Anja pisze:Leczenie skierowane jest na mozg pobocznie (w ramach konczenia antybiotyku), ale glowna sila idzie wlasnie na flaczki. Dokladnie na nerki, bo tam dr Marcinski widzial juz pewne "starcze" zmiany.
Z tego co sie troszke wczytalam w temat - przy takich problemach pojawiac sie moga takze zwapnienia w mozgu. Moze gdyby ta cala TK byla dobrze zrobiona to sprawa bylaby juz dawno wyjasniona...
I moze jest kilka przyczyn problemow - a jeden napedza drugi
Za to niesmialo zauwaze, ze jak rozpaczam, ze Brucek sie sypie - to on odzywa, za to jak sie ciesze - to idzie w odwrotnym kierunku.
Dlatego na wszelki wypadek ponarzekam: olaboga, ale ten Brucek dzisiaj "mizerny"![]()
Narzekaj jak najczesciej
Co piec minut nawet




To ze szczęścia i ze wzruszenia.

