Ranny kotek z LO Staszica W-wa zlapany - potrzebne wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 05, 2009 2:56

dellfin612 pisze:Satoru, bidulko, też jeszcze nie spisz?


wysyłam pw


miałam nieprzyjemny sen i obudzilam sie ze strachem :roll: wiec chwile musze odczekac:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 05, 2009 3:04

no to teraz Ty mi napędziłaś stracha i poleciałam sprawdzić, czy z kociakiem wszystko w porządku.
Uffff...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 05, 2009 3:07

dellfin612 pisze:no to teraz Ty mi napędziłaś stracha i poleciałam sprawdzić, czy z kociakiem wszystko w porządku.
Uffff...


mam nerwicę i od kilku lat się leczę, czasami mi sie zdarzaja takie teatrzyki :lol:
Juz kot mi depcze po przescieradle dajac sygnal ze czas spac, jasno sie robi za oknem, ja sie usmiecham, no w sumie jeszcze mozna pare h pospac:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 05, 2009 15:02

Jak tam dziś sytuacja?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15245
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 05, 2009 15:26

Zastrzyk zrobiony! :lol:


Nie uwierzycie, zaraz będą zdjęcia.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 05, 2009 15:31

No to super! Gratulacje!
A jak kocio się czuje? Może mu czymś przysłonić tę klatkę z jednej strony, żeby się czuł schowany...
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15245
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 05, 2009 15:35

dellfin612 pisze:Zastrzyk zrobiony! :lol:


Nie uwierzycie, zaraz będą zdjęcia.


znaczy ze co, mamy nie jechac?:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 05, 2009 15:50

Dziś jak rozumiem mamy nie jechać, a potem się zobaczy.
Jeśli Basia radzi sobie sama, to lepiej kota nie stresować. Ornipuralu jak sądzę, jednak nie dostał, bo by tak łatwo nie poszło.
W każdym razie moje oferta aktualna, gdyby była taka potrzeba :D
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15245
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 05, 2009 15:51

na razie to poczekajmy na wiesci!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 05, 2009 15:58

Obrazek Obrazek

dodam, że osobą, która głaszcze dzikiego kota wypuszczonego z klatki jest karmicielka, p. Maria
ja robiłam fotki,
potem ja głaskałam, bo kot się dopominał, ocierał.
Był dla nas bardzo miły.

Gdy usłyszał karmicielkę, poruszył się się w klatce, cichym miauknięciem przywitał się.
P. Maria mówi, że jest bardzo spokojnym kocurkiem, w wieku chyba 6 lat,
Okazało się, że kilka lat temu sterylizowałam jego siostrę, a p. Maria adoptowała jej kocurka.


To koniec dobrych wieści.

Teraz te pozostałe

Kociak nie chce jeść ani saszetek ani puszek.
Wczoraj zjadł pół miseczki, a dziś prawie wcale.
A w karmie były leki :cry:

Dziś dostał miseczkę z wątróbką od p. Marii, jadł bardzo chętnie,
ale po dodaniu leków, odmówił.

Jest problem z leczeniem

W tej sytuacji jednak najlepsze będą zastrzyki z ornipuralu.
Doustnie ewentualnie można mu próbować podawać leki strzykawką, ale prawdopodobnie skończy się na jednym razie. :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 05, 2009 16:06

dellfin612 pisze:Obrazek Obrazek

dodam, że osobą, która głaszcze dzikiego kota wypuszczonego z klatki jest karmicielka, p. Maria
ja robiłam fotki,
potem ja głaskałam, bo kot się dopominał, ocierał.
Był dla nas bardzo miły.

Gdy usłyszał karmicielkę, poruszył się się w klatce, cichym miauknięciem przywitał się.
P. Maria mówi, że jest bardzo spokojnym kocurkiem, w wieku chyba 6 lat,
Okazało się, że kilka lat temu sterylizowałam jego siostrę, a p. Maria adoptowała jej kocurka.


To koniec dobrych wieści.

Teraz te pozostałe

Kociak nie chce jeść ani saszetek ani puszek.
Wczoraj zjadł pół miseczki, a dziś prawie wcale.
A w karmie były leki :cry:

Dziś dostał miseczkę z wątróbką od p. Marii, jadł bardzo chętnie,
ale po dodaniu leków, odmówił.

Jest problem z leczeniem

W tej sytuacji jednak najlepsze będą zastrzyki z ornipuralu.
Doustnie ewentualnie można mu próbować podawać leki strzykawką, ale prawdopodobnie skończy się na jednym razie. :evil:


raaaany, jaki super bury miziak:))))))))))))))))
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 05, 2009 16:37

A w jakiej postaci są te leki? Mogę Ci pokazać, jak dawać do pyska bez pudła :D Jeśli się oswoił nieco, bez problemu się uda. Ja nawet podwórzowcom dotykalskim dawałam.
Przyniosłabym mu trochę chrupek Hillsa k/d, nerkowe, ale zalecane i przy wątrobie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15245
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 05, 2009 16:42

jest świetny.

Niezależnie od tego zrobiłyście świetna robotę Obrazek


Acha, p. Maria będzie codziennie przychodzić w porze zastrzyku,
najwidoczniej jej obecność działa na niego jak balsam.


Ale oczywiście niezależnie od tego, zapraszam do poznania kawalera :lol:
lub chociaż te kciuki
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 05, 2009 16:44

dellfin612 pisze:jest świetny.

Niezależnie od tego zrobiłyście świetna robotę Obrazek


Acha, p. Maria będzie codziennie przychodzić w porze zastrzyku,
najwidoczniej jej obecność działa na niego jak balsam.


Ale oczywiście niezależnie od tego, zapraszam do poznania kawalera :lol:
lub chociaż te kciuki


moze juz nie lezmy dzisiaj, mziel? chyba jak na dzisiaj to mu starczy wrazen, zeby sie nie zestresowal skubaniec:/
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 05, 2009 16:48

mziel52 pisze:Dziś jak rozumiem mamy nie jechać, a potem się zobaczy.
Jeśli Basia radzi sobie sama, to lepiej kota nie stresować. Ornipuralu jak sądzę, jednak nie dostał, bo by tak łatwo nie poszło.
W każdym razie moje oferta aktualna, gdyby była taka potrzeba :D



Nie doczytałam :oops:
Dziękuję Miziel, różnie może być. W razie potrzeby włączam syrenę alarmową :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości