Jestescie kochane

, faktycznie w poniedziałek nie mialam czasu nawet wejsc na forum, tak to jest jak sie opiekuje kotami od srody
Oswajanie cały czas trwa, Maluch dostaje od niedzieli Engystol i Traumell i witaminki w kropelkach, bo cos mi zaczał troszke kichac, ale generalnie czuje sie swietnie i przegania Ryska ifuczy na niego z pozycji leżacej. Dzisiaj pierwsza noc totalnie nieprzespana

, jak zwykle TZ spi w jednym , ja w drugim pokoju. Niestety dzisiaj TZ wyjezdza do piatku

i bede miala na glowie te dwa urwisy

. Jak Katy wie, mam w domu panele i duzo roznych chodniczkow, dzisiaj w nocy odbywał sie maraton .. maluch goni Ryska, Rysiek Malucha i co jakis czas slizg na chodniku i tupanie i skoki na panelach, kanapa , krzeszło itd Tz i ja wstawalismy co godzine i łapalismy koty.. zeby je wygłaskac i uspokoic... Na razie zamykam kociaki w dwóch pokojach jak wychodze do pracy..., ale dzisiaj był pierwsza noc przy otwartych drzwiach....