Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mnie sie niedawno Pompon zapakował do pralki. Zawsze zostawiam otwartą co by wyschło. Na szczęście nie ma opcji włączenia bez sprawdzenia bo pranie brudne trzymam w szafce specjalnej i segreguje kolorami, tak, że nie miał szans na niezaplanowaną kąpiel z karuzelą 
jedna! Ja już mam kotkę Zuzię w domu. Jak sobie urodzisz własne to pogadamy - ona mi zapewnia więcej atrakcji niż całe stado kotów w dowolnym wieku i dowolnej płci
znam to uczucie gdy się potem myśli co by było gdyby... 
Przypomina mi się jak usiłowałam Mechatemu połamać kręgosłup szufladami 
przeciez nie jestem tak włochata 
.... Pomalowałam włosy 
i myślę, żeby się ruszyć na powietrze ale...mi się nie chce....... 
włosy tez juz czas pofarbować i ostrzyc. oby się w tym tygodniu udało Fajną nazwę miał : Sexy jasny brąz....ciekawe.... 
Posprzątałam szybko rano, ugotowałam pyszny obiadek (tato był) Zuzia upiekła babeczki czekoladowe. Teraz siedzimy sobie i czekamy na tatę Zuzi (mój tata już poszedł) i zajadamy się babeczkami, a straszne dziecko bawi się nowo otrzymanymi zabawkami. Życie jest piękne...
jeszcze w dodatku jutro sajgon bo audyt zewnętrzny i to u mnie Ale na całe szczęście to nie ja jestem tzw właścicielem procesu Tylko szef , który nie ma na ten temat bladego pojęcia. Będzie wesoło 
Było miło. Koty śpią a ja do roboty. Jeszcze się zajęcia nie skończyły niestety.
Nie dziwiagul-la pisze:tez bym zjadla babeczke, ale to pewie nikogo nie dziwi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana i 36 gości
