Zulusek i Nikita część I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 14:31

Zulus śliczny, ależ On wyrósł 8O

Asia_Siunia w schronisku jest kociak, malutki braciszek Zuluska :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 14:49

Asia_Siunia pisze:[color=darkblue]Ponieważ wszyscy oskarżają mnie, że ściemniam, że Zulus to nie Zulus
:lol:


bo wąta trzeba pilnować i rękę na pulsie trzymać... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro maja 27, 2009 14:50

ale sie ubawilam tym czarnym diablem :)

a Zulus jak byl sliczny tak jest :)
Wypasny :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 27, 2009 15:00

Georg-inia - twój Georg ma taka minę...zakapiora :twisted: . Zulus z pysia przypomina raczej małpę...makaka :twisted: . Charakterek ma milusi, z lekka ostrożny z nowymi ale nie wali łapą, nie prycha (czasem na Sonię moją sunię). Przedstawiam wam więc Zulusa przyłapanego na gadaniu "terefere kuku a ja mam ciepło a ty w deszczu stoisz wielki psie jeden". Ogółem Sonię czasem toleruje, pozwoli się liznąć łaskawie jęzorem przez całą długość pysia...ale wzniosłych uczuć tu nie ma...
Obrazek

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro maja 27, 2009 15:30

ale masz teraz fajne pełne domowe stadko: i pies, i kot :mrgreen: kurczaka jeszcze brakuje... :wink:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro maja 27, 2009 17:19

Asia_Siunia pisze:Przedstawiam wam więc Zulusa przyłapanego na gadaniu "terefere kuku a ja mam ciepło a ty w deszczu stoisz wielki psie jeden". Ogółem Sonię czasem toleruje, pozwoli się liznąć łaskawie jęzorem przez całą długość pysia...ale wzniosłych uczuć tu nie ma...[/color]
Obrazek


:ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 22:31

Zulus miał farta, taki super domek znalazł :love:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 11:11

No dobra... :wink: . Przyznamy się!
Od soboty Zulus ma braciszka....Niestety nasz kochany misio, okaz łagodności pokazał rogi. Młody zatem śpi u nas w sypialni odseparowany, ze swoją kuwetą i michami a Zulciu buszuje po reszcie domu. Wszelkie próby pokazania ich sobie, oswojenia zaczynają się od nawalania przez Zulcia młodego a po 2-3 minutach Zulciu z zębami atakuje kociaka...Po wczorajszym ataku młody cały obolały, zdarta skórka na karku...Tulę Zulcia, głaszczę, pieszczę ile wlezie. Daję pierwszemu jeść, podsuwam frykasy (choć od wczoraj wet zabronił bo Zulciu w wieku 8 miesięcy osiągnął wagę 5 kg...). Biorę jednego i drugiego, próbuję bawić się piórkami. Owszem na początku obaj walą w piórka ale potem...Zulus, ze tak powiem napieprza młodemu ile wlezie i w końcu wykonuje skok jak kogut na kurę. Niestety wagowo walka nierówna więc natychmiast interweniujemy. W nocy stoi mi pod sypialnią i...miauczy non stop! W dzień śpi najchętniej pod jej drzwiami i czatuje jak by tu się nie wślizgnąć do środka między naszymi nogami. Jak już mu się udaje to idzie nawalić młodemu do kuwety, nasikać mu do transportera w którym śpi, zeżreć co w misce zostało i wychlać mu wody ile żołądek da rady...O warkach i jękach na widok młodego nie wspomnę. Zulciu na jego widok kuca i....obserwuje jak mysz łowiecką...znak:polowanie rozpoczęta ... Jak temu zaradzi, złagodzić...HELP

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw cze 04, 2009 11:32

Już pisałam Asi, żeby chłopakom dać troszkę czasu, ale tu widać, że faktycznie Zulus jest agresywny w stosunku do małego.
Na pewno to potrwa i chłopaki się dogadają, ale może ktoś bardziej doświadczony w trudnym dokoceniu się wypowie?
Myślałam o faliway-u co o tym sądzicie?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 11:39

Madziu - dzięki za zmianę tytułu :D. Zulciu bardzo ostro walczy z młodym i to mnie martwi. gdyby chciał mu tylko bęcki łapa spuścić to oki ale jego kły naprawdę są duże, długie i ostre...boję się, że może zranić młodego albo jeszcze gorzej. Na początku Zulciu pogniewał się i na nas. Dostawaliśmy od niego lanie i podgryzanie na każde niemal wyciągnięcie do niego ręki. Teraz już nas nie bije ale młodemu nie odpuszcza...

Przedstawiam więc oficjalnie braciszka Zulcia - czyli Nikitę

Obrazek

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw cze 04, 2009 11:56

sprobujcie Feliwaya.

no i nie zazdroszcze sytuacji.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 04, 2009 11:59

Mały słodziak ufolek taki :D
żal mi maleństwa...... Zulus duży i ciężki, może faktycznie zrobić mu krzywdę :(

jestem pewna, że się w końcu dogadają, ale w tym przypadku widać, że to potrwa.
Asiu - startuj z Faliwayem, nie ma co czekać. Mam nadzieję, że to pomoże!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 12:03

Feliway jest w sprayu i do kontaktu - który? Może któraś z forumowiczek ma na odsprzedanie ?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw cze 04, 2009 12:04

Asiu najlepszy jest podobno do kontaktu, ja nie używałam, może ktoś podpowie?

Chyba na allegro można go dostać.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 12:09

do kontaktu , w spreyu mi nie dzialal

no i podobno nowy dziala lepiej niz wklady. Lepiej przy ciezkich przypadkach stosowac od nowosci.

no coz wylazl z Zulusa dymniak ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Silverblue i 24 gości