Płock - mnóstwo kociąt potrzebuje pomocy!!! Spis - str1

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 30, 2009 16:52

CatherineTheGreat pisze:
Gohag pisze:wolałabym aby ktoś adoptował panią Jadwigę...ale ten przeuroczy maluch, chyba jako jedyny, jeszcze nie znalazł swojego wielbiciela - zupełnie nie rozumiem jak to możliwe...
Przejęta tymi najpilniejszymi kotami przestałam reklamować inne - a zapewniam że mamy jeszcze parę asów...
Catherina czekamy - czas nas goni...


kurczę....to może jutro pojadę....tak myślę. Zgadam się z panią Marylą. Czas czas....piekielny wymysł! damy radę!


Catherina o ten piekielny czas jest przerażona Maryla, tym bardziej, że dzisiaj rodzinka musi zostac przeniesiona do innego pomieszczenia?!.....
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Sob maja 30, 2009 16:52

dokota pisze:Będę sukcesywnie dorzucać trochę informacji o kotach lecznicowych.

Koteczka Lucky nazwana tak przez mojego syna, żeby miała szczęście, jak nie ma oczka.
Trafiła do mnie wraz z mamą, piękną czarną z białymi znaczeniami dzikuską i trójką rodzeństwa. Małe miały ok. 4 tyg. i totalnie zaropiałe oczy. Ich mama uszkodzoną przez herpes, nieprzezierną rogówkę. Po odkarmieniu kociąt została wysterylizowana i wypuszczona.
Kociakom pięknie wyleczyły się oczka, tylko dla prawego ślepka Lucky było za późno-już je straciła. Wszystkie kociaki udało się dość sprawnie wyadoptować (schronisko kieruje do mnie potencjalnych chętnych, bo u nich nie ma kotów) . Ostatnia do nowego domu trafiła Lucky-ludzie brali ją z ogromną radością, na wzmiankę, że"gdyby coś było nie tak, kot wraca do mnie" (zgodnie z umową adopcyjną), zapewnili, że absolutnie kotek zostaje u nich. Po tygodniu pan przyniósł kicię, niemal ze łzami w oczach, bo dziecko zareagowało silną alergią. Nie ma szczęścia-powiedział pan. A ja wierzę, że wszystko dobre jeszcze przed nią...

Mała ma ok. 3,5 miesiąca, jest odrobaczona i zaszczepiona, zupełnie zdrowa, bardzo aktywna i wesoła. Troszkę nieufna wobec osób, których nie zna. Bardzo bym chciała, żeby znalazła domek, może być kicią na dokocenie, bo bardzo lubi towarzystwo innych kotów.

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Sob maja 30, 2009 17:01

Koteczka ma tyle uroku, że napewno szybko znajdzie domek :) Śliczna jest :) Kciuki za kotecke :) :ok: A tak w ogóle to chciałabym mieć duży dom i brać wszystkie kotecki :) Może kiedyś...
Przechodziłam dziś koło klubu seniora...Słyszałam panią Jadwigę "dla naszej koooochaneeej paaaani dyyyreeektooor" :) Nasunęło mi się "łubudubu łubu dubu niech nam żyje prezes klubu" :) :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Sob maja 30, 2009 17:02

Gohag pisze:
dokota pisze:O Lucky nikt nie pyta :( A ma w sobie tyle uroku...

Obrazek
Co nie???

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Sob maja 30, 2009 17:06

dokota ale wnioskuję po zdjęciach, że Lucky jestm mino braku oczka, normalną, pełnosprawną koteczką :) Ten wyraz pyszczka mówi wszystko :D 8)
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Sob maja 30, 2009 17:13

no to trochę fotek moich tygrysków:

Czarny z krawatką, ciut mniejszy od brata. Jako pierwszy, już prawie otworzył oczka, straszliwy krzykacz, ale na pewno nie z głogu bo jak się przysysa to jak pijawka :P
Obrazek
Obrazek
Siwo-niebieski-mój faworyt. Ma już swojego amatora, jednak to jeszcze nic pewnego. Gruby jak beczka, ma od brata dłuższą sierść. Więcej śpi, i jest cichszy, ale wygląda na zdrowego. :D
Obrazek
Obrazek
no i obaj:
Obrazek
Mamusia:
Obrazek

Jeśli są chętni pisać do mnie! Na razie jeszcze nie do odbioru, ale pytać się już można!!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93788&start=15
I link do ich wątku, meldować się, aby nie spadł.

Gohag-podrzuć no je na 1 stronę.

Ich banerek już robię, ale, Gohag, tamten, co mówiłaś, jeszcze potrzebujesz?
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Sob maja 30, 2009 17:13

Jedno oczko jej wystarcza :) Radzi sobie doskonale

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Sob maja 30, 2009 18:04

Naprawdę, nic jej to nie ujmuje! Moje myszy w klatce doskonale widziała i najchętniej by je zjadła :twisted: , ale, na myszy szczęście, nie miała jak :lol: . Bawi się, skacze, biega-jak w 100% zdrowy, młody kociak.
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Sob maja 30, 2009 19:04

No to poczytałam.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Sob maja 30, 2009 19:36

ewka102 pisze:Naprawdę, nic jej to nie ujmuje! Moje myszy w klatce doskonale widziała i najchętniej by je zjadła :twisted: , ale, na myszy szczęście, nie miała jak :lol: . Bawi się, skacze, biega-jak w 100% zdrowy, młody kociak.


Może się dziwiła czemu taka fajna przekąska w klatce zamknięta :) Teraz obmyśla plan dostania się do myszy :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Sob maja 30, 2009 19:56

POMYŁKA!!
WSZYSTKIE TE KOTKI MAJĄ OCZKA, POST MYŚLAŁAM, ŻE WYSYŁAM NA INNYM WĄTKU, TYCZY SIĘ LAKI!! :D
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Sob maja 30, 2009 20:01

:oops: co nie zmienia faktu, że ona jest cudowna :love: :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Sob maja 30, 2009 20:40

o bosz..., jaka jestem zakręcona... :roll: .
Myślałam, że napisałam to na wątku kociaków, dobra już nic nie piszę bo mi się już chyba dziś obwody przegrzały i nie myślę. :wink:
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Sob maja 30, 2009 20:49

moze jeszcze troszke za wczesnie by zabierac kocieta od matki do fotografowania, to pol dzika kotka i moze sie zdenerwowac i przestac je karmic. dla nich lepiej by jednak ona je karmila a nie by byly dokarmiane.
Człowieczeństwo poznaje się po stosunku do zwierząt. Pusia ['] , Misti [']

Asicaaa

 
Posty: 173
Od: Czw cze 19, 2008 10:50
Lokalizacja: Płock

Post » Sob maja 30, 2009 21:06

Kasia na próbie, Maryla w lesie - podaje informację. Kocia rodzinka wyjeżdza z Płocka jutro o godz. 10.oo do mnie. Trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości