borosia pisze:O mój Boże...Ale akcja
![]()
Vega jesteście wielkie....![]()
![]()
Uratowałyście kociaki...
Borosiu, każdy by uratował, gdyby wiedział, że trzeba to zrobić

Bokira dziś dostała rujkę. Ufff... w przyszłym tygodniu będzie ciachnięta
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
borosia pisze:O mój Boże...Ale akcja
![]()
Vega jesteście wielkie....![]()
![]()
Uratowałyście kociaki...
vega36 pisze:Jak się czują kluseczki?
Proponuję, żeby ten miot A nazwać: Abi, Ami, Agat i Aton. I żeby już nie było miotu B...
dellfin612 pisze:vega36 pisze:Jak się czują kluseczki?
Proponuję, żeby ten miot A nazwać: Abi, Ami, Agat i Aton. I żeby już nie było miotu B...
JEST MIOT B!![]()
Dwa biało bure kocięta urodzone 5 maja. Matka zmarła.
Mamka, Czarnulka przyjęła. Całością opiekuje się Justynka.
Jest tylko problem, bo mamka-Czarnulka nie chce jeść![]()
serotoninka pisze:To ja już się pogubiłam. Ile mamek i ile kociątek macie teraz w domu? Jak byłam po klatkę łapkę (kot złapany, oddałam, dziękuję - więcej o nim na jego wątku) to widziałam takie piękne białawe pająki na cienkich łapkach jak się ganiały po pokojuOne są tylko dwa? Bo wyglądało, że jest ich z 5, tak szybko się przemieszczały
dellfin612 pisze:Tylko co ja mam zrobić z tymi 5 kotami i kociakiem, które są ze mną?![]()
![]()
dellfin612 pisze:Wróciłam szybciej niż zamierzałam.
Dom postawiony w stan alarmu!!!
Bury kocurek od rana traci na wadze.
Waga już zleciała poniżej progu krytycznego.
Natychmiast po przyjeździe zawiozłam do lecznicy.
Werdykt: to stan, którego się nie leczy. Można próbować ratować tylko poprzez dogrzewanie i karmienie. Nic więcej nie można zrobić.
Po prostu jest słaby.
Oba kocurki miały po przyjeździe niską wagę.
Czarny teraz waży ponad 300g, natomiast bury poniżej 200g.
Nic nie jestem w stanie zrobić poza zaleceniami.
Nie wiem, jak długo jeszcze będzie żył.
vega36 pisze:dellfin612 pisze:Dellfinku, mój bury koteczek?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 467 gości