strasznie się o nią martwię cały czas...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Joanna KA pisze:powiem Wam kochane tylko jeszcze na koniec dnia, że odkryłam przed chwilą jakąś kolejną nie fajną rzecz u Amberki.
dostała żarełko. przycupnęła przy misce i wcina. zjadła i odeszła - patrzę a tu na płytkach jakaś brunatna mokra plama...
nie wiem czy to quuu, czy to siiiiiiiii... tył cały umazany...
kurde, chyba będzie Wet jutro jak znowu takie coś zobaczę.
wolałabym nie zmieniać weta w trakcie leczenia, ale co mam zrobić...
Joanna KA pisze:Ruru, tak kicia ma lamblie...
walczymy z tym praktycznie od pierwszego dnia po zabraniu ze schronu...
Joanna KA pisze:miała podawany metronidazol, ale niestety po tym wymiotowała...
na razie ma tylko doraźnie podawany preparat na zatrzymanie rozwolnienia...
jak wrócimy do Łodzi, to od razu jedziemy do CC i dalej będziemy działać...
w łodzi, to miały osobne kuwety... ale tutaj, to już nie jestem ich w stanie tak ogarnąć... jak będzie ogólna sraczka (a pewnie będzie), to chyba zwariuję...![]()
![]()
a ten preparat do kuwet, to można w sklepach zoologicznych kupić bez problemu?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 189 gości