160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

[iza71koty]

podnosimy:)

Wow!!! I jest z Nami sama Saranna. No nareszcie. Bardzo sie cieszymy. Ja muszę Dziewczyny jakimś cudem dziś zaliczyć szybko wszystkie karmienia, bo będzie taka ulewa że szkoda gadać. Nie ma czym oodychać. Jeśli bedzie burza z piorunami, to normalnie nie dam rady. Boje sie błyskawic jak cholera. A nie dam rady pojechać 3 km w jedną stronę na działke jeśli będą cyrki. Psychicznie nie dam rady. Jak będzie lać to też bez sensu. Bo ostatnio tak zrobiłam i jedynymi kociakami, które na mnie wtedy czekały były te na działce. A równie dobrze mogłam im wtedy zawieżć raniutko. Ja nie dosć że zmokłam wtedy okrutnie to i one nie były za specjalnie głodne.Tak czy inaczej lece. Zobacze ile zdąże oblecieć miejsc. Wyszłabym trochę wcześniej, ale musze czekać jeszcze kilka minut na NOT, bo jedzie z kotką po sterylce. Do wieczora a raczej nocy Dziewczyny.

[wiora]

no mnie ulewa juz tradcyjnie dopadal w polowie drogi do domu
przy czym przy kazdej ulewie wiatr wieje bardzo silny z kazdej strony wiec parasol na duzo sie nie zdaje
wiec-chyba nie musze konczyc

pani Izo powodzenia

[wiora]

hopsamy

[Istna]

Na razie nie jest źle - przepowiadali armageddon, ale poza tym że wisi to nie spada Trochę tylko popaduje grunt że burzy nie ma ani gradobicia ani żadnych innych przepowiadanych atracji. Może Pani Izie uda się wrócić w jednym kawałku

[iza71koty]

Jestem Dziewczyny. Cała i nawet sucha. Przeszło bokiem.Tak sie kurcze ucieszyłam dziś tą karmą.A potem tak mi sie znów humor popsuł w trakcie karmienia że szok.Kiedy karmiłam Różę , Miłka i Dine za chwilke podjechał w to miejsce samochód osobowy. Najpierw wyszły dzieci i patrzały jak koty jedzą. Potem jakaś babka a na koncu facet.Coś mnie tknęło i zawróciłam, bo już powoli szłam dalej. No i się pytam tego faceta czy to jego garaż?A on że tak.No to mnie zamurowało bo wcześniej dostałam zgodę na postawienie w środku styropianowych budek dla kotów od innego, dużo starszego Pana.Potem się okazało że to syn tego Pana.Okazało sie że ci ludzie czekają na lawetę bo w garażu oprócz rupieci, kocich budek stoi zdezelowany maluch.I oni tego malucha mają zamiar wywieżć. Szkoda bo koty pewnie spały w tym maluchu, bo był otwarty. Zwłaszcza teraz jak jest ciepło, to nie sądze żeby spały w budkach.Ale najgorszego dowiedziałam sie za chwilę. Pan dostał jakaś karę i w związku z tym nie ma ochoty utrzymywać tego garażu i bedzie go robierał.Jestem załamana. To schronienie dla trzech kotów a czasem śpi tam i Borsuk. Borsuk to sobie poradzi bo może isc do Niuni ale Róża i Dina nie ma mowy.Ja nie moge tam postawic żadychTOZowskich budek ani nic takiego. Po pierwsze dlatego że zostaną zniszczone lub spalone. Tam nic nie moze być na widoku. A po drugie to jest niebezpieczne dla kotów zwłaszcza po tym co sie stało niedawno. W pobliżu pitbul zagryzł Lunę.Normalnie nie wiem co robic?jestem załamana. Te koty sobie nie poradzą. Nawet zapytałam Pana ile ta miesieczna opłata bo może szkoda tego garażu rozbierać. Ze jak nie dużo to ja się może dołoże, bo mi żal tych kotów. To ich jedyne schronienie. Przed zimnem, oprychami i psami. No to usłyszałam ze raczej nie bo to 40 zł za miesiąc a teraz nie ma jeszcze nowej umowy i musi płacić kare 150 zł miesięcznie.Gdzie ja 3 koty przeniose? Koty, które sa tam od urodzenia i znają każdy kąt?Muszę lecieć Dziewczyny do maluszków oczka im poprzemywać bo im coś ropieją ostatnio od kiedy zaczeły się otwierać.No i kicią po sterylce muszę sie troche zająć. Oglądałam juz szwy. Sa ładne i wcale nie takie duże jak przypuszczałam. No i jeszcze jedna ważna sprawa. Dzis widziałam Kicie Arlekin. Jest cała i zdrowa. Ale strasznie uciekała przede mną. Namierzyłam ja gdzie mieszka i zostawiłam dużo, dużo jedzonka. Lucynka dziś czekała aż wyjdę. Udało mi się zrobic kiepskie zdjecia. Miałam nadzieję że doliczę na nich małe. Ale nic z tego. Kicia je mocno osłaniała przede mna. Pozdrawiam Dziewczyny.

[iza71koty]

Zapomniałam Wam napisać Dziewczyny a to Bardzo ważne. Nynuś wczoraj był. Cały i zdrowy. Tak jak przypuszczałam nie przestawił sie jeszcze na pore karmienia. Wczoraj byłam trochę pożniej. Czyli jest Czarna, jest Lucynka, jest Nynuś, jest Boguś. Brakuje nam jeszcze oczywiście Mróweczki,Magdy, Bazylka, Ogonka i Kici Arlekin.Czekamy z nadzieją.

JEST OGONEK. DZISIAJ PRZYSZEDŁ. GŁODNY JAK WILK.

DZISIAJ WIDZIAŁAM KICIĘ ARLEKIN. JEST CAŁA I ZDROWA ALE UCIEKA PRZEDE MNĄ.


WIĘC AKTUALNIE BRAKUJE MRÓWECZKI, BAZYLKA I MAGDY.

[Megana]

Sabinka slicznocha

No ba. Pewnie, że ślicznocha
Pani Izo, dzięki za info, kamień mi z serca spadł, że wszystko ok. Ale czuję się jakaś wyobcowana, że tam na tej Vivie tak jakoś osobno jestem. Poproszę jeszcze jakiegoś buraska do adopcji wirtualnej tu na miau- subtelnie zmuszę dzieciątko, by mi na to odpalało przy okazji płacenia za inne rzeczy. Myślę, że od 20 zł dziecko nie zbiednieje zanadto a tu widzę, każdy grosz się liczy.
ściskam w Dniu Matki szczecińską kocią Mamę...

[iza71koty]

A teraz bardzo wazna wiadomosć.

Dziś kończy się drugi Bazarek, ktory wystawiłam Dzięki Pomocy NOT.Więc Osoba Licytująca Majka2006 zaproponowała nam fantastyczną kwote za wylicytowany rysunek Ziemowita Kernera.100 zł zostało ofiarowane nam na Pomoc szczecinskim kociakom. To dla nas Wielka Radosć. Tym bardziej że to juz trzeci obraz wylicytowany przez tą Osobę na naszym Bazarku. Przypomnę

Obraz mojej Mamy olej wylicytowała za 180 zł
Obraz ofiarowany przez NOT wylicytowała za 100 zł
Rysunek ofiarowany przez NOT wylicytowała za 100 zł

Chyba wiecej nie muszę pisać

PIĘKNIE DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA.

[iza71koty]

Sabinka slicznocha

No ba. Pewnie, że ślicznocha
Pani Izo, dzięki za info, kamień mi z serca spadł, że wszystko ok. Ale czuję się jakaś wyobcowana, że tam na tej Vivie tak jakoś osobno jestem. Poproszę jeszcze jakiegoś buraska do adopcji wirtualnej tu na miau- subtelnie zmuszę dzieciątko, by mi na to odpalało przy okazji płacenia za inne rzeczy. Myślę, że od 20 zł dziecko nie zbiednieje zanadto a tu widzę, każdy grosz się liczy.
ściskam w Dniu Matki szczecińską kocią Mamę...

Tak Megana. Sabinka jest cała zdrowa, myśle że szczęśliwa na swój koci sposób i napewno jest ŚLICZNA.Kotka do Adopcji Wirtualnej zaproponuję Ci z Wielką przyjemnością. Tym bardziej że właśnie dziś miałam zamieścić kandydatkę. Za chwilke wstawie zdjęcia a Ty się zastanów czy kicia się podoba i oczywiście możesz sama nadać jej imię.W tej chwili wolna jest jeszcze jedna koteczka . To Córka Celinki. Oczywiście Celinka jak i Celinka BIS są już po sterylkach. Zamieszczę zdjęcia obydwu koteczek a Ty zdecyduj którą chcesz. Jeśli zdecydujesz przyślę Ci numer konta na pw.Sliczne Dzięki za życzenia. Czuję się uściskana

[wiora]

ja sie do zyczen dolaczam sciskam wszystkie kocie mamy
i zmykam spac
troszku dobrych nowin na dobranoc takze choc malutki kamyczek z serca

kolorowych snow

[Sabinka]

A u nas dziś piękna pogoda. Mamy to szczęście, że nasze Kutno omijają wszelkie duże burze i nawałnice.
Minus tego to taki, że jest zbyt sucho i chyba niedługo będę mieszkać na pustyni
Cieszę się, że masz dziś lepszy nastrój.
A Majka2006 to mój dobry duszek, który opiekuje się moim wątkiem i moimi futerkami.

[iza71koty]

To jest Celinka BIS. Na jednym ze zdjeć razem z mama Celinką.Ta kotka z przodu z czarnym na nosku to Celinka. Jej Opiekunem Wirtualnym jest Cos_tam82. Celinka Bis czeka na Swojego Opiekuna. Niedawno kicia przeszła sterylke.Mama była robiona trochę wcześniej. Obydwie koteczki to kotki z opuszczonych działek. Trafiły pod moją opiekę jako dodatkowa grupa na początku tego roku. Kotki w tym miejscu przez wiele lat nie były sterylizowane. W ubiegłym roku ratowałam stamtąd chore kocięta. Z trzech przeżyły tylko dwa.

--

[iza71koty]

Ja tylko przypomnę ze TERESKA ma już od niedawna Swojego Wirtualnego Opiekuna i jest nim Mario65Tereska oczywiście też już po sterylce.Dziękujemy Ci Mario65

--

[iza71koty]

Megana proszę o chwilke cierpliwości bo przypomniałam sobie jeszcze o Stokrotce, która czeka sterylka we wtorek.Niestety aborcyjna, jak u większości. Chcemy nad tym dosć szybko zapanować a wiadomo ze czasem nie ma innego wyścia. Te wszystkie koteczki są z terenu opuszczonych działek i robimy co możemy żeby opanować sytuację.Za chwilke zrzuce z aparatu zdjęcia Stalowo-białej uroczej niemłodej juz koteczki. Kotka miała niedawno sterylke aborcyjną i trochę się martwiłam o jej zdrowie bo niestety jest juz wiekowa. Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Ostatnio juz biega i ma dobry apetyt.

[iza71koty]

To jest stalowo-biała koteczka z opuszczonych działek. Niemłoda już, po sterylce. Ale sliczna. I zaczyna mi ufać mimo całego ostatniego stresu. Kicia jest własciwie biało- niebieska na moje oko. Nie ma jeszcze imienia.To jest moja propozycja do Adopcjii Wirtualnej.

--