Agatko, czy z Alexem w miarę ok??? Nic poważnego???
Ściskam Was mocno!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agata&Alex pisze:Dziękuje Wam bardzo... Alex cały... Pękła opona i dzięki Bogu nic nie jechała w tym czasie z nad przeciwko..., bo to obwodnica i tiry tam szaleją... Auto na części...
Kaprys2004 pisze:Agatko, wielokrotnie miałam i ja i moja rodzina dowody, że "co Pan Bóg przeznaczy, to mu się na drodze rozkraczy".. Alex miał żyć, ma się mieć dobrze, a ten wypadek to było tylko pokiwanie palcem, żeby się zastanowić nad życiem, nad sobą, nad tym czy za bardzo nie gonimy za nie wiadomo czym i martwimy się o bzdury, o byle co.. Musimy trochę wszyscy zwolnić i nauczyć się radować z małych rzeczy. Ot, że świeci słońce wśród listków brzozy, że kot ma piękne futro, że pies macha ze szczęścia ogonem, że zakwitły forsycje i fiołki, a my mamy zdrowe oczy, by tymi widokami się napawać..
Cieszmy się, to dobry dla Was dzień.
Ściskam Was.
Kaprys2004 pisze:Agatko, wielokrotnie miałam i ja i moja rodzina dowody, że "co Pan Bóg przeznaczy, to mu się na drodze rozkraczy".. Alex miał żyć, ma się mieć dobrze, a ten wypadek to było tylko pokiwanie palcem, żeby się zastanowić nad życiem, nad sobą, nad tym czy za bardzo nie gonimy za nie wiadomo czym i martwimy się o bzdury, o byle co.. Musimy trochę wszyscy zwolnić i nauczyć się radować z małych rzeczy. Ot, że świeci słońce wśród listków brzozy, że kot ma piękne futro, że pies macha ze szczęścia ogonem, że zakwitły forsycje i fiołki, a my mamy zdrowe oczy, by tymi widokami się napawać..
Cieszmy się, to dobry dla Was dzień.
Ściskam Was.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości