Dzikusek zaczął troszkę jeść.
Ale jeszcze jest a kroplówkach.
Mamy nowego kota po wypadku.
Ala jeździła po niego aż za Opole.
Jeszcze śpi po operacji.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoToMa pisze:Dzikusek zaczął troszkę jeść.
Ale jeszcze jest a kroplówkach.
Mamy nowego kota po wypadku.
Ala jeździła po niego aż za Opole.
Jeszcze śpi po operacji.
Never pisze:po zagojeniu się ran pooperacyjnych będzie mogła iśc do dt?
pixie65 pisze:Never pisze:po zagojeniu się ran pooperacyjnych będzie mogła iśc do dt?
Zdaje się, że w DT to ona już jest...
Domek stały by się przydał
Never pisze:Bidulka - czy nie trzeba jej będzie za jakiś czas zaszyć oczodołu?
Czy ona jeszcze będzie wymagać długiego leczenia, czy też po zagojeniu się ran pooperacyjnych będzie mogła iść do dt?
Never pisze:a wiadomo jak ona reaguje na inne koty?
I czy jest to raczej potrącony dziczek, czy raczej to domowa kotka?
Kicia_ pisze:Never pisze:a wiadomo jak ona reaguje na inne koty?
I czy jest to raczej potrącony dziczek, czy raczej to domowa kotka?
Przed operacją zachowywała się jak kotka domowa. Dziczki reagują zupełnie inaczej. Na inne koty syczała, ale cały czas, odkąd się znamy, była od nich oddzielona, w osobnej klatce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], squid i 168 gości