Z przykrością musimy zakomunikować, że jesteśmy zmuszone zawiesić działalność funduszu Puchatek..
Od dwóch tygodni praktycznie nie mamy kontaktu z batumi..
czekałyśmy, wiedząc, że ma problemy z netem, i jakiś koszmarny kołowrót w pracy..
Ale pomimo dwukrotnych obietnic, do dziś batumi nie pojawiła sie na forum, wiemy jedynie, że mamy ok 400 złotych z czego musimy zapłacić za ratowanie Kredki.. Czy wpłynęło coś jeszcze - nie wiemy..
Do czasu wyjaśnienia sprawy nie mamy mozliwości działania..
aamms i Serniczek