Czarna Mamba i jej kocięta. Nowy film Malibu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 02, 2009 21:16

Madziu, nie, tej krwi było tak mało, że nic więcej nie dałoby się zbadać.

Ale spróbujemy inaczej, tylko już nie dziś.
Dziś kolejna żałoba,
i kolejny kawałek mojego serca umarł....
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 02, 2009 21:42

Skad ty bierzesz na to wszystko siłę, jak to wytrzymujesz???

Jejkuuu biedna malutka:((((
Czy po obu stronach grzbiecika nie wyczuwa się dużych , powiekszonych nerek. można porównać z rodzeństwem , czy innym maluszkiem z innego miotu...

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Wto cze 02, 2009 22:14

zaraz spróbuję pomacać, tyle, że w domu został już tylko jej mleczny brat i kocurek z innego miotu - wszystkie 3 są w podobnym wieku
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 02, 2009 22:22

kocurki są tłuste, a Malibu to szkielecik,
nie potrafię porównać.
Ale teraz codziennie jeździmy do lekarza na zastrzyki, więc jutro poproszę o pomacanie fachową ręką.
Jak tylko będzie kasa z bazarków, to zrobimy badania,
bo i tak trzeba będzie przed ewentualną operacją.
A w czwartek jedziemy do Boliłapki właśnie na konsultację chirurgiczną.



Madziu, nie mam sił na ten bezmiar nieszczęść. Już kończę tymczasowanie, jeszcze tylko przyjmę dzikuna po operacji.
Kociaków na Woli nie mam kiedy odłowić, a Kathrin, która oferowała pomoc, chyba nie ma to sił.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 02, 2009 22:26

Delfinku, przytulam.... i pomilczę razem z Wami....
:cry: :cry:

Zaraz poszperam w domu za czymś na bazarek dla Malibu
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 02, 2009 22:37

Dziękuję Marija
czuję się jak zbite dziecko, które marzy o utuleniu w bezpiecznym świecie ramion matki (Twoje się nadają)

edit
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 02, 2009 22:45

dellfin612 pisze:kocurki są tłuste, a Malibu to szkielecik,
nie potrafię porównać.
Ale teraz codziennie jeździmy do lekarza na zastrzyki, więc jutro poproszę o pomacanie fachową ręką.
Jak tylko będzie kasa z bazarków, to zrobimy badania,
bo i tak trzeba będzie przed ewentualną operacją.
A w czwartek jedziemy do Boliłapki właśnie na konsultację chirurgiczną.



Madziu, nie mam sił na ten bezmiar nieszczęść. Już kończę tymczasowanie, jeszcze tylko przyjmę dzikuna po operacji.
Kociaków na Woli nie mam kiedy odłowić, a Kathrin, która oferowała pomoc, chyba nie ma to sił.


Rece mi opadaja, a co masz mówić ty, która siedzisz w samym środu tego...smuteczek...
Jeżeli to nereczki, to operacji już nie będzie, jak sądzę...

Chciałabym cię ochornić, ustrzec, czy przygotować...ale sama musisz niestety przez to przejść...

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Śro cze 03, 2009 21:33

Zapraszam na bazarek- handluję dla Malibu rękodziełem :oops: tylko wątku wkleić nie umiem- pomoże ktoś??
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2009 22:41

Dziękuję Marija
zaraz wpiszę


Konsultacja chirurgiczna jest jutro.
Denerwuję się, bo teoretycznie wada jest do wyleczenia, tylko czy kotka w tym stanie będzie kwalifikować?
Jeśli nie, to już wiem, że nie pożyje długo.

Teraz męczy się, pupinka ją boli, dotknąć nie można, nie kontroluje już funkcji wydalania :placz:

Jednocześnie nie przyjmuję do wiadomości sugestii, abym ją miała teraz uśpić.
Jeszcze walka nie rozpoczęta.

Jutro się wszystko wyjaśni, mam nadzieję.



Madziu, dziś wet macał nereczki i jakoś tak niezdecydowanie powiedział, że ona taka chudziutka, że wszystko można wyczuć,
ale nerki chyba są takiej wielkości jak u innych kociąt.
To jego słowa.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro cze 03, 2009 23:10

Delfinko :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
masa kciuków za jutrzejszą wizytę

a Ciebie mocno przytulam Obrazek

pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw cze 04, 2009 0:41

Malibu dziś

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 04, 2009 19:07

jaka mała kruszyna...
tłuszczyku by się trochę przydało :(
ale że to cudny kociak widać już po samych zdjęciach :)
a co dopiero musi być przy bezpośrednim kontakcie :D

Kciuki cały czas są
i ciepłe myśli cały dzień wędrowały do Malibuśki

Delfin,
daj znać co powiedział wet

:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw cze 04, 2009 19:23

tyle nieszczęścia... :( :( :(

Delfinku ciepłe myśli dla Ciebie :aniolek: , kciukasy dla Malibu :kitty: .

znajdę jakiś fancik dla malutkiej, postaram się jutro otworzyć bazarek :ok:
Obrazek

ksiezna_kluska

 
Posty: 1160
Od: Wto lut 03, 2009 17:04
Lokalizacja: warszawa/ ząbki

Post » Pt cze 05, 2009 0:18

Już po wizycie, a właściwie dwóch, bo Malibu w innej lecznicy dostaje codziennie zastrzyki i kroplówki.


Dr Czajka dokładnie koteńkę obejrzał i powiedział, że maść i okłady na tyle zaleczyły, że teraz nie ma sensu robić operacji;
wygląda wprawdzie brzydko, ale już nie jest tragicznie. Poza tym maleństwo jest kiepskie, jest słabe, potwornie chude.
W sumie dobrze, że stan pupiska nie zmusza do szybkiej interwencji, będzie miała czas na wzmocnienie się.
Dostaje codziennie conva, którego uwielbia, saszetki royala, gotowanego kurczaczka i chrupki royala i puriny dla kociąt.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 05, 2009 11:01

Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości