
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
agatab1987 pisze:przepraszam cie Cameo ja cie nie chcialam denerwowac bo wiedzialam ze zalezalo Ci strasznie na Kredce....dlatego klamalam ze jest wszystko ok....ja w kuchni przy oknie mam daszek taki maly....cieplo bylo to mialam gore lufcik otwarty....balam sie ze mi ucieknie wiec dolu okna nigdy nie otwieralam....tym bardziej ze juz raz probowala uciec jak otwarlam drzwi z mieszkania...cale szczescie na dole drzwi byly zamkniete z klatki....wyszlam na chwile do slkepu....musiala wskoczyc na to uchylone okno i po tym daszku poszla na podworko....uciekla mi....nie wiem jak to sie stalo....ja sama to przezylam bo sie przyzwyczailam juz.....szukalam jej dlugo ale nikt jej u mnie nie widzial i nie umialam jej znalesc.....dlatego nie chcialam cie denerwowac:(:(:( przepraszam.....
agatab1987 pisze:u Kredzi wszystko...ok.....jest teraz zaszczepiona i odrobaczona....wrocila z gor....troche byla plochliwa i podobno nie chciala z domu wychodzic....ale w niedziele juz bylo ok i wychodzila....niestety zlapala kleszcza, na szczescie szwagierka szybko zareagowała i wyciągła go....zakumplowala sie z kotkiem Justyny...teraz dwie przyjaciółki:D:D:D:Dprzepraszam ze nie wchodze na forum ale niestety mamy awarie i nie mam chwilowo komputera w domu...a w pracy jak to w pracy nie zawsze jest czas
![]()
![]()
Cameo pisze:Umowa miała być podpisana, tylko miałam problem z drukarką (Agata zresztą też)ale obiecałam sobie że ją podpiszę, moja wina
teraz mam nauczkę...
Z ciekawostek, Agata napisała do mnie w sprawie Luny z Sosnowca... a ponieważ kotka miała już domek (uff) to zaproponowałam Kredkę...
Etka pisze:Kredka urodzila sie pod szczesliwa gwiazda, miala szczescie ze trafila do takiego domu.
i to forumowego!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Luiza411 i 56 gości