzeba jechać do weta, bo coś się dzieje to nie ma zmiłuj.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka i 179 gości