


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jak mocno pada Sabinko to przeczekaj ten deszcz.I wtedy wypuść. Ja zawsze wkładam do klatki wystawowej kontenerek i staram sie żeby kicia mi tam weszła. No wtedy dzwiczki zakladam. Zamykam i zabieram kicie. Ona jest w Klatce?Sabinka pisze:Zgadzam się z Tobą Izo, że założenie kaftanika dzikiej kotce musiałoby graniczyć z cudem.
Tym bardziej, że w lecznicy mieli z nią wielki kłopot zanim podali narkozę do uśpienia.
Teraz tylko się zastanawiam jak mam się ubrać, żeby przygotować ją do wypuszczenia, żeby mnie nie podrapała za bardzo.
Zaczęło u nas solidnie padać.
![]()
A Twoje kiciusie są takie śliczne, że tylko je kochać i miziać.
Przed chwilka rozmawiałam z Żoną tego starszego Pana. Bo jego nie ma w domu. Pani ma zapytać meża czy jakimś sposobem dałoby rade uratować ten garaż dla kotów.Matko Dziewczyny ten garaż musi tam zostać. Pani zna dobrze problem. Zaraz lece do Miłka, Róży i Diny. Zobaczę co się dzieje, bo podobno dziś zabrali ten samochod stamtad, wiec koty mogą być w szoku. Garaż należy do Syna tej Pani ale na garażu zależy jej też, bo Mąż tam trzyma swoje graty.Zasugerowałam że się dołożę do opłat lub w najgorszym wypadku je co miesiąc pokryję.No może zmiękną?Wiem że koszt to około 40 zł miesiecznie. Boże Dziewczyny ja nie mam gdzie te koty przenieść. Mam teraz jedną kotkę, co muszę ulokować u siebie na działce. Nie moge wiecej. Nie wiem czy sie tam zaakliatyzują? Miłek jest płochliwy. Czaruś na działce jest bojowy. Musimy mieć ten garaż, choćby niewiem co.Julka_ pisze:p. Izo, przede wszystkim trzeba byloby sie dowiedziec ile kosztowaloby utrzymanie miesieczne garazu...moze cos by sie udalo uzbierac na te oplaty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], nfd i 81 gości