BRUC niedoczyn. przytarczyc-nibypadaczka- fotki łysego s.98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 23, 2009 9:52

Kolejna doba minęła bez ataków :)
Bruc jest jednak dość zagubiony i nawet przy przetarciu futra mokrą szmatką syczał na mnie. Chyba jeszcze mocno przeżywa szpital. Wziąłem go przed chwilą na ręce, to zaczął burczeć i syczeć.
Misiek poszedł teraz spać na środku przedpokoju, czyli nie czuje się zagrożony. Natomiast Hruptak ukrywa się w kocim hotelu, chociaż syczy na Wodza jakby rzadziej.
Pierniczenie Bruca wciąż jest intensywne, ale robi dłuższe przerwy. Oczy ma trochę nieprzytomne, może to od Luminalu.
Tyle relacji na razie i dzięki wszystkim za wsparcie i pomoc :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Sob maja 23, 2009 9:56

Za całkowity powrót do zdrowia :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 23, 2009 10:06

Anja pisze:
moni_citroni pisze:Nadal trzymamy kciuki :)
Gdybyscie potrzebowali suplementy wapnia dla kotow, to piszcie,
u nas jest ich dostatek a nie wiem czy sa obecne na polskim rynku.

przekaze wetce, moze nam cos zaleci skoro dajesz nam taka mozliwosc :D
na razie BRucek dostaje wyliczona dawke z syropu dla dzieci o smaku truskowowym, o dziwo je to zmieszane z pasztetem :lol:


Spytajcie Wasza wetke, czy oplacaloby sie dodawac do karmy extra dawke tauryny, na wzmocnienie organizmu.
Kot powinnien dostawac jej ok 500 mg dziennie, ja teraz podaje naszej gromadce ogromne ilosci tego cud-suplementu, zeby wzmocnic Minke chorowitke.
Jakby co, to tez ja moge zamowic, nie jest droga :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie maja 24, 2009 9:05

Jak tam Brucek dziś?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Nie maja 24, 2009 10:31

Kolejna doba bez ataków :) Bruc nadal coś sobie gada, szczególnie do pozostałych kotów. Ciągle jest jakiś inny w zachowaniu, może to sprawka leków...
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Nie maja 24, 2009 11:11

Najważniejsze, że ataków nie ma. Czy nadal Wódz obwąchuje resztę Pirackiego Trio pod ogonkami?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 24, 2009 11:27

Tak, ale już nie bez przerwy. Misiek może sobie pozwolić nawet na spanie w przedpokoju na środku podłogi :) Jednak Brucek ma czasem takie napady, że zaczyna chodzić, śledzić i wąchać.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Nie maja 24, 2009 14:40

Senser pisze:Tak, ale już nie bez przerwy. Misiek może sobie pozwolić nawet na spanie w przedpokoju na środku podłogi :) Jednak Brucek ma czasem takie napady, że zaczyna chodzić, śledzić i wąchać.
to wachanie jest masakryczne, jest strasznie przy tym upierdliwy, widac jak meczy tym pozostale koty, mam nadzieje, ze mu przejdzie :oops:
co do reszty, to zdecydownie Wodz nam sie zbiesil, juz nie chce wszystkiego przyjmowac w pasztetach, wczoraj musilismy go "zniewolic" i podac Enrobioflox strzykawka do pyska :roll:
nie chce zapeszac, ale chyba idziemy do przodu :wink:
no i wkoncu mozemy sie troche odpoczac, bo te dwa tygodnie minely mi jak senny koszmar na jawie
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 24, 2009 16:02

Anja pisze:nie chce zapeszac, ale chyba idziemy do przodu :wink:


:ok: :ok: :ok: :D

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14655
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie maja 24, 2009 16:03

Bardzo się cieszę, że jest dobrze. Mam nadzieję, że te dziwne objawy Bruckowe też z czasem ustaną, miziańce dla całego Trio :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Nie maja 24, 2009 20:53

wciaz jest dobrze :D Brucek wraznie odzyl, tylko bardzo czesto robi gruchajace mrrr-mrrr, ale to lepsze niz ciagle miauczenie :lol:
chetnie sie bawi, Rysio go przyjacielsko toleruje, Hrupka juz tylko przy nim przespiesza, zamiast nerwowo syczec
tak mi teraz przyjemnie w domu 8)

no i dokonalam cudu, Brucek po powrocie ze szpitala stal sie malo dotykalski, o pyszczku i tylnej czesci kota w zasiegu reki mozna sporadycznie pomarzyc (pewnie to uraz do szpitalnych zabiegow)
Enrobioflox jest wielkosci 10 gr, i podanie polowy tabletki jest uciazliwe
na poczatku Brucek jadl ja w pasztetach, niestety jak sie lepiej poczul to wyczul spisek to zdecydowanie odmowil wspolpracy :twisted:
wczoraj walczylismy z kotem i strzykawka z zawiesina, dzis po kolejnej porazce z pasztetem, podjelam ryzyko i udalo mi sie wrzucic anybiotyk w nerwowo klapiaca paszcze, nie odnoszac przy tym zadnych obrazen :lol: efekt koncowy zaskakujacy - Wodz nas dotychczas ignorowal, po akcji tableta, zaczal sie do mnie mizdrzyc 8O :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 24, 2009 21:11

Dzielny Wodzu. Nie będzie sobie pozwalał na wpychanie do dzioba nie-wiadomo-czego. To Wodzowi absolutnie nie przystaje. 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 24, 2009 21:31

Anja pisze:Wodz nas dotychczas ignorowal, po akcji tableta, zaczal sie do mnie mizdrzyc 8O :wink:


doszedł pewnie do wniosku, że z Tobą to jednak nie przelewki i jakoś trzeba Cię zmiękczyć. To bardzo dobry objaw, Wódz zaczał myślec logicznie :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon maja 25, 2009 7:25

I znowu doba bez ataków :)
Ale cwaniaczek jeszcze syczy na mnie i burczy, gdy go próbuję przytrzymać w miejscu :)
Przeszliśmy na podawanie tabletek bez mieszania ich z wodą lub mięsem, bo się strasznie marudny zrobił i nie chce ich jeść. Teraz łyka po krótkiej walce :) Ale nie obraża się - on tylko protestuje i ostrzega.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pon maja 25, 2009 13:17

Teraz melduje ja :D wciaz bez zmian, oprocz tego, ze Brucek w koncu odzyskal pozycje w stadzie. Rysia gryzl w kark juz kilka dni temu, ale Hrupka nie dawala sie dopasc. Jednak dzis dzieki temu, ze zalalam woda podlogi w lazience i przedpokoju, a Hrupka widzac to oniemiala, Brucek mial okazje ja w koncu dopasc i dziabnac po wodzowsku :D
Niestety w wycieraniu hektolitrow wody juz mi nie pomogl :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], sylwiakociamama i 170 gości