Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
terenia1 pisze:Dasz sobie głowę uciąćczy jesteś pewna
bo to dwie różne rzeczy
to nowy dom Kredki nie dostał książeczki ? skoro była wysterylizowana po sterylce bardzo chorowała walczyłaś o jej życie - chyba w książeczce powinny być wpisane w takiej sytuacji istotne rzeczy dla kotki , no sama nie wiem? tak tylko mi się nasuwa?
Cameo pisze:terenia1 pisze:Dasz sobie głowę uciąćczy jesteś pewna
bo to dwie różne rzeczy
to nowy dom Kredki nie dostał książeczki ? skoro była wysterylizowana po sterylce bardzo chorowała walczyłaś o jej życie - chyba w książeczce powinny być wpisane w takiej sytuacji istotne rzeczy dla kotki , no sama nie wiem? tak tylko mi się nasuwa?
Była, sama płaciłam za sterylkę i biegałam za nią z kubraczkamido dziś to pamiętam
![]()
![]()
Kredka "otworzyła" sobie brzuszek i wdało się zakażenie (shit) była drugi raz szyta, dostawała jakieś antybiotyki...
Poproszę Agatę o wysłanie książeczki, wtedy przekażę ją Oli i Dorocie.
aga9955 pisze:Cameo ja mysle ze dla oczyszczenia sytuacji powinnas udostepnic dokumentacje malej. Zrob skan i wklej.
Bardzo tajemnicza jest ta calaa historia i szczerze mowiac stawia Ciebie w kiepskim swietle Kamila.
Niczego nie sugeruje ale ja na Twoim miejscu odparlabym takie zarzuty.
Cameo pisze:aga9955 pisze:Cameo ja mysle ze dla oczyszczenia sytuacji powinnas udostepnic dokumentacje malej. Zrob skan i wklej.
Bardzo tajemnicza jest ta calaa historia i szczerze mowiac stawia Ciebie w kiepskim swietle Kamila.
Niczego nie sugeruje ale ja na Twoim miejscu odparlabym takie zarzuty.
Nie mam nic na sumieniu więc jestem spokojna. Ale oskarżanie mnie o kłamstwo jest... szkoda słów, nigdy nie oddałam (i nie oddam) niewysterylizowanego kota, nawet najbardziej zaufanej osobie. Nawet mojego 5-miesięcznego Piracika wykastrowałam przed oddaniem.
Jutro jadę z moją Mają na szczepienie, Kredka jest w lecznicowym komputerze, więc będe miała wszystkie dane.
terenia1 pisze:Sorki Cameo to dałaś jej książeczkę zdrowia kota a nie podpisałaś umowy adopcyjnejdziwne, ale może to ma jakieś wytłumaczenie?
Cameo pisze:terenia1 pisze:Sorki Cameo to dałaś jej książeczkę zdrowia kota a nie podpisałaś umowy adopcyjnejdziwne, ale może to ma jakieś wytłumaczenie?
Tak, oddałam bez umowy, czekam na lincz. Kredka dostała ode mnie książeczkę i wyprawkę z jej ulubionym jedzonkiem.
Z prostego powodu, nie mam drukarki w domu, myślałam że wydrukuje u Agaty ale cóż... człowiek się uczy na błędach, teraz nie oddam kota bez umowy![]()
I kupię sobie drukarkę...
Cameo pisze:terenia1 pisze:Sorki Cameo to dałaś jej książeczkę zdrowia kota a nie podpisałaś umowy adopcyjnejdziwne, ale może to ma jakieś wytłumaczenie?
Tak, oddałam bez umowy, czekam na lincz. Kredka dostała ode mnie książeczkę i wyprawkę z jej ulubionym jedzonkiem.
Z prostego powodu, nie mam drukarki w domu, myślałam że wydrukuje u Agaty ale cóż... człowiek się uczy na błędach, teraz nie oddam kota bez umowy![]()
I kupię sobie drukarkę...
terenia1 pisze:A czy ktos tu mówi o linczuja tylko grzecznie zapytałam
skoro dostała książeczkę to napisz do Agaty jestem pewna , że ją zeskanuje i da na forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości