Nasz cyrk : 9 kotow, jeże, koty sąsiadów i szopy pracze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 28, 2009 9:34

Lekarz dzwonil kolo 9, pogadalismy o wynikach.
Obecnosc bakterii wyszla negatywnie (szkoda, bo przynajmniej wiedzielibysmy co to jest :( )
Wyniki wlasciwie bez zmian, krwinki bardzo niskie, leukocyty nadal bardzo wysokie.
Nadal powstaje zbyt malo nowych krwinek, powinno byc 60000 a jest tylko 11000.
Dzis mamy termin o 14:40, zbadaja jej jeszcze raz hematokryt, wyniki powinny byc szybko bo to na miejscu.

Wet pytal jak Minka sie czuje i wyglada, powiedzialam mu, ze jak na te wyniki to super.
Niestety wiem, jak wygladaja koty z takimi wynikami, bo stracilam przed laty Pupsi i mojego aniolka Yoshi...
Minka wyglada calkiem inaczej.
Duzo je, pieknie sie wystawia do miziania (wczoraj szczotkowalismy brzuszek :) ), oddycha nadal ze swistem ale juz bez ropy z noska.
Przybrala na wadze, siersc sie poprawia, wasy odrastaja.
No wyglada jak (prawie) calkiem zdrowy kot po przejsciach...

Po dzisiejszej wizycie napisze co bedziemy nadal robic, zeby Minka wyzdrowiala.
Poprosilam o antybiotyk o ktorym mowila zona weta (tez wetka ;) ) - kot dostaje zastrzyk raz i antybiotyk dziala przez 2 tygodnie.
Minka strasznie nie lubi zastrzykow, cala juz jest pokluta, ostatnio igla juz nie chce przebic skory.
W koncu Miska dostaje ten antybiotyk juz od miesiaca, a wczesniej przez miesiac pila syropek.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw maja 28, 2009 9:46

Zastanawiające te wyniki. Dziś będę u weta, u którego byłam z Minką przed wyjazdem, podpytam go, może będzie miał jakiś pomysł. To bardzo dobry lekarz, mam do niego pełne zaufanie.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 28, 2009 10:41

Dobrze, napisz prosze co Twoj wet powiedzial :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw maja 28, 2009 11:41

Calkiem zapomnialam, wet zbadal wydzieline z uszu : sa poczatki grzybicy.
Dzis sie tym zajmiemy.


Zosia bawila sie dzis nad ranem tak glosno, ze mnie obudzila :lol:
Nie mam pojecia czym tak stukala, bo gdy weszlam do sypialni to schowala sie pod lozko ;)
Minka byla niewinna, spokojnie lezala w poslanku na lozku ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw maja 28, 2009 14:54

Nasz wet spróbuje cos pomóc.
Możesz zeskanować lub przepisać wyniki Minki? Prześlę mu mailem, może cos podpowie.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 28, 2009 18:15

Dziekuje :)
Tu sa zeskanowane wyniki sprzed 2 tygodni i z wczoraj.

http://img16.imageshack.us/my.php?image ... anie01.jpg
http://img16.imageshack.us/my.php?image ... anie02.jpg
http://img20.imageshack.us/my.php?image ... anie03.jpg


Minka dostala dzis antybiotyk, ktory dziala 2 tygodnie, Convenia.
Niestety nie moge jej nadal codziennie dawac zastrzykow, bo ona sie boi a powinna miec spokoj, no i jest juz w tak wielu miejscach pokluta, ze igla nie chce wejsc w skore.
Ten nowy antybiotyk ma podobno wiecej skutkow ubocznych i nie da sie go "odstawic" z dnia na dzien, ale niestety, musimy go uzyc.
Dostala tez krople do uszu, na te zarodniki grzyba.

Za 2 tygodnie ponowimy dokladne badanie krwi, mamy nadzieje, ze poziom krwinek sie podwyzszy, gdy dziasla sie zagoja a kk sie zmniejszy.

Minka spi teraz bardzo gleboko w swoim poslanku.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw maja 28, 2009 19:53

OK, wysłałam skany do naszego doktora, może coś podpowie. Na razie mówił, że macie tam bardzo dobrą klinikę uniwersytecką.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 28, 2009 20:07

Dziekuje :)

Nasi weci na pewno beda przypadek Minki konsultowac, gdy zabraknie im pomyslow ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon cze 01, 2009 12:46

Minka chyba dobrze znosi nowy antybiotyk, nadal ma apetyt, suchym nie pogardzi, mokre tez szybko znika ale najchetniej je surowe pisklaki i mieso ;)
Wszystko pokrojone na malenkie kawalki, zeby mogla od razu polknac a nie musiala najpierw wymamlec w pysiu.
Nadal wciskamy w nia duzo tauryny i wysuszonej hemoglobiny, zamowilam tez inne naturalne suplementy ktore pomagaja odbudowac czerwone krwinki.

Odkad jej nie klujemy zrobila sie spokojniejsza :)
Spi najchetniej w szufladzie pod lozkiem, druga szuflade zajmuje Zosia :)
Oddycha czasem tak cicho, ze sprawdzam, czy jeszcze zyje :roll:
Roznica jest ogromna, wczesniej oddychala jak zakatarzony Darth Vader...
Wyciek z noska pojawia sie tylko od czasu do czasu, np w weta ;)
A tak to nosek jest czysty, oddech tez juz "suchy", rope i bąbelki przy oddychaniu mozemy zaliczyc do historii :dance:

Wczoraj bardzo zaciekawiona wygladala przez szpare w drzwiach, powiedzialam jej, ze to jest jej mieszkanie i niedlugo bedzie mogla wyjsc z sypialni i je zwiedzic :D
Zosia tez lubi wygladac przez szpare, gdy slyszy jakiegos kota w poblizu to pedzi sie przywitac, z ogonkiem sterczacym jak antena :)
Nasze koty pogodzily sie z tym, ze nie maja wstepu do sypialni (to juz 2 miesiace !), czasem tylko przeciskaja sie przez szpare i probuja zwiedzac zakazane tereny.
Toto i Puppe wykorzystali ostatnio moja nieuwage i weszli do sypialni : Pepe zlapalam od razu (stal przy drzwiach a obok niego Minka, nie slyszalam warczenia wiec chyba bylo ok)
a Totoro musialam szukac :lol:
Schowal sie pod lozkiem i udawal niewidzialnego ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon cze 01, 2009 12:54

Oj jak ja lubię czytać Twoje relacje, zwłaszcza takie pozytywne :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 01, 2009 14:00

Też bardzo je lubię. I już się nie mogę doczekać, kiedy obie panny staną się pełnoprawnymi członkami stadka :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 01, 2009 15:07

Tez czekamy z niecierpiliwoscia na polaczenie stada :)
Ale to stanie sie dopiero gdy wyniki badan krwi Minki sie polepsza, teraz musi unikac stresu ze wzgledu na ten glupi niski poziom krwinek.

2 zdjecia wybiegu : nadal go ulepszamy, w ogrodzie tez jest jeszcze duzo do zrobienia, ale kotom te dylematy sa nieznane ;)
Maja ogromna radoche juz od prawie roku, niewazne czy pali slonce, czy pada snieg :lol:

Obrazek
Obrazek

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon cze 01, 2009 19:52

Prawdziwy raj :) Choć widzę tam też parę przyrządów do rozpieszczania Dużych :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 01, 2009 20:20

To wszystko dla kotow :lol:
Paskudy uwielbiaja wygrzewac sie na stolach, lawkach i podestach :lol:
Duzi czasem zrobia sobie drzemke pod chmurka, w wybiegu, ale na codzien to krolestwo kotow :wink:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto cze 02, 2009 8:50

ale mega wybieg 8O naprawdę piękny! jestem pod wrażeniem!
Kciuki za Minkę :ok: oby szybko wyzdrowiała :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 50 gości