W Śnieżynkowie. Część I.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 21, 2009 22:32

kotika pisze:Mam języczek w kształcie serduszka. :wink:

Obrazek


o rany! :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 18:04

A mój prawie białasek się nadaje do pierwszej strony?
Obrazek
Kabi
Obrazek

Martyna-Tina

 
Posty: 466
Od: Wto cze 05, 2007 8:14

Post » Sob maja 23, 2009 21:25

Martyna-Tina pisze:A mój prawie białasek się nadaje do pierwszej strony?
Obrazek
Kabi

Eeee...nie. Musi być 99,999% białości. :wink:
Ten tam powyżej, też się nie nadaje przez ten ogromny, różowy ozor. Różowość nie liczy się. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 23, 2009 21:40

PcimOlki pisze:
Martyna-Tina pisze:A mój prawie białasek się nadaje do pierwszej strony?
Obrazek
Kabi

Eeee...nie. Musi być 99,999% białości. :wink:
Ten tam powyżej, też się nie nadaje przez ten ogromny, różowy ozor. Różowość nie liczy się. :lol:


Lepiej uważaj...Olek ma strasznie różowy nochal,
jeszcze mu zabraknie białości do tych 99,999 %... :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob maja 23, 2009 21:49

kotika pisze:
PcimOlki pisze:
Martyna-Tina pisze:A mój prawie białasek się nadaje do pierwszej strony?
Obrazek
Kabi

Eeee...nie. Musi być 99,999% białości. :wink:
Ten tam powyżej, też się nie nadaje przez ten ogromny, różowy ozor. Różowość nie liczy się. :lol:


Lepiej uważaj...Olek ma strasznie różowy nochal,
jeszcze mu zabraknie białości do tych 99,999 %... :D

Fakt. Zwłaszcza ta różowa szrama, nad prawym okiem, od pazura którejś kocicy może przeważyć. :)
Mogły by sie ciut delikatniej sprzeczać. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 23, 2009 22:09

Kay jest w 99,999% biały :wink: mam nadzieję że może zostać :wink:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93325

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie maja 24, 2009 9:06

Martyna-Tina pisze:A mój prawie białasek się nadaje do pierwszej strony?
Obrazek
Kabi


Martyna-Tina, twój prawie białasek trafi na 1 stronę do "białych z pazurkiem". Muszę tylko pomiejszyc trochę fotkę. Witamy. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie maja 24, 2009 9:08

Cameo pisze:Kay jest w 99,999% biały :wink: mam nadzieję że może zostać :wink:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93325


O Kayu już pisałam, że będzie honorową śnieżynką. :D
Czekam tylko na jakąś fajną fotkę.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie maja 24, 2009 9:11

PcimOlki pisze:....
Lepiej uważaj...Olek ma strasznie różowy nochal,
jeszcze mu zabraknie białości do tych 99,999 %... :D

Fakt. Zwłaszcza ta różowa szrama, nad prawym okiem, od pazura którejś kocicy może przeważyć. :)
Mogły by sie ciut delikatniej sprzeczać. :lol:[/quote]

Cóż to za ognisty romans musiał byc. :D
Nie wierzyłam, ale obejrzałam dokładnie balkonową krówkę.
I fakt. Szrama jest. :roll:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie maja 24, 2009 17:05

kotika pisze:...
Cóż to za ognisty romans musiał byc. :D
Nie wierzyłam, ale obejrzałam dokładnie balkonową krówkę.
I fakt. Szrama jest. :roll:


Ehhh... kobitom tylko romanse na myśli. :wink:
To tylko bratersko-siostrzane (Pcim-Olkowe) porachunki.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 17:20 Re: :)

kotika pisze:
MagdalenaMonka pisze:Witam serdecznie!!!!
Trafiłam na wątek bieluchów przez przypadek:) rany jak sie ciesze ze jest ten wątek! super!super!:):):)
dopiero na niego natrafiłam, tak więc nie miałam jeszcze możliwości przejrzeć całego, ale bardzo chciałam się przywitać i podziękować.
Miau jest dla mnie źródłem informacji od dawien dawna, jestem też na innych forach, może nie baardzo aktywnym członkiem, ale ważne są dla mnie porady bardziej doświadczonych osób, więc śledzę wątki.
niemniej jednak trudno jest spotkać kogoś z bieluchem, chociaż może to nie jest aż tak trudne - ile bardziej trudne jest spotkanie kogoś z głuchym bieluchem... może w końcu ktoś będzie mógł poradzić w paru kwestiach odnośnie wychowania białego kota...
to tak łatwo nauczyć kota słyszącego mówiąc mu "nie, nie wolno" a kotu głuchemu co się powie??? :wink:




Witamy kolejną wielbicielkę śnieżynek. :D

Głuchemu kotu nie mówimy a pokazujemy. :)
Ja klaszczę jeśli chce moim kotom powiedziec : nie wolno i tak samo postępuję wobec głuchego. Klaszczę, tak aby widział ten gest i zdejmuję kota, gdzie nie powinien byc.
Za którymś razem kot skojarzy ten gest z "nie wolno". Oczywiście nie zareaguje, jeśli będzie odwrócony do nas tyłem. :wink:
Z kolei zwracam uwagę Miyuki uderzając ręką w biurko lub stół - wstrząs spowodowany takim uderzeniem kot znakomicie odbiera i już wie o co chodzi. Podobnie działa tupnięcie, ale to zależy od podłogi. Odnoszę wrażenie że Miyuki "czyta" z mimiki bo wyraźnie rozumie kiedy ją op..rzam. Jeśli włazi gdzie nie powinna pokazuję palcem "won" -skojarzenie teatralne, szeroki gest ramienia z wyprostowanym palcem wskazującym. Ewidentnie rozumie bo zaczyna obserwować co robię, ale stosuje się do polecenia dopiero jak widzi że ruszam z interwencją i zaraz będzie zdejmowana i otrzyma uwage ustno - wzrokową. Z kotami to jakoś tak jest że czy słuchają to wcale nie zależy od tego czy słyszą.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie maja 24, 2009 17:29

Jak 2005 roku było trzesienie ziemi w Grecji, to moje futra chowały się w najciemniejszych dziurach, więc jak się tupnie, na bank będą o tym wiedzieć, niezaleznie od podłogi.
Oczywiście moga udawac, że nie słyszą. :D

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 17:33

PcimOlki pisze:Jak 2005 roku było trzesienie ziemi w Grecji, to moje futra chowały się w najciemniejszych dziurach, więc jak się tupnie, na bank będą o tym wiedzieć, niezaleznie od podłogi.
Oczywiście moga udawac, że nie słyszą. :D

A to żebyś wiedział - na bank! :lol: Natomiast trzęsienie ziemi o którym piszesz było odczuwalne również w południowej Polsce. Przez ludzi. Natomiast koty istotnie odbierają drgania podłoża znacznie lepiej niż my.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie maja 24, 2009 17:48

kinga w. pisze:
PcimOlki pisze:Jak 2005 roku było trzesienie ziemi w Grecji, to moje futra chowały się w najciemniejszych dziurach, więc jak się tupnie, na bank będą o tym wiedzieć, niezaleznie od podłogi.
Oczywiście moga udawac, że nie słyszą. :D

A to żebyś wiedział - na bank! :lol: Natomiast trzęsienie ziemi o którym piszesz było odczuwalne również w południowej Polsce. Przez ludzi. Natomiast koty istotnie odbierają drgania podłoża znacznie lepiej niż my.

Ja nie czułem nic - one były wyraźnie spłoszone.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 17:57

PcimOlki pisze:
kinga w. pisze:
PcimOlki pisze:Jak 2005 roku było trzesienie ziemi w Grecji, to moje futra chowały się w najciemniejszych dziurach, więc jak się tupnie, na bank będą o tym wiedzieć, niezaleznie od podłogi.
Oczywiście moga udawac, że nie słyszą. :D

A to żebyś wiedział - na bank! :lol: Natomiast trzęsienie ziemi o którym piszesz było odczuwalne również w południowej Polsce. Przez ludzi. Natomiast koty istotnie odbierają drgania podłoża znacznie lepiej niż my.

Ja nie czułem nic - one były wyraźnie spłoszone.

Zgadza się. Jak wspomniała trzęsienie ziemi było odczuwalne przez ludzi, ale tylko na południu Polski - Podhale konkretnie, z dzwonieniem szkła włącznie. Już na wysokości Nowego Sącza ludzie go nie odczuli.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 55 gości