Dzięki!

Wygląda na to, ze sie wystraszyla tego dziada choć osobiście jej nie straszylam ale pewnie przeczytala sobie sama
Otrzymalam odpowiedź z wetservisu ktory zasial mnostwo wątpliwości-ponoc tego czy nerki sa male USG nie stwierdzi trzeba by zrobić RTG, szczawiany wapnia sa dopuszczalne-też trzeba by zrobic RTG zeby okreslić ich ilośc i wielkość. Furosemid ktory przyjmowala jest niewskazany przy szczawianach bo moze je wytrącać z moczu, dieta przy tak niklych wynikach niewskazana, a juz na pewno suchy pokarm, przy jakich kolwiek krysztalach kot powoinien byc na mokrej karmie
Tylko czemu kotka byla przytkana jesli te szczawiany dopuszczalne

zapalenie pecherza odpada bo w moczu nie bylo wogole bakterii.Czemu terza jest jej lepiej, biega bawi się duzo sika, choc ciągle jest jakis kropelkowy wyciek

Już sama nie wiem kogo sluchac i jak pomoc mojej kici a juz na pewno nie chcialabym jej zaszkodzić. No i dalej nie wiem czemu Miya miala tak duzo krwinek bialych w moczu skoro teraz nic nie wskazuje ze cos jej dolega i USG nic nie wykazalo. Do tego jeszcze ze soba ma problemy zdrowotne i zanim nie zrobię badań , a znajac polskie realia troche to potra czekaja mnie dni pelne niepokoju, nie mówiąc juz co przeżywa mój TŻ.
Jednak wiem ze wszystko skonczy sie jak najlepiej (codziennie sie o to modlę)
Dziekuje wam bardzo za wsparcie
