DO ZAMKNIĘCIA>Tanie Dranie Reaktywacja. Nastała Obamka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 02, 2009 22:49

genowefa pisze:Ziutek wczoraj stłukł wazon, o którym myślałam, że jest drewniany i tym samym koto-odporny :roll: Wyglądał jak drewniany, dałam za niego kupę kasy :oops: bo mi się bardzo spodobał. Miałam w nim gustowną kompozycję ze sztucznej lawendy (obgryzionej przez koty) i sztucznej białej róży. Mnie przy tym nie było. TŻ twierdzi, że wazon po rozpadnięciu się okazał się być ceramiczny. W sumie ciężki bardzo był, a drewniany byłby lekki, no i nie potłukłby się.

Sprawa skórki rozwiązała się sama :) W końcu jest coś takiego jak zwrot adopcji no nie? Skórkę wysłałam dziś Maryli za potwierdzeniem odbioru :)


Naiwna niewiasto!!! Przecież to chłop sam ten wazon stłukł i biednego kocinę (co to nie umie po ludzku się obronić) nikczemnie obwinił, a Ty chłopu uwierzyłaś i przerobiłaś Bogu ducha winnego Ziutka na skórkę :crying:

Mimo wszystko, nie życzyłabym sobie aż takich zwrotów z adopcji :strach:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto cze 02, 2009 23:06

A Pańcia postanowiła sama sprawić sobie prezent z okazji Dnia Dziecka :oops: Pojechała do Traffica i nabyła trzy książki. O Holocauście, wszystkie: pamiętniki/wspomnienia. To tak na pocieszenie :roll:
Oprócz książek dwa pięknie pachnące płyny do kąpieli (jak to dobrze, że w naszym kraju nie produkują jeszcze chyba kosmetyków o zapachu np. benzyny, terpentyny, czosnku albo zatęchłej szmaty... w przeciwnym wypadku - kto wie, jak daleko sięgnęłyby wrodzone ciągoty Pańci do martyrologii :roll: :wink: ) i dwa błyszczyki.
Za jakieś góra dwa tygodnie (optymistycznie=wielce oszczędnościowo szacując!) będę to wszystko jadła i piła...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto cze 02, 2009 23:07

Wielbłądzio pisze:
genowefa pisze:Ziutek wczoraj stłukł wazon, o którym myślałam, że jest drewniany i tym samym koto-odporny :roll: Wyglądał jak drewniany, dałam za niego kupę kasy :oops: bo mi się bardzo spodobał. Miałam w nim gustowną kompozycję ze sztucznej lawendy (obgryzionej przez koty) i sztucznej białej róży. Mnie przy tym nie było. TŻ twierdzi, że wazon po rozpadnięciu się okazał się być ceramiczny. W sumie ciężki bardzo był, a drewniany byłby lekki, no i nie potłukłby się.

Sprawa skórki rozwiązała się sama :) W końcu jest coś takiego jak zwrot adopcji no nie? Skórkę wysłałam dziś Maryli za potwierdzeniem odbioru :)


Naiwna niewiasto!!! Przecież to chłop sam ten wazon stłukł i biednego kocinę (co to nie umie po ludzku się obronić) nikczemnie obwinił, a Ty chłopu uwierzyłaś i przerobiłaś biednego Ziutka na skórkę :crying:

Mimo wszystko, nie zyczyłabym sobie aż takich zwrotów z adopcji :strach:

Niestety są poszlaki, które wskazują dobitnie, że TŻ mówił prawdę.
Otóż w niedzielę postanowiłam uratować ostatniego żyjącego kwiatka w moim mieszkaniu i wyniosłam go na korytarz. Ziutek pomimo wymyślonych przeze mnie zabezpieczeń wciąż znajdował nowy sposób, aby się dobrać do biedaka :twisted: Ostatecznie, mając na względzie dobro kwiatka, skapitulowałam i wyniosłam go z mieszkania.
Wazon stanął na miejscu kwiatka jako rzekomo koto-odporny. Żaden inny kot nie był zainteresowany skakaniem tam.

Powrót z adopcji... no cóż... przynajmniej Maryla nie będzie żyła w niepewności, co się z kotem stało ;)

PS.: Siupsiupek dziś dobierał się do truskawek :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto cze 02, 2009 23:13

genowefa pisze:Niestety są poszlaki, które wskazują dobitnie, że TŻ mówił prawdę.
Otóż w niedzielę postanowiłam uratować ostatniego żyjącego kwiatka w moim mieszkaniu i wyniosłam go na korytarz. Ziutek pomimo wymyślonych przeze mnie zabezpieczeń wciąż znajdował nowy sposób, aby się dobrać do biedaka :twisted: Ostatecznie, mając na względzie dobro kwiatka, skapitulowałam i wyniosłam go z mieszkania.
Wazon stanął na miejscu kwiatka jako rzekomo koto-odporny. Żaden inny kot nie był zainteresowany skakaniem tam.


No widzisz, sama się wydałaś, że zaocznie podejrzewałaś wyłącznie koty :roll: A może jednak to ten duży dwunożny skakał, hę :twisted: :wink: ?

Mądry Siupek, truskawki są pyszne :D
Lilian wpada w euforię, kiedy jem melona cantaloupe albo morele :roll: Nie gardzi też kiełkami słonecznika. A Godzilla z dzikim apetytem spożywała suszoną żurawinę 8O
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto cze 02, 2009 23:27

Wielbłądzio pisze:A może jednak to ten duży dwunożny skakał, hę :twisted: :wink: ?

:ryk: :ryk: :ryk: (Wyobraziłam sobie mojego TŻ skaczącego na tą szafkę ;) )
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto cze 02, 2009 23:47

genowefa pisze:
Wielbłądzio pisze:A może jednak to ten duży dwunożny skakał, hę :twisted: :wink: ?

:ryk: :ryk: :ryk: (Wyobraziłam sobie mojego TŻ skaczącego na tą szafkę ;) )


To wcale nie jest śmieszne. Chłop napsocił, a niewinny Ziutek zapłacił skórką :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro cze 03, 2009 7:40

Co tu się wyrabia?! 8O :wink:
Bry bry!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 03, 2009 8:30

kalair pisze:Co tu się wyrabia?! 8O :wink:


Ano sama widzisz (czytasz ;)): facet genowefy wskoczył na szafkę, pogryzł kwiatki i stłukł drogocenny wazon, a ona działając w afekcie ukatrupiła niewinnego posiadacza czekoladowoczarnej skórki :cry:
:wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro cze 03, 2009 16:20

Wielbłądzio pisze:
kalair pisze:Co tu się wyrabia?! 8O :wink:


Ano sama widzisz (czytasz ;)): facet genowefy wskoczył na szafkę, pogryzł kwiatki i stłukł drogocenny wazon, a ona działając w afekcie ukatrupiła niewinnego posiadacza czekoladowoczarnej skórki :cry:
:wink:
:lol: :lol: :lol:
a co dzisiaj słychać w Państwie Drańskim? :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw cze 04, 2009 6:47

Wielbłądzio pisze:
kalair pisze:Co tu się wyrabia?! 8O :wink:


Ano sama widzisz (czytasz ;)): facet genowefy wskoczył na szafkę, pogryzł kwiatki i stłukł drogocenny wazon, a ona działając w afekcie ukatrupiła niewinnego posiadacza czekoladowoczarnej skórki :cry:
:wink:

Straszne rzeczy! :mrgreen: Ja tam swojemu bym nie pozwoliła, za duży, szkoda szafek. :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 04, 2009 6:48

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 04, 2009 8:32

Takie pyszności, a ja w robocie :twisted:

Wczoraj tradycyjnie padłam i spałam 10 godzin :roll:

Kretyn znów zaczął napadać Ropcia. Tym razem nie zamierzam z nim gnać do wetów, jakkolwiek by nie ucierpiał :twisted:

Licho olało ścianę za stołem :twisted:

Mam w aparacie kilka zdjęć łaciatej Miss Obiektywu i Dziczy, wiem, że dawno nic nie było... Ale nie mam siły, naprawdę brakuje mi jej na wszystko :( Dzisiaj jadę po receptę na moje leki, może by tak zmniejszyć dawkę, może byłabym bardziej przytomna...? Tylko się boję, chyba to za krótko od wyjścia z najgorszego dołka...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 9:21

Witam się tylko i spadam pracować. Tyle się ostatnio dzieje, że nie nadążam :oops:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw cze 04, 2009 10:16

A ja od dwóch godzin siedzę na Miau i na Bimbo na zmianę :oops: Szefowa ma w czwartki wolne :smokin:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 11:55

Aha, jeszcze jedno.

Chyba jestem w ciąży. Nie mam co prawda pojęcia z kim i jakim cudem... Ale już któryś kolejny raz po zjedzeniu śniadania (niespecjalnie dużego, dobrego i z samych świeżych składników) mam takie koszmarne mdłości, że zaraz oszaleję :roll: Śniadanie zjadłam ze dwie godziny temu i od tego czasu dzielnie trzymam się tuż tuż na granicy 'zaraz zwymiotuję' :roll: ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 45 gości