Minęła doba po narkozie i cewnikowaniu. Odebrałam go wczoraj,był wiadomo-jak po narkozie. Ale dzisiaj jest apatyczny,trochę pije z misieczki,jakos b. powoli wraca do dobrego stanu. W momencie oddania na zabieg cewnikowania,był od dwóch dni "zapchany" [byłam kilka dni poza miastem i nie mogłam nic poradzić

]
Lekarz pwoiedział,że mój tez ma kamienie struwitowe. Martwię się o niego. Jak dla mnie jakoś powinien być bardziej ozywiony już.
Dostał też antybiotyk o przedłużonym działaniu,jutro mam pojechać na kolejny zastrzyk. Kotek nie zrobił siusiu,a wode zwracał,zapachów jakby nie czuł.
NIe wiem,czy to zależy od indywidualnej reakcji kota,ciągle go obserwuje.