NASZA BANDA-nowe fotki str 35 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 16, 2004 23:54

Będzie dobrze Betix. Jeszcze się trochę pomęczysz :wink: i wszystko będzie dobrze. Nastanie dłuuugi okres bezwzględnego zdrowia u wszystkich :D Czy Keiko wystraszyła się "dziada", że zaczęła jeść? :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 17, 2004 1:14

Keiko na pewno je ze strachu przed dziadem :wink: . W ogóle to dziwna historia z tym dziadem, moja mama też go chyba zna 8O , bo jak byłam mała to też mnie nim straszyła, i też wtedy, kiedy nie chciałam jeść, bałam się go panicznie. Jak teraz o nim przyczytałam to wspomnienia wróciły jak żywe.

No to kciuki za dziada i za zdrówko Keiko i innych kiciawek :!: :roll:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lut 17, 2004 10:04

Dzięki! :lol: Wygląda na to, ze sie wystraszyla tego dziada choć osobiście jej nie straszylam ale pewnie przeczytala sobie sama :lol:
Otrzymalam odpowiedź z wetservisu ktory zasial mnostwo wątpliwości-ponoc tego czy nerki sa male USG nie stwierdzi trzeba by zrobić RTG, szczawiany wapnia sa dopuszczalne-też trzeba by zrobic RTG zeby okreslić ich ilośc i wielkość. Furosemid ktory przyjmowala jest niewskazany przy szczawianach bo moze je wytrącać z moczu, dieta przy tak niklych wynikach niewskazana, a juz na pewno suchy pokarm, przy jakich kolwiek krysztalach kot powoinien byc na mokrej karmie
Tylko czemu kotka byla przytkana jesli te szczawiany dopuszczalne :? zapalenie pecherza odpada bo w moczu nie bylo wogole bakterii.Czemu terza jest jej lepiej, biega bawi się duzo sika, choc ciągle jest jakis kropelkowy wyciek :? Już sama nie wiem kogo sluchac i jak pomoc mojej kici a juz na pewno nie chcialabym jej zaszkodzić. No i dalej nie wiem czemu Miya miala tak duzo krwinek bialych w moczu skoro teraz nic nie wskazuje ze cos jej dolega i USG nic nie wykazalo. Do tego jeszcze ze soba ma problemy zdrowotne i zanim nie zrobię badań , a znajac polskie realia troche to potra czekaja mnie dni pelne niepokoju, nie mówiąc juz co przeżywa mój TŻ.
Jednak wiem ze wszystko skonczy sie jak najlepiej (codziennie sie o to modlę)
Dziekuje wam bardzo za wsparcie :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto lut 17, 2004 10:12

Betix, nie znam się zupełnie na nerkach, ale myślę, że RTG wartoby było zrobić tak czy inaczej. Skro masz u siebie możliwośćzrobienia USG, to chyba RTG też.
Ciepło o Was myślę i pamiętam :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 17, 2004 16:58

Betix cały czas mocne kciuki za kociaste, a teraz jeszcze i za Ciebie biedactwo.
wszystko będzie dobrze :D
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 25, 2004 21:06

jak się czuje kocia rodzinka ?

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 25, 2004 21:50

Dziękuję za pamięć!
Keiko jak tylko odstawilam leki zaczela znowu przeciekać, dość mocno.A w kuwecie bylo widac krew. Cóż nadal biedactwo musi byc na lekach, przynajmniej nospa i Urosal. Na szczęście jest wesola, nie jak wcześniej apatyczna i obrażona. Bawi sie i przychodzi sie łasić, pieściocha. Tylko ciagle trzeba ja kontrolować.
"kotki sraczki" lepiej, ciągle odrobaczane. Teraz znowu Aisha ma nawroty rozwolnienia ale po kolejnej dawce leku odrobaczającego jest lepiej,
tylko żadnego robala w kupie jeszcze nie widzialam :roll: . Pewnie trzeba powtórzyć badania, tylko ja juz padam :?
Teraz łobuzy spią, wszystkie gdzies w pobliżu nadstawiaja sie do glaskania.
Ja po pierwszych badaniach okazuję się zdrowa 8)
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lut 25, 2004 21:56

Dobrze, ze Twoje badania OK :D
Z kociakmi powoli do ładu też dojdziesz :D
kciuki, zeby wszyscy zdrowi byli :ok: :D
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 25, 2004 22:00

Dziękuję. Diabełki właśnie zaczęły rozrabiać :evil: a ja się łudziałam że dziś będa grzeczne :smiech3: Ale ja idę spać, padam z nog dzis prawie cały dzień spędziłam na badaniach i jestem zmaltretowana ale przynajmniej spokojniejsza - to był onkolog :? ale teraz jest :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lut 25, 2004 22:01

Upierdliwa bede ;-)
Kuleczki do pysia bedzie dawala wtykac?
Solidago virga aurea 2 razy dziennie po 1 kulce (mam sprawdzic moc?) - mocno pobudza prace nerek, stosowana w infekcjach okolic klebkow nerkowych i zaburzeniach pracy nerek (zrodlo: Homeopatia w leczeniu kotow, Barbara Rakow).

A na wieksze siusianie jest berberis Vilgaris, ale tego stezenia nie znam, bo w domu nie mam... U mnie solidago krysztaly przepedzilo... (znaczy u koty). Byly liczne a w nastepnym badaniu pojedyncze.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 25, 2004 22:03

O dzieki Zuza. Będzie musiała dawać wtykać. Jak juz sie nie gniewa o gorzką nospę i te inne świństwa to kuleczki ze smakiem połknie. A to drugie to na wszystkie kamienie bo Keiko ma szaczawiany wapnia?
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lut 25, 2004 22:10

Solidago poprawia prace nerek, a ten berberis to nie napisane na jakie krysztaly :-( napisane poprawia diureze czyli wydzielanie moczu, znaczy, ze chyba dziala moczopednie.
Zadne z nich nie jest skierowane przeciwko krysztalom jako takim tyle, ze poprawiaja siusianie.
Czarna miala krysztalki te co sie daja rozpedzic (nie mam sily sprawdzac, przepraszam) i po solidago jej one zanikly prawie calkiem, wnosze, ze sie wziely i wyplukaly. Ech... znowu musze zlapac siusiu do badania, juz pora... w celu sprawdzenia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 25, 2004 22:14

Dzięki Zuza to powinno pomóc. Jej właśnie trzeba wypłukiwać te kryształki. Jakby sie zrobiły kamienie wieksze nieco to byłby problem. Jeśli chodzi o koty to wierze w homeopatie, jakos na nie to dziala
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lut 25, 2004 22:22

No z cala pewnoscia nie zaszkodzi, a jako wspomaganie jest doskonala :-) Faktem jest, ze przy krysztalkach u Czarnej tylko solidago dostawala i juz :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 25, 2004 23:31

Zuza jest naszym ekspertem od homeopatii -słuchaj się Zuzy :D
Ja chcę, żeby Keiko była już zdrowa! No! :wink:
Bardzo się cieszę, że z Tobą wszystko w porządku. Jeszcze tego by brakowało :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości