Sir Paździoch z pudła-brytkopodobny kremowo/rudy arystokrata

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 24, 2009 23:19

Lipa :cry: silnie wystraszony jest, nie da do siebie podejść, wokół łapki się kręcił, ale nie wszedł :cry: rozmawiałam z kobitkami z działek- nakarmiły, więc nie był głodny. Plus dzisiejszej wyprawy jest taki, że odkryłam entuzjastyczne reakcje Paździoszka na walerianę. Turlał mi się wokół klatki, nie wlazł, a na koniec przepłoszyła go jakaś baba wydzierając się na mnie, że czego tu szukam, jak tu weszłam , tu nie ma żadnego kota i w ogóle wynocha :evil: Po takich wrzaskach już się nie pokazał :cry: Środa lub czwartek znów będę- do trzech razy sztuka..., bo jak mawial w mojej ukochanej komedii Duńczyk o Kwincie :"Jak żyje to przyjdzie" :lol:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 24, 2009 23:58

Niedobrze, że ta baba się pojawiła :evil:

Ale najważniejsze, że dalej jest na tych działkach, że trzyma się tego rejonu.
Może w tygodniu jak nie będzie najedzony to wejdzie do klatki i może walerianka tylko w klatce :?:
Kciuki za środę/czwartek już są :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon maja 25, 2009 0:46

Marija, muszę awaryjnie wrócić do Wawy i przy okazji odpowiednio przygotuję Ci klatkę. Nie spotkamy się, więc teraz napiszę.

Klatka będzie wyłożona świeżym kartonem. Narysuję na nim kółko, w które psikniesz 1-2 dozki kocimiętki. Tuż przed postawieniem klatki na miejscu.
Ale tylko tyle i dokładnie w to zaznaczone miejsce. I nigdzie więcej.
Odradzam stosowanie dla niego waleriany.
Na końcu klatki możesz postawić jakiś przysmaczek. I delikatną ścieżkę ułożyć.

Proszę tylko, nie zapomnij w euforii zostawić opakowanie z kocimiętką.
Czasami się przydaje.
Trzymam :ok:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon maja 25, 2009 7:51

A zaglądałam tu z nadzieją na triumfalną wieść: JEST!
Tymczasem... ech... :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 26, 2009 10:05

Wygląda na to, że Pan Od Trawników też nic nie zdziałał... :?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 26, 2009 12:11

Ja też cały czas się czaję, kiedy będzie można krzyczeć triumfalnie. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro maja 27, 2009 22:48

Marija, jeśli będziesz potrzebowała w czwartek w Wawie mety, to dzwoń do Justynki.
Ona będzie w domu, jedynie tylko musi brata odwieźć jutro do lekarza na zdjęcie gipsu.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro maja 27, 2009 22:53

Dzięki, nie chcialabym głowy zawracać- juz i tak dużo pomogliście :1luvu: Mam też nadzieję, ze to bedzie szybka akcja :wink: zdrzemnę sie najwyzej w aucie...
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 0:11

powodzenia Marija :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Czw maja 28, 2009 5:19

Ja tez trzymam kciukole :D
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 10:18

HURAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!

jessssssss....

Marija złapała Paździocha! :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw maja 28, 2009 10:20

:dance: :dance: :dance:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw maja 28, 2009 10:48

Myślałam, że zrobię wszystkim niespodziankę, ale widzę, że dellfin już zdradziła. Otóż nastąpił dziś wielki powrót Paździoszka w łódzkie pielesze :P
Byłam na tych działkach około piątej rano- z sercem w gardle przelazłam z łapką przez dziurę w płocie, modląc się, żeby nikt mnie nie przylukał i policji nie wezwał. Stosując się do taktycznych rad cioci dellfin zastawiłam sidła, łaziłam prawie dwie godziny kiciając i nic. Tuż przed siódmą pojawił się jak duch spod krzaka i galopkiem w stronę klatki :P pokrążył, pokrązył i wlazł :dance:
Paździoszek został już przejrzany przez wetkę pod kątem kleszczy i przeziębienia (wszystko ok), odpchlony, odrobaczony i teraz ma rilaks w sypialni....
A nie mówiłam, że jak żyje to przyjdzie :?: :wink:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 10:52

no i się popłakałam... :oops:

Za nowe życie Paździoszka :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw maja 28, 2009 11:23

Co tu dużo gadać - UFFFF :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 623 gości